Róże w donicach

Zablokowany
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2832
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Róże w donicach

Post »

Pastella utrzymuje kwiaty ponad dwa tygodnie, ale chyba zzieleniały? A Heidi zaczyna drugie kwitnienie ;:138
Obrazek
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2832
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Róże w donicach

Post »

A Biedronkowa z marca, która w czerwcu miała kończyć kwitnienie i i iść do ogrodu - się rozmyśliła ;:oj
Obrazek
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
Pulpa222
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2392
Od: 21 kwie 2010, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże w donicach

Post »

Witam,
To ma być moja pierwsza róża w doniczce, przynajmnie do czasu, aż 'zorganizuję' ( czytaj: coś innego wykopię) jej miejsce w ogrodzie ;:174 . Przeczytałam ten wątek i mam pytanie: jak ją "ogacę" :wink: na zimę, zgodnie z zawartymi tu instrukcjami , schowam do komórki (powiedzmy), to co z podlewaniem?. Ma tak stać do wiosny bez wody? Byłabym wdzięczna za odpowiedź ;:108 .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6068
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże w donicach

Post »

Aniu,możesz ją zakopać z doniczką na działce i zrobić taki kopczyk jakby rosła w ziemi.Moje często tak zimują jak nie podjęłam jeszcze decyzji gdzie mają mieć swoje miejsce.
Awatar użytkownika
Pulpa222
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2392
Od: 21 kwie 2010, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże w donicach

Post »

Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź - uspokoiłaś mnie - tak zrobię :D . To pomarańczowa Warm Wellcome- uwielbiam ten kolor ;:173 .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2832
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Róże w donicach

Post »

A Heidi trzeci raz :D , Jeden kwiat już zgubił płatki, ale i tak nieźle się trzymają ;:oj
Obrazek
;:7
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
Amara
1000p
1000p
Posty: 1924
Od: 13 maja 2013, o 19:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: blisko morza :))))) zachodniopomorskie

Re: Róże w donicach

Post »

Czy moge prosić o rady ja zadbać o moją róże pnącą aby przetrwała zime ??
Obrazek
Awatar użytkownika
georginja
500p
500p
Posty: 892
Od: 4 paź 2012, o 01:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Południowy wschód

Re: Róże w donicach

Post »

Mam podobne pytanie . Kupiłam doniczkę z różą Teeny Bopper. Przeznaczona na drugi rok balkon zdobić. Wystarczy ją razem z tą donicą zadołować w ogródku, czy jednak najpierw przesadzić ( bo jednak w tej ziemi musiała całe lato rosnąć). ;:24
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6068
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże w donicach

Post »

Amara czy ona będzie zimować na balkonie :?: Jeśli tak to obowiązkowo trzeba zabezpieczyć donicę żeby korzenie nie przemarzły.Najlepsze jednak by było pomieszczenie nieogrzewane jakiś garaż,widna piwnica nieogrzewana.Jeśli balkon to różę z doniczką można włożyć w większą ,obsypać dobrym materiałem izolacyjnym,postawić na styropianie,chyba wcześniej już o tym pisaliśmy.

Georginja Teraz zdołować w jakimś zacisznym miejscu i zrobić kopczyk jak dla tych które rosną w gruncie.Na wiosnę przesadzić w nową większą doniczkę i dać dobrą ziemię.
Awatar użytkownika
Anna220
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 30 mar 2014, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże w donicach

Post »

Hej. Moja róża jest na balkonie i zostanie już tam na zimę, jak mogę przygotować ją na zimę?
Wiem też że powinnam przyciąć ją, ale to już na wiosnę, ale mam obawy czy to dobrze zrobię może ktoś podpowie co i jak? :)
Wrzucam zdjęcia ;D Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Floresita
200p
200p
Posty: 440
Od: 2 lis 2014, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże w donicach

Post »

Witam! Jestem tu nowa i liczę na fachową poradę. Mam parę km od domu działkę, na której posiadam róże z którymi kłopotu nie mam. Natomiast teraz nabrałam straszliwej ochoty aby wystartować z hodowlą róż w donicach na tarasie w domu ( taras jest odkryty ). Na początku października zakupiłam takie oto towarzystwo: Paul Scarlet, New Dawn, Jasminę, Rosarium Uetersen, oraz rabatówki NN - czerwona i żółtą. Przyznam szczerze, że wybór był przypadkowy - kupiłam po prostu to co w markecie wpadło mi w ręce. Zależało mi tylko aby były pnące. Sadzonki były świeżutkie i okazałe. Wszyscy zostali namoczeni w wiaderku, korzenie zostały nieco podcięte, a następnie zapakowani do dużych donic. Przez październik róże stały na tarasie i tu pojawił się problem - przez ciepłą pogodę to zamiast pozostać w uśpieniu - wszyscy zaczęli rosnąć jak szaleni ( szczególnie new dawn i paul scarlet rosną w zastraszającym tempie! ). Teraz wyniosłam je do piwnicy, która jest obszerna, zimna i ma spore okno. Chodzi mi o to jak zabezpieczyć korony, czyli te młodziutkie pędy przed mrozami? Usypanie wysokich kopców z ziemi chyba nie będzie dobrym pomysłem, bo są to donice i przy podlewaniu woda może spływać po tych kopcach. Chciałam otulić korony gęsto miękkim sianem, ale boję się czy nie zagnieżdzą się tam myszy. Czy gryzonie zagrażają różom w piwnicach? Macie jakieś doświadczenia z tym zwązane?
WAnia
100p
100p
Posty: 163
Od: 5 sty 2013, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże w donicach

Post »

Floresita, nie wiem gdzie mieszkasz, ale na wnoszenie róż do pomieszczenia jeszcze trochę za wcześnie. Jeśli w piwnicy temperatura nie spada bardzo mocno poniżej zera, to nie musisz z nimi robić nic. Sprawdzaj tylko, czy ziemia nie jest sucha i w razie potrzeby trochę je podlej. To tyle.

Pozdrawiam, Ania
Floresita
200p
200p
Posty: 440
Od: 2 lis 2014, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże w donicach

Post »

Mieszkam na samej północy naszego kraju, a tam jak wiadomo zimy są najcieplejsze, ale z kolei ( niestety ) lata są najzimniejsze w porównaniu do południowych rejonów Polski. Teraz w dalszym ciągu jest ciepło, w ogóle nie ma jeszcze nocnych przymrozków i wiem doskonale, że moje róże spokojnie mogłyby jeszcze stać na tarasie. Przeniosłam je do piwnicy tak szybko z innego powodu. Otóż w październiku, jak stały na dworze to było ciepło, ale i często padały deszcze, a mój taras nie ma zadaszenia. Patrzyłam z przerażeniem jak ziemia w tych dużych donicach robi się coraz bardziej nasączona wodą i w końcu zdecydowałam się zanieść je do piwnicy aby uchronić je od całkowitego zalania. A nawet teraz mam obawy czy ta ziemia zacznie trochę wysychać, czy nie. Piwnica jest obszerna, ale zimna i wiadomo, że nie ma tam takiej cyrkulacji powietrza jak na dworzu. Mam tylko nadzieję, że ziemia zacznie pomału wysychać i te młode sadzonki nie zgniją mi w tej mokrej ziemi i zimnej piwnicy... A co się tyczy okrywania na zimę, to nawet u nas zdarzają się mrozy do -15 stopni, a temperatura w mojej piwnicy bardzo niewiele różni się od tej na zewnątrz. Wiem, że doniczki stawia się na styropianie i owija np. folią bąbelkową, ale co z zabezpieczaniem korony i sporych, młodych pędów? Czy otulenie ich sianem jest dobrym pomysłem? Do mrozów jeszcze u nas daleko, ale chciałabym wiedzieć już teraz co robić, jak nadejdą. Ech dobrze, że przynajmniej z różami w gruncie, na działce nie mam takich dylematów...
Zablokowany

Wróć do „Róże”