MARZEC w ogrodzie różanym

[Ave]

eeee, jak to nie ma.... Zalecane stężenia: 0,5-1 % (500-1000 g środka w 100 litrach wody). jak się chce proporcje na 1 l wystarczy z tej proporcji "uciąć" po 2 zera...
Płaska łyżeczka od herbaty to ok. 3 g.

Tu jest ciekawy wątek... http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=15260

[Anastazja80]

Dziękuję za odpowiedź, nie wiedziałam czy dawka dla wszystkich roślin ozdobnych jest taka sama. Na zdjęciu jest moja pierwsza róża którą kupiłam chodząc jeszcze do szkoły, zupełnie nie wiedząc nic o różach, niestety dwa lata temu skonała ale przez 8 lat wyglądała świetnie. Tak tylko troszkę chciałam się pochwalić.
A biorąc pod uwagę obecną pogodę chyba mogę już użyć Miedzianu?

[Ave]

Piękna ta róża
Miedzian używamy przed rozwojem liści.

[Barbara2000]

Jest ciepło, forsycje kwitną. Pora przycinać róże.

[Anastazja80]

Dzięki jeszcze raz Ave za info w sprawie Miedzianu.
A róża to Bonica, w zeszłym roku zakupiłam nową może uda się ją poprowadzić tak jak poprzednią.

[olga-s1]

Anastazjo! Piękna ta twoja róża, ja też posadziłam dwie Bonici, ale kiedy ja się doczekam tak pięknego okazu jak był twój.
Pozdrawiam Olga

[Anastazja80]

Dziękuję Olga
Moja Bonica wyglądała tak okazale ponieważ prawie nic nie wiedziałam o różach, więc wiosną wcale jej nie przycinałam.
Latem obcinałam tylko okwitnięte ''grona'' róży, a wiosną wycinałam kilka słabszych i cieńszych gałązek, pozostawiając resztę na takiej wysokości jak wyrosła latem.
Z moją nową Bonicą będę robić tak samo.

Pozdrawim Anastazja

[olga-s1]

Czy ktoś wie, czy róża Bonica i Bonica 82 to ta sama róża? Sadzonki kupiłam w szkółce ogrodniczej pana Choduna. Moja róża ma nieduże, ciemnozielone liście. Dołączam zdjęcie tej róży (sadzona w marcu tego roku).
Pozdrawiam Olga

[olga-s1]

Czy nikt nie znajdzie czasu żeby mi odpowiedzieć?

[Alionuszka]

Olga Bonica '82 jest różą Meillanda i jej synonim m.in .to Bonica,i wygląda na to ,że masz właśnie tę różę ,jak widzę ,z pąkami kwiatowymi...

[olga-s1]

Dzięki Nelu że znalazłaś czas żeby mi odpowiedzieć

[Szymon240389]

Witam jestem tu nowy i mam pytanie posadziłem dzisiaj kilka róż pnących i rabatowych z gołym korzeniem, po posadzeniu zrobiłem kopczyki. Jak myślicie czy róże posadzone dzisiaj czyli 19 marca nie umarzną? Pochodzę z Warmii i Mazury dzisiaj nad ranem było -3. Różom nic nie będzie przyjmą się co sądzicie? Na kopczyki nałożyłem jeszcze wiadra a noc w razie przymrozku. Czy ktoś z was już sadził w tym roku róże w marcu? czy mogę waszym zdaniem kontrolować stan pędów czy nie umarzły? mogę taki kopczyk czasami rozgrzebać i sprawdzić stan róży? I ostatnie pytanie co jaki czas mam te róże podlewać co kilka dni? Czekam na wasze rady.

[tralaluszy]

Nic im nie będzie, nie martw się. Nie musisz chuchać na nie,nie mają wszak listków, nie zmarzną. A podlewać trzeba dużo.