zostawic w spokoju ;) To co ma zdechnąc - i tak zdechnie;)patrykgiel pisze:Profesjonalny wątek, na pewno mi się przyda, a co do róż to ma pytanko, co zrobić jak wypuszcza mi pączki przed zimą jakoś okryc czy poucinać ??
jeśli korzenie krzewu i miejsca szczepienia okryjesz na zimę- róża odbije- a im odporniejsza odmiana- to tym mniej przemarznie.
Cęcie wiosenne nie powinno być przypadkowe- jeśli tniesz na 3 oczka przy ziemi-to znaczy ze oczekujesz od róży pięknych, szlachetnych, wielkich kwiatów- ale nie jest to róża angielska, róza ogrodowa czy róza pnąca - i na dodatek będziesz długo czekacv na kwiaty... ;/
Jeśli chcesz by ci wykwitła jak szalona duzą ilościa kwiecia - ale nie tego co bije rekordy wielkosci kwiatu - ale kwitła i kwitła bukietami - tnij tak z wyczuciem na wiosne - popatrz na kazdej łodydze - gdzie widzisz na tyle silny pąk (na grubej, silnej lodydze) by dal rade dać pieknego kwiata.
A zawsze też mozesz ciąć tak: popopatrzec, w którą strone chcesz by się krzak rozgałeził ;)
Jak chwile podumasz- to wiesz jak pójdzie z paka dana gałąź i w która strone- Twój wybór czy ja chcesz, czy tez te druga co celuje w inną strone ;)
Ciecie nigdy nie może być przypadkowe ;)