Rozmnażanie róż

Alice
200p
200p
Posty: 269
Od: 28 mar 2009, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Rozmnażanie róż

Post »

Nie wiem ,czy był już taki temat choć dzięki opcji szukaj nie znalazłam nic podobnego. Chodzi mi konkretnie o rozmnożenie starej róży ,ma około 15 lat. Nie znam się na odmianach więc opiszę- jest bardzo wysoka ( około 2-2,5 m ) kwiaty są duże ,ciemnoczerwone, pełne. Coś w typie tych długich róż ,które można spotkać w sklepach. Czy można je sadzonkować ?? Jeśli tak to kiedy ??
Awatar użytkownika
Daniel - Ogrodnik
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 13 paź 2009, o 19:31

Re: Rozmnażanie róż

Post »

Najprościej byłoby zrobić odkłady. Musisz przygiąć pęd do ziemi w paru miejscach przysypać do sporą ilością ziemi (najlepiej wykopać małe dołki) co jakieś 40 cm. W miejscach gdzie pęd jest zasypany wiosną powinny pojawić się korzonki. Taki pęd dzielisz i masz gotowe sadzonki.
Możesz spróbować również wykonać sadzonki zdrewniałe (czyli pędy tegoroczne ale grube dł. na 4 oczka ok 20 cm) i wsadzić je do ziemi tak aby wystawał tylko jeden pączek. Wiosną mogą się również ukorzenić.
Najczęściej róże jednak rozmnaża się przez szczepienie (oczkowanie) ale to wymaga już wprawy i wiedzy.
Trzymam kciuki za sukces :D
Zapoznam się z regulaminem forum.
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1304
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Rozmnażanie róż

Post »

Alice, Daniel już Ci odpowiedział, ale zobacz w NAJCIEKAWSZYCH TEMATACH: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=27454
i trochę o tym jest również tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53#p500653
i tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 37#p499437
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Alice
200p
200p
Posty: 269
Od: 28 mar 2009, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Re: Rozmnażanie róż

Post »

z przygięciem może być problem bo niestety łatwo się łamie. Co do sadzonek to potrzebny jest podejrzewam ukorzeniacz tak ?? A ziemia ?? zwykła ogrodowa czy jakaś specjalna mieszanka ??
Awatar użytkownika
dansza67
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 8 paź 2009, o 23:56
Lokalizacja: WYBRZEŻE

Re: Rozmnażanie róż

Post »

Ja w zeszłym roku obcinałam różę bo była za duża i parę gałązek wetknęłam w ziemię w inne miejsce(cieniste) i mi się prawie wszystkie przyjęły a jedna nawet już kwitła.Mam również w ogrodzie dwie sztuki które puściły mi korzenie w wazonie ze zwykłych ciętych różyczek z kwiaciarni.
Dansza
Awatar użytkownika
mateola
200p
200p
Posty: 226
Od: 20 kwie 2008, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bąków (opolskie)

Re: Rozmnażanie róż

Post »

Ja wolę okulizować. Nie wszystkie odmiany ukorzeniają się równie chętnie.
Na pewno wymaga to trochę wprawy - ja ćwiczyłam na lilakach, bo wyjątkowo łatwo odchodzi kora :)
Uczyła mnie mama, ale teraz w sieci jest sporo opisów.
No i ta radość, że dokonało się transplantacji tkanek ;:1
Pozdrawiam - Małgosia
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Rozmnażanie róż

Post »

dansza67 pisze:Ja w zeszłym roku obcinałam różę bo była za duża i parę gałązek wetknęłam w ziemię w inne miejsce(cieniste) i mi się prawie wszystkie przyjęły a jedna nawet już kwitła.Mam również w ogrodzie dwie sztuki które puściły mi korzenie w wazonie ze zwykłych ciętych różyczek z kwiaciarni.

Robię tak samo. Najprostszy sposób. Najpewniejsze efekty w sierpniu ale możliwe tez w innych miesiącach. Patyczki muszą mieć grubość ołówka. Ukorzeniacz nie jest niezbędny. Można natomiast (ale również nie obowiązkowo) przekroić łodyżkę na dole wzdłuż i włożyć w szczelinę ziarnko pszenicy. Patyczek wsadzamy do ziemi w cieniu a po roku lub dwóch, przesadzamy roślinkę na słońce.
Awatar użytkownika
mateola
200p
200p
Posty: 226
Od: 20 kwie 2008, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bąków (opolskie)

Re: Rozmnażanie róż

Post »

Jaką funkcję pełni to ziarenko?
Pozdrawiam - Małgosia
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Re: Rozmnażanie róż

Post »

To ziarenko powoduje, że rozcięty pęd się rozchyla (działa jak klin) i ma przez to większą powierzchnię do tworzenia tkanki przyrannej (kallusa) z której wyrastają potem korzenie.
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Rozmnażanie róż

Post »

Dziękuję za współpracę, Pawle! ;:100
Awatar użytkownika
mateola
200p
200p
Posty: 226
Od: 20 kwie 2008, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bąków (opolskie)

Re: Rozmnażanie róż

Post »

No to wiem, ale chodzi mi o to, dlaczego pszenica ;)
Bo ja mam tylko żyto - może być? :lol:
Pozdrawiam - Małgosia
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re: Rozmnażanie róż

Post »

Jeśli Ci zależy, możemy zrobić eksperyment: Ty z żytem, ja z pszenicą i zobaczymy co z tego wyniknie...? ;:1

W przypadku tej róży nie robiłam dokładnie nic! (ani ukorzeniacza, ani ziarenka)
Patyczek wsadziłam do ziemi na wiosną 2007. Wiosną 2008, przesadziłam na słoneczko i oto jego pierwsze, czerwcowe kwitnienie.
Obrazek

A oto ta sama róża w czerwcu 2009
Obrazek
MirekAW
50p
50p
Posty: 75
Od: 28 wrz 2007, o 08:26
Lokalizacja: Bielawa

Re: Rozmnażanie róż

Post »

Metoda rozmnażania z ziarnkiem pszenicy włożonym w rozcięty koniec pędu i obwiązaniu rafią, by ziarnko nie wypadło, jest opisana w Informatorze Ogrodniczym (dodatku do Gazety Wyborczej) jako stara wiktoriańska metoda. Nie chodzi chyba tu tylko o rozchylenie naciętego pędu ( bo w tym przypadku można by włożyć cokolwiek) ale podejrzewam że kiełek pszenicy wydziela naturalne stymulatory przyśpieszające ukorzenianie. Nie próbowałem sam tej metody bo wyczytałem to dopiero w tym roku.
Pozdrowienia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”