Zabezpieczenie róż na zimę
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 1 wrz 2013, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Pierwszy raz sadziłam róże tej jesieni, czytając to forum wybrałam angielskie z certyfikatem i jak usłyszałam prognozy na "zimę stulecia" opatuliłam je porządnie ;) a tu grudzień się kończy a u nas po 8-9 stopni ;)
Trochę je odsłoniłam..
Trochę je odsłoniłam..
- Aga2
- 200p
- Posty: 448
- Od: 31 mar 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
U mnie cały czas kompost czeka we wszelakich pojemnikach jeszcze nic nie okrywałam.
Grudzień to ostatnimi latami ciepły miesiąc dla roślin .
Gdzie tam jeszcze do utrzymującej się w dzień i nocy temperatury -5 stopni
Wydaje mi się że człowiek za mocno chce przedobrzyć przecież każda to powinna -10 stopni w podskokach wytrzymać .
I tak od wiosny potem prawie wszystko zależy na zimę to aby śniegu było i wtedy podgarniam na krzewy.
Lepiej się mają te trochę miedzy krzewami na wygwizdowie to rożnie możne być.
Największy problem to zgromadzenie kompostu ja mam 27 róż obecnie.
Jak ktoś ma 100 to faktycznie coś prędzej będzie musiał bo aż ciężko myśleć jak to ogarnąć
Grudzień to ostatnimi latami ciepły miesiąc dla roślin .
Gdzie tam jeszcze do utrzymującej się w dzień i nocy temperatury -5 stopni
Wydaje mi się że człowiek za mocno chce przedobrzyć przecież każda to powinna -10 stopni w podskokach wytrzymać .
I tak od wiosny potem prawie wszystko zależy na zimę to aby śniegu było i wtedy podgarniam na krzewy.
Lepiej się mają te trochę miedzy krzewami na wygwizdowie to rożnie możne być.
Największy problem to zgromadzenie kompostu ja mam 27 róż obecnie.
Jak ktoś ma 100 to faktycznie coś prędzej będzie musiał bo aż ciężko myśleć jak to ogarnąć
Pozdrawia Agnieszka.
Mój ogród
Mój ogród
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
u mnie wciąż nic nie pookrywane, teraz mam 5 stopni, w nocy bywa po -1.... a może nie będzie zimy tego roku?
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 662
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Rzeczywiście zapowiada się na zimę stulecia ale ciepła. Ja mam zabezpieczone roślinki ale tylko młode w doniczkach. Przykryłam je igliwiem. Natomiast róże w większości są dosyć mrozoodporne. U rodziców rosną róże po 20 lat, nigdy nie były specjalnie zabezpieczone na zimę i rosną. Rewelacją by było gdyby najpierw spadł śnieg a później przyszedł mróz ale to pobożne życzenie, na które nie mamy wpływu. Gdy róży zmarznie cała góra a zostanie bodaj kilka centymetrów gdzie będzie chociaż jedno oczko (miejsce gdzie wybija listek) to róża odbije.
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
taka irytująca ta pogoda! mam 12 stopni i słońce! ja to bym juz kwiaty sadziła i grządki kopała , albo niech będzie ta zima, albo won i niech wiosna trwa do lata!
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
No właśnie ja dziś kopałam grządki I wykopałam jedną różę Gloria Dei, bo mizerna coś była i w jej miejsce przesadziłam Arthura Bella. Wszystkie róże mam pod kopczykami i czekam na zimę
Róże puszczają nieśmiało pędy, a harkneski z Auchana rozbujane, w liściach i pąkach...
Róże puszczają nieśmiało pędy, a harkneski z Auchana rozbujane, w liściach i pąkach...
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Co tu robić , przerażają mnie te skoki temperatur , w nocy -5 ,w dzień tak ciepło że albo przypałęta się jakiś grzyb albo zaczną kwitnąć i zmarzną , czy ściągać okrywy ( geowłókninę? i gałęzie ) ?porażka taka pogoda
duduś
- krzysiek1240
- 200p
- Posty: 366
- Od: 23 lut 2008, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Zapowiadają kilku dniowe nocne przymrozki , w mojej okolicy do -5 *C . Czy nie okryte róże to przetrwają?
Pozdrawiam Krzysiek
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Róże zazwyczaj wytrzymują do - 25 stopni, bez obawy, by mały przymrozek im zaszkodził. Zwróć tylko uwagę na te, które teraz posadziłeś z gołym korzeniem.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Tu na forum polecana jest zasada, że róże należy zacząć okrywać, gdy temperatura w ciągu dnia przez trzy kolejne dni spada poniżej - 5 st. C.
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Witam,
posadzilam w lecie roze w pojemniku. Jest to skrzynia 50szer x 40wys x 40dl. Roże są nieznanego gatunku-różowe, drobne, utworzyly niewielki krzaczek.
Proszę o informację czy powinnam teraz obciąć im pędy prawie do zera? Czy tylko wiosną usunąć najsłabsze? Rozumiem ze gorę tj. część nadziemną mogę przykryc chochołem z agrowłókniny białej. Jak jednak zabezpieczyc korzenie tj. skrzynię? obłozyc ją folią bąbelkową z dołu i z boków?
posadzilam w lecie roze w pojemniku. Jest to skrzynia 50szer x 40wys x 40dl. Roże są nieznanego gatunku-różowe, drobne, utworzyly niewielki krzaczek.
Proszę o informację czy powinnam teraz obciąć im pędy prawie do zera? Czy tylko wiosną usunąć najsłabsze? Rozumiem ze gorę tj. część nadziemną mogę przykryc chochołem z agrowłókniny białej. Jak jednak zabezpieczyc korzenie tj. skrzynię? obłozyc ją folią bąbelkową z dołu i z boków?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Czy można róże obsypać popiołem drzewnym i ziemią zamiast kopczyka z samej ziemi?