Zabezpieczenie róż na zimę
- Xeper
- 100p
- Posty: 171
- Od: 27 maja 2014, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Witam,
Mam 2 róże pienne wielkokwiatowe. Boję się je doginać do ziemi i zasypywać korony, dlatego chcę je zabezpieczyć "na stojąco" w nstępujący sposób:
1. kopczyk z wilgotnej ziemi, wysoki na ca. 25 cm
2. pień owinięty agrowłókniną na 3-4 warstwy
3. korona też obwinięta agrowłókniną (taki a'la cukierek) na 3-4 warstwy
Oczywiście, jeszcze za wcześnie. Zrobię to jak temp. będzie odpowiednia, czyli jak będzie w ciągu dnia na minusie.
Czy przez zabezpieczeniem należy wykonać jeszcze coś? Przyciąć, opryskać profilaktycznie na grzyby?
Dzięki!
Wojtek
Mam 2 róże pienne wielkokwiatowe. Boję się je doginać do ziemi i zasypywać korony, dlatego chcę je zabezpieczyć "na stojąco" w nstępujący sposób:
1. kopczyk z wilgotnej ziemi, wysoki na ca. 25 cm
2. pień owinięty agrowłókniną na 3-4 warstwy
3. korona też obwinięta agrowłókniną (taki a'la cukierek) na 3-4 warstwy
Oczywiście, jeszcze za wcześnie. Zrobię to jak temp. będzie odpowiednia, czyli jak będzie w ciągu dnia na minusie.
Czy przez zabezpieczeniem należy wykonać jeszcze coś? Przyciąć, opryskać profilaktycznie na grzyby?
Dzięki!
Wojtek
Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Oinone absolutnie nie obcinaj pędów do zera. Gdyby przemarzły to nie będą miały z czego odbić. Z przycinaniem poczekaj do wiosny.Oinone pisze:Witam,
posadzilam w lecie roze w pojemniku. Jest to skrzynia 50szer x 40wys x 40dl. Roże są nieznanego gatunku-różowe, drobne, utworzyly niewielki krzaczek.
Proszę o informację czy powinnam teraz obciąć im pędy prawie do zera? Czy tylko wiosną usunąć najsłabsze? Rozumiem ze gorę tj. część nadziemną mogę przykryc chochołem z agrowłókniny białej. Jak jednak zabezpieczyc korzenie tj. skrzynię? obłozyc ją folią bąbelkową z dołu i z boków?
Skrzynię obłóż folią bąbelkową, w donicy usyp kopczyk z ziemi, albo kompostu, pędy okręć agrowłókniną. Dobrze byłoby skrzynię na czymś postawić, żeby nie stała bezpośrednio na ziemi.
Shan-lee dopóki temperatura jest dodatnia to możesz śmiało przesadzić swoje róże. Ziemia jest jeszcze ciepła, więc na pewno się przyjmą. Pamiętaj o podlewaniu gdy jest sucho. Jak zrobi się zimno usyp im kopczyki.Shan-lee pisze:Witam. Mam róże w jednym z ogrodów, który będę musiała oddać na wiosnę.
Czy mogę wykopać teraz moje róże i przesadzić w inne miejsce czy lepiej np wsadzić w doniczki i schować do piwnicy?
Pomóżcie
- Allhambra
- 100p
- Posty: 190
- Od: 17 lip 2012, o 21:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: blisko morza...strefa 7a,Pomorze
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Ja w tym roku chyba pojechałam po bandzie-nie mam róz okopcowanych i zabezpieczonych na zimę-one wciąż nie poszły spać, kwitły, ja miałam szynę na dłoni (złamanie). Po prostu nie dałam rady. a złapały mrozy znienacka-kilka dni po minus 5. teraz znów ciepło... tzn powyżej zera kilka wdonicach o troszkę róż w gruncie.....
Sylwia
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Jest bardzo ciepło, u mnie niektóre róże po prostu ruszyły. Między innymi ruszyła już róża sericea.
W Wielkopolsce nie było jeszcze porządnych przymrozków, róże w ogrodach kwitną.
Nie ma co jeszcze kopczykować.
W Wielkopolsce nie było jeszcze porządnych przymrozków, róże w ogrodach kwitną.
Nie ma co jeszcze kopczykować.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9812
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Ja już mam kopczyki. Teraz temperatura już powinna być niska. Potem może być problem, bo materiał na kopczyki może być zamarznięty. Czekałam na tzw ostatnią chwilę i ... zamarzła mi ziemia kompostowa, więc jak mróz zelżał na kilka dni - przesiałam kilka taczek i obsypałam.
Nie wiemy tak naprawdę, jaka będzie ta zima. Kiedyś też się nie zapowiadała i straciłam kilka sztuk, bo zbagatelizowałam temat. Oczywiście szczególną opieką otoczyłam te, które w naturze swojej są delikatne i w instrukcji mają, żeby zabezpieczyć dobrze na zimę, np New Zealand, Geisha. Pod inne sypnęłam tak od niechcenia
Nie wiemy tak naprawdę, jaka będzie ta zima. Kiedyś też się nie zapowiadała i straciłam kilka sztuk, bo zbagatelizowałam temat. Oczywiście szczególną opieką otoczyłam te, które w naturze swojej są delikatne i w instrukcji mają, żeby zabezpieczyć dobrze na zimę, np New Zealand, Geisha. Pod inne sypnęłam tak od niechcenia
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Ivona44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 31 mar 2013, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Moje też jeszcze golutkie, mam nadzieję, że im nie zaszkodzi - 5 czy -10, a teraz znowu ciepło do świąt, no i kwitną niektóre, mimo niedawnych, małych mrozów
Pozdrawiam, Iwona.
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Ja także zabezpieczam róże na zimę ziemią ze swojej działki. Pozdrawiam serdecznie
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Ja natomiast mam problem z zabezpieczaniem róż pnących , nie ma na tyle miejsca żeby je przygiąć do ziemi a owijanie geowłókniną jest porażką bo mają tak długie pędy i tyle kolców że nie umiem bez uszczerbku na rękach , rzeczach lub samych różach ich owinąć .
duduś
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 662
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
W Opolu nie ma takich mrozów żeby Ci przemarzły korzenie. A nawet jak Ci końcówki przemarzną to sobie na wiosnę przytniesz a od dołu wybiją nowe pędy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1216
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Warto też na koniec sierpnia podsypać siarczanem potasu. Znacznie poprawia się zimowanie, przetestowałam od dwóch lat.
No i kopczyk dla bezpieczeństwa nie zaszkodzi.
No i kopczyk dla bezpieczeństwa nie zaszkodzi.
Pozdrawiam. Sławka
- Andzia1967
- 200p
- Posty: 305
- Od: 1 kwie 2013, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Mam pytanie do szanownych koleżanek i kolegów z forum- czy zabezpieczać już róże na zimę? Boje się , że im się coś stanie, bo mają być nocą w naszym rejonie( pomorskie) przez kilka dni ujemne temperatury ,do -4.Potem zapowiadają znów powrót ciepła ,tak około 5-6 stopni na plusie w nocy. Są to moje pierwsze nasadzenia z róż i bardzo boję się , żeby ich nie zmarnować.Byłabym wdzięczna za podpowiedzi. Pozdrawiam Ania
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Jeszcze nie pora. Spokojnie. 5-6 *C przez kilka dni to taka terapia dla wszystkich krzewów,również dla róż.