Rosa Rhapsody in Blue

Awatar użytkownika
Ruda_Zaba
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 28 cze 2012, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Re: Rosa Rhapsody in Blue

Post »

Rhapsody jest szczególnie narażona jakoś?
Chusteczka na R.O.D <-- wątek ogólny
róże na chusteczce <-- wątek różany
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Rosa Rhapsody in Blue

Post »

Cześć Ruda
Szczerze mówiąc, nie wiem, czy szczególnie, ale coś w tym jest. Skosiła mojej wiosną posadzonej różyczce najwięcej pączków. A tak na nie czekałam ;:oj , stąd moja złość. Na innych różach też grasowała, ale odnoszę wrażenie, że Rhapsody jest wyjątkowo smakowita. Może przez ten jagodowy kolor ;:224 :?:

Pozdrawiam - Jagoda
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rosa Rhapsody in Blue

Post »

Dzięki,trzeba zamówić. Chwilowo kupuję pnące,co trafię to biorę.
Awatar użytkownika
Agnieszka73
100p
100p
Posty: 185
Od: 8 cze 2012, o 09:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kotlina Klodzka

Re: Rosa Rhapsody in Blue

Post »

Zgadza sie , zamowilam w Rosarium ;) . Zakochalam sie w niej , przez ten przepiekny kolorek , a czy podatna na choroby i inne paskudztwa, to "wyjdzie w praniu" . Juz szukam nowego miejsca na nastepne krzaczki tej pieknosci ;:108 ;:224
Awatar użytkownika
lelumpolelum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 28 maja 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności

Re: Rosa Rhapsody in Blue

Post »

Trudno powiedzieć, jak to jest z różanymi preferencjami bruzdownicy... W tym roku też mi załatwiła pierwsze kwitnienie ale to pierwszy raz, a mam Rhapsody trzeci rok. Minionego lata dla odmiany, obsiadła Eden i w sumie doczekałam się kwiatów dopiero pod koniec sezonu, teraz Eden kwitnie jak szalony, nie stracił nawet jednego pąka. Chyba nie ma powodu demonizować :wink:
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Rosa Rhapsody in Blue

Post »

Miłe Lelumpolelum :wit
Demonizować Boże broń, ale chronić... ;:224

Życzę słońca i bujnych kwiatów róż - Jagoda
Awatar użytkownika
Agnieszka73
100p
100p
Posty: 185
Od: 8 cze 2012, o 09:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kotlina Klodzka

Re: Rosa Rhapsody in Blue

Post »

Pierwszy kwiat :)

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Rosa Rhapsody in Blue

Post »

Cudny... Chyba się jednak skuszę i ją także zamówię.Mam słabość do skrajności pastelowych bladawców i mocnych barw, jak RiB :)
izetta
50p
50p
Posty: 78
Od: 22 mar 2013, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mosina

Re: Rosa Rhapsody in Blue

Post »

Ja też się na nią skusiłam :) Będzie rosła na wschodniej ścianie domu, spróbuję ją prowadzić na podporze :) Będzie w duecie z różowym clematisem NN z lidla :D
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Rosa Rhapsody in Blue

Post »

Też już ją mam od dobrych kilku tygodni :;230 teraz ma przerwę w kwitnieniu, a posadziłam w cieniu, jak radzono.
Awatar użytkownika
Iryseq
200p
200p
Posty: 422
Od: 15 maja 2011, o 13:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Południowa Polska

Re: Rosa Rhapsody in Blue

Post »

Witam. Kupiłam sobie tą odmianę w obi 2 tyg temu :). Ktoś może doradzić jak ja pielęgnować. Posadziłam ją w słońcu obok pnącej iceberg... mam nadzieję, że pięknie zakwitnie :)
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2094
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Rosa Rhapsody in Blue

Post »

Kupiłam miesiąc temu dwie Rhapsody in Blue w OBI. Jedna przy wyjmowaniu z doniczki dosłownie rozlazła się w ręku. Nie miała żadnych "starych" zdrewniałych korzeni, takich jak u róż kupowanych z odkrytym korzeniem, tylko tak jakby podgniłe resztki po takich korzeniach i białe bardzo delikatne korzonki, które w większości się oderwały w trakcie wyjmowania z donicy. Było mi jej szkoda, bo to prezent od mamy, więc posadziłam ją i przycięłam bardzo radykalnie. Zostawiłam 1 pęd ale liście przycięłam do połowy.

Tydzień później pojechałam znów do OBI i kupiłam drugą RiN innej firmy, też w doniczce. Korzenie były ok. Posadziłam. Dzisiaj jak na nie patrzę, wyglądają podobnie. Mają wiotkie pędy, z liśćmi dzieje się coś dziwnego, bo niby zielone i dość duże ale jakieś takie matowe, wiotkie, zwijają się do dołu trochę jakby były podwiędłe no i nawet nie myślą o zawiązywaniu pąków kwiatowych. Mam pytanie, czy to normalne, że ta odmiana początkowo jest taka rachityczna? Czy jest szansa, że "będą z nich jeszcze róże", czy sobie darować i poszukać tej odmiany w jakiejś szkółce?
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
hal1959
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8777
Od: 13 mar 2008, o 19:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Rosa Rhapsody in Blue

Post »

Lucynko moja Rhapsody też tak wygląda jak piszesz,mimo,że jest już starsza i wysoka.Ona tak ma z tymi liśćmi,też się zastanawiałam wiele razy nad tymi jej liści,ale skoro ładnie rośnie, bardzo obficie kwitnie to niech tak jest,taka jej uroda :D .
Twoja musi się trochę zaaklimatyzować,ukorzenić dobrze,a później da Ci pięknego koloru kwiaty,bądź cierpliwa.
Pozdrawiam.Halina
Hal-Linki
Aktualne
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”