Wolniejszy wzrost róż,róże nie ruszyły,przemarzły...
-
- 200p
- Posty: 304
- Od: 14 lis 2007, o 14:21
- Lokalizacja: Goleniów
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Te róże na zdjęciu są zielone czyli istnieje szansa na to że zaczną rosnąć, zostawcie je w tym miejscu i niech spokojnie ruszą. Co innego gdyby wszystkie pędy były brązowe, zdrewniałe wtedy krzew kwalifikował by się do wykopania. Nauczcie się cierpliwości, dajcie im czas i zajmijcie się innymi sprawami w ogrodzie - dla dobra róż.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4184
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Róża 'nie wystartowała' - chory korzeń?
Posadzone tej jesieni, kiedy wszystkie już mają po kilka/ kilkanaście cm nowe pędy, a któraś pączki kwiatowa, to jedna ledwie dyszy. W końcu wyrwaliśmy ją by obejrzeć co się dzieje pod ziemią i zobaczyliśmy korzeń suchy- jakby leżał na powietrzu(nie był to błąd przy sadzeniu, chyba go coś podkopało). Kiedy go opłukałem(żeby się lepiej przyjrzeć) pod strumieniem wody(nie jakimś-tam Karcherem) to zeszła skórka z korzenia jak z młodego ziemniaka. Na razie posadziłem ją w "sanatorium", ale jakie ma szanse?
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
I ja mam podobne pytanie.
Przy zakupie na jesieni powiedziano mi, żeby na wiosnę dać różom nawóz, najlepiej długo działający. Dałam Osmocote Substral do róż - daje się go raz na początku wegetacji.
I po uwagach na forum zastanawiam się, czy słaby wygląd moich Austinek nie jest przypadkiem wynikiem tego, że przekarmiłam je - bo tak bardzo mi na nich zależało?
Czy takiego wolno rozkładającego się nawozu mogą mieć za dużo?
Przy zakupie na jesieni powiedziano mi, żeby na wiosnę dać różom nawóz, najlepiej długo działający. Dałam Osmocote Substral do róż - daje się go raz na początku wegetacji.
I po uwagach na forum zastanawiam się, czy słaby wygląd moich Austinek nie jest przypadkiem wynikiem tego, że przekarmiłam je - bo tak bardzo mi na nich zależało?
Czy takiego wolno rozkładającego się nawozu mogą mieć za dużo?
Najdłuższa droga , najdalszy cel - zawsze należy zrobić pierwszy krok. A potem nie zapomnieć o następnych