Róża na pniu - pytania
- Danutka55
- 1000p
- Posty: 1034
- Od: 5 lut 2009, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lezajsk
Re: Róża na pniu - pytanie
Moje też nie zgubiły jeszcze liści i według mnie jest to normalne.Przecież tam,gdzie stoją nie ma póki co mrozu,a u mnie jest jeszcze okno i róże mają trochę światła.
Pozdrawiam serdecznie.Danuta.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 11 kwie 2012, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Róża na pniu - pytanie
Dziękuję za uspokojenie. Bałam się, że to nietypowy stan i że w przyszłym roku może nie zakwitnąć już tak pięknie.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 25 sty 2012, o 08:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
- Kontakt:
Re: Róża na pniu - pytanie
wystarczy róże pienna pochylić do ziemi i już jej mrozoodporność o wiele wzrastadanutastachurska1 pisze:Czy ktoś wie,ile stopni mrozu wytrzymują róże pienne bez okrywania ?
Przeszukałam wiele stron internetowych i nigdzie nie znalazłam konkretnych informacji.
a jak ją jeszcze przysypie śnieg to lepsze niż wszystkie chochoły zawiązywane na stojącej
Re: Róża na pniu - pytanie
Witam serdecznie
Mam 3 róże na pniu od zeszłego roku i nadal je mam
Wsadziłam je w zeszłym roku i już kwitły, tylko mam bardzo rzadką koronę co zrobić by była tak gęsta jak Wasza?
Na logikę wychodzi mi że powinnam jej poobcinać końcówki, tylko nie chciałabym jej zniszczyć więc mam pytanie w którym miejscu najlepiej dokonać cięcia, oraz kiedy to zrobić? teraz ? czy trochę poczekać?
Mam 3 róże na pniu od zeszłego roku i nadal je mam
Wsadziłam je w zeszłym roku i już kwitły, tylko mam bardzo rzadką koronę co zrobić by była tak gęsta jak Wasza?
Na logikę wychodzi mi że powinnam jej poobcinać końcówki, tylko nie chciałabym jej zniszczyć więc mam pytanie w którym miejscu najlepiej dokonać cięcia, oraz kiedy to zrobić? teraz ? czy trochę poczekać?
Pozdrawiam Małgosia
Re: Róża na pniu - pytanie
witam jakoświeżo upieczony ogrodnik nie mający większego a raczej zadnego pojęcia o rózach postanowiłam jednak od czegoś zacząć i najpiękniejsze wydały mi się róze na pniu chociaz wiem że to trudny materiał dla początkującego ogrodnika. proszę o pomoc czy róze na pniu wytrzymają w pełnym słońcu wybór padł na róże dwukolorową pomarańczowo herbacianą, czy powinnam wsadzić róże w donicy, czym mam ją podsypać na początek. róże będę dopiero w kwietniu i wyjdą wprost ze szklarni już kwitnące..
-- 13 mar 2014, o 20:26 --
a i jeszcze jedno blisko róż planuję posadzić lawendę czy to dobre towarzystwo?;)
-- 13 mar 2014, o 20:26 --
a i jeszcze jedno blisko róż planuję posadzić lawendę czy to dobre towarzystwo?;)
-
- 200p
- Posty: 341
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: Róża na pniu - pytanie
jakrena
Dla róż na kiju problemem nie jest pełne słońce tylko pełna zima, bo miejsce szczepienia jest "na górze" kiepsko zabezpieczone w przypadku mroźnych zim. Nie syp, róże na początek mają się przyjąć w nowym miejscu. Poczytaj może ten temat od początku. Tu wszystko jest tylko trzeba czytać.
Dla róż na kiju problemem nie jest pełne słońce tylko pełna zima, bo miejsce szczepienia jest "na górze" kiepsko zabezpieczone w przypadku mroźnych zim. Nie syp, róże na początek mają się przyjąć w nowym miejscu. Poczytaj może ten temat od początku. Tu wszystko jest tylko trzeba czytać.
Re: Róża na pniu - pytanie
dzięki za info oczywiście przeczytałam cały wątek ale moje pytanie nie dotyczyło zimowania tylko sadzenia róży nowej .. na temat zimowania jest mnóstwo informacji ale tym zajmę się za kilka miesięcy, poki co przyjadą za dwa tygodnie różyczki pienne i prawdę mówiąc oczekiwałam porad w stylu praktycznym.
-
- 200p
- Posty: 341
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: Róża na pniu - pytanie
jakrena
Jeżeli chodzi o zimowanie takiej róży to ten temat można już uwzględniać przy sadzeniu. Chodzi o to że gdy taką róże sadzisz do gruntu to sadzisz ją lekko pochyloną, żeby było łatwiej na jesieni przygiąć ją i zakopać wrażliwy na przemarźnięcie koniec.
Jeżeli masz zamiar sadzić ją w donicę to sadzisz pionowo. Piszesz że dostaniesz kwitnące krzewy, więc dostaniesz je w doniczkach produkcyjnych, a później przesadzisz u siebie w coś większego, jak sądzę. W sumie to nie mam u siebie róż w donicach, tylko czasami coś tymczasowo więc wiele nie doradzę, ale jak najbardziej masz do poczytania ten temat:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=49110
Tam powinno być dużo praktyki. Jeżeli zdecydujesz się posadzić je do gruntu to zerknij na dowolny temat o sadzeniu róż, bo ten kij to dzika róża i sadzi się ją jak te normalne, z tym że nie musisz sadzić jej te 5cm głębiej jak wielkokwiatowe i rabatówki, bo miejsce szczepienia i tak masz wysoko nad ziemią.
Jeżeli chodzi o zimowanie takiej róży to ten temat można już uwzględniać przy sadzeniu. Chodzi o to że gdy taką róże sadzisz do gruntu to sadzisz ją lekko pochyloną, żeby było łatwiej na jesieni przygiąć ją i zakopać wrażliwy na przemarźnięcie koniec.
Jeżeli masz zamiar sadzić ją w donicę to sadzisz pionowo. Piszesz że dostaniesz kwitnące krzewy, więc dostaniesz je w doniczkach produkcyjnych, a później przesadzisz u siebie w coś większego, jak sądzę. W sumie to nie mam u siebie róż w donicach, tylko czasami coś tymczasowo więc wiele nie doradzę, ale jak najbardziej masz do poczytania ten temat:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=49110
Tam powinno być dużo praktyki. Jeżeli zdecydujesz się posadzić je do gruntu to zerknij na dowolny temat o sadzeniu róż, bo ten kij to dzika róża i sadzi się ją jak te normalne, z tym że nie musisz sadzić jej te 5cm głębiej jak wielkokwiatowe i rabatówki, bo miejsce szczepienia i tak masz wysoko nad ziemią.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1218
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róża na pniu - pytanie
Czy ktoś ma doświadczenie z takimi małymi różami na pniu (wys 40cm) które można teraz kupić np w Lidlu?
Chciałabym je uprawiać w donicach i zimować w zimnym pomieszczeniu. Ale nie wiem czy warto, czy nie okażą się jednorazówkami.
Chciałabym je uprawiać w donicach i zimować w zimnym pomieszczeniu. Ale nie wiem czy warto, czy nie okażą się jednorazówkami.
Pozdrawiam. Sławka
- Perek11
- 100p
- Posty: 147
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olkusz
Re: Róża na pniu - pytanie
Marcin?
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 4 lis 2015, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
okrywanie róż
Mam róże na pniu i pnącą.Czy już pora aby okryć różę na pniu akrowłókniną iczy to wystarczy bo czutałem że tak?A czy różę pnącą wystarczy przysypać na wysokości szczepionego miejsca czy lepiej jeszcze coś zrobić?