Choroby róż Cz.1

Zablokowany
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6068
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Choroby róż

Post »

Pablo,ja bym te chore pędy wszystkie wycięła.I oprysk dla wszystkich róż.Na tej róży i tak kwiatkami się nie nacieszysz.Więc przynajmniej zlikwidujesz chorobę.Może drugie kwitnienie będzie wcześniej.Polecam Falcon a za dwa tygodnie Score.I róże pryskamy profilaktycznie, bo wtedy gdy są tak zaatakowane chorobą ,to już musztarda po obiedzie.Na pewno było było widać wcześniej tą chorobę,na liściu czy kilku.Więc zawsze lepiej reagować tuż po zauważeniu objawów.
pablo-xyz
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 30 maja 2014, o 20:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

Z mszycami to jest coroczne utrapienie. Poradziłem sobie. Raczej słoneczne stanowisko. Wcześniej coś mi się nie podobało na tym krzaku, ale bardziej byłem zaabsorbowany pierwszymi ogórkami i pomidorami i zbagatelizowałem sprawę. Wydawało mi się, że to pewnie jakieś braki składników mineralnych. Dopiero wczoraj mama podniosła larum a tu już były porażone pąki. Z usuwaniem porażonych pędów nie będzie łatwo, bo niewiele pozostanie. Ale jak mus to trudno. Może to też wina tego, że to już bardzo stary krzew. Naście albo więcej lat temu to był jeden wielki, na piętro sięgający różowy kobierzec. Ale zaczął przemarzać. Co się dało uratować to posadziliśmy ponownie. Jutro wytnę najbardziej porażone, i popróbuję tej sody, poczekam kilka dni i wtedy chemia.
Dzięki za rady.
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1216
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Choroby róż

Post »

Pablo, ja zdecydowanie radziłabym najpierw ostrą chemię- Amistar, Topsin, Score itp. Tak jak pisze Georginia usuń najbardziej zaatakowane pędy i popryskaj dwoma różnymi środkami co 7-10 dni. Później można spróbować przejść na środki naturalne. Soda działa raczej na plamistość. Na mączniaka pryskałam i ścierałam grzybnię z pąków mlekiem pół na pół z wodą i efekt był.
Profilaktycznie dobrze jest prysnąć jeszcze raz środkiem systemicznym ok połowy września żeby zabić formy przetrwalnikowe które będą atakowały wiosną. A wiosną dość mocno przyciąć pędy, co przy okazji odmłodzi Twoją różę (lepiej jej zrobi niż przesadzanie).

Z tego co piszesz to może być odmiana Excelsa którą mączniak kocha. W przyszłości mlekiem z wodą możesz ją pryskać profilaktycznie.
Pozdrawiam. Sławka
pablo-xyz
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 30 maja 2014, o 20:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

Sawka, co do odmiany to po krótkim wertowaniu internetu, masz racje ;:333 . Znów czegoś się dowiedziałem. Sprawdzę, co w naszym sklepie ogrodniczym mają z chemii. Pomogło mi jeszcze trochę forumowej lektury i prawdopodobnie to samo paskudztwo mam na trzmielinie i to by wszystko wyjaśniało. Była tak porażona, że z dużego krzewu zostały tylko kikuty z kilkoma liśćmi. A w tym roku gospodyni postawiła rozsadę w pobliżu róży ;:202 . Może to jest ognisko. Tak czy inaczej będę musiał przywalić chemią.
emalia112
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 1406
Od: 14 sty 2014, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Choroby róż

Post »

Co do ogniska to ta choroba jest wszędzie. Walcze z nią co roku na groszku. Teraz mam bratki aż popielate. Jutro wyrwę. Zauważyłam, że atakuje starsze rośliny. Jak patrze przez siatkę u sąsiadów to wszystkie Exelsy wyglądają jak Twoja. Moja nie ma jeszcze oznak mączniaka, pewnie dlatego,że młoda, a może to,że podlewam ją raz w tygodniu gnojówką ze skrzypu, albo pokrzywy na zmianę. Może to za często, ale nie mają ani mszycy, ani nie chorują na razie. Ja o tej gnojówce tutaj przeczytałam i podchodziłam do tego sceptycznie, ale wyniki są dobre, róże ładnie i zdrowo rosną.
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1216
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Choroby róż

Post »

Ja też po raz pierwszy zrobiłam w tym roku gnojówkę z pokrzywy. I do tej pory rok jeśli chodzi o choroby bardzo dobry :lol: . W przyszłym roku spróbuję też ze skrzypem.
Pozdrawiam. Sławka
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Choroby róż

Post »

ixeska pisze:
ixeska pisze:Prośba do Was o pomoc WIELKA!!
Moja ciocia zaczyna przygodę z różami
i jedna z nich zaczęła chorować.
Co to może być? :roll:

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Czy ktoś mi podpowie czy to grzyb jakiś, pleśń... czy co??
To tylko poparzenia sloneczne, nie podlewamy róż po liściach. Ale takie miejsca mogą się później infekować grzybowo, zatem trzeba te liście usunąć. :wit
x-i-a
---
Posty: 270
Od: 23 wrz 2009, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

Rozanko - bardzo Ci dziękuję ;:196
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21682
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Choroby róż

Post »

Przeglądam Wasze ostatnie tutaj posty i ...postanowiłam przypomnieć Wam :wink: o bardzo pomocnym innym wątku dot chorób róż...
przynajmniej możecie próbować sami stawiać diagnozy i korzystać z przekierowań do dalszych opisów.

Fotograficzne kompendium chorób różanych - klik
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
x-i-a
---
Posty: 270
Od: 23 wrz 2009, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

Oj, Karo,
już zajrzałam - bardzo Ci dziękuję,
to super wątek - jak na dłoni, encyklopedia!!!
x-i-a
---
Posty: 270
Od: 23 wrz 2009, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

[/quote] To tylko poparzenia sloneczne, nie podlewamy róż po liściach. Ale takie miejsca mogą się później infekować grzybowo, zatem trzeba te liście usunąć. :wit[/quote]

Rozanko wiesz co,
rozmawiałam przed chwilą z ciocią moją i to chyba jednak nie możliwe, że to poparzenia,
bo róża tych plam dostała teraz a rośnie w tym samym miejscu od kwietnia,
tam za wiele słońca nie ma
i poza tym obok rosną inne tego samego gatunku i takich liści nie mają. ;:185
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Choroby róż

Post »

Coś się dzieje z moją różą opadają jej liście przy ziemi łodygi zdrowe kwiaty u góry i liście zdrowe czy to przenawożenie bo nie chce jej wyrzucać bo piękna jest :( Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4187
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Choroby róż

Post »

Róża z byle powodu zrzuca liście- posadzona w tym roku?
Sprawdź od spodu liści przędziorki, podlej/polej Aliette i zalecam cieniowanie.... i dużo cierpliwości.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Zablokowany

Wróć do „Róże”