Choroby róż Cz.1

Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Choroby róż

Post »

sawka pisze:To niestety wygląda na mączniaki: pierwsza- rzekomy, druga- prawdziwy. Możesz poczytać jeszcze o tych chorobach i dokładnie sprawdzić objawy.
A swoją drogą jestem ciekawa jak szkółka potraktowałaby Twoją reklamację.
Trochę to trwało, ale mogę napisać, jak.

Trochę czekałam na odpowiedź, ale pani ze szkółki zadzwoniła do mnie z przeprosinami, mieli w tym roku duży problem z mączniakiem. Proponowała zwrot pieniędzy albo poczekanie na wymianę, ok. 2 tyg. na nowe róże, po porządnym oprysku. Zależało mi na tych różach, więc zgodziłam się poczekać. I czekałam, czekałam, już myślałam, że o mnie zapomnieli, bo minęły prawie 4 tygodnie, ale znowu zadzwoniła pani (z przeprosinami :wink: ) i poinformowała, że za kilka dni róże do mnie dotrą. I rzeczywiście dotarły obydwie - stare krzaki kazali zatrzymać, więc mam teraz 4 nowe róże, zamiast dwóch :wink: Przy okazji zrobię zdjęcie ty, zarażonym, żeby upewnić się, że zwalczyłam mączniaka.

Ale co się naczekałam to moje. Wniosek - cierpliwość popłaca.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Gayaruthiel
200p
200p
Posty: 385
Od: 25 kwie 2008, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Haugesund
Kontakt:

Re: Choroby róż

Post »

A czy ktoś wie może, co stoi za takimi plamami na kwiatach?

Obrazek
Awatar użytkownika
santana51
500p
500p
Posty: 634
Od: 13 maja 2012, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, działka za Wyszogrodem

Re: Choroby róż

Post »

[quote="Gayaruthiel"]A czy ktoś wie może, co stoi za takimi plamami na kwiatach?

Woda czyli opady ew zraszanie
  • Pozdrawiam Jurek
Gayaruthiel
200p
200p
Posty: 385
Od: 25 kwie 2008, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Haugesund
Kontakt:

Re: Choroby róż

Post »

To ma sens, ostatnio bardzo duzo padalo, a kwiaty wrecz zgnily od srodka. Dzięki!
Awatar użytkownika
Jerzewicz
200p
200p
Posty: 268
Od: 3 sty 2011, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Choroby róż

Post »

Witam,na mojej kilkuletniej róży pnącej pojawiło się zgrubienie w okolicy korzeni.To wygląda na guzowatość ,ale czy guz może mieć średnicę kilkunastu cm ?

Obrazek Obrazek Obrazek
ewazawady
500p
500p
Posty: 812
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Choroby róż

Post »

Może mieć nawet do kilkudziesięciu centymetrów średnicy. Wykop tę różę jak najprędzej, bo jesienią guz może się rozpaść i skazić ziemię.
Pozdrawiam
Ewa
logan18
100p
100p
Posty: 190
Od: 16 mar 2010, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Choroby róż

Post »

Witam,

W tym roku na wiosnę kupiłem parę odmian róż od forumowiczki. Celowałem w odmiany odporne, ale niestety wszystkie bez wyjątku są chore. Dwie mają chyba mączniaka właściwego, ale komórka nie chwyta mi ostrości żeby zrobić zdjęcie. Pozostałe mają prawdopodobnie czarną plamistość liści? Mam wątpliwości co do ostatniego zdjęcia- czy nie jest to rdza róży, bo wygląda trochę inaczej jednak. Czy zastosować teraz oprysk roztworem sody, czy czekać do nowego sezonu i czy w ogóle jest sens, bo może to słaby sposób i tylko chemia coś zdziała? Pytam bo to moje pierwsze róże.

http://www.fotosik.pl/zdjecie/72d38710c3fb89e2

http://www.fotosik.pl/zdjecie/6f1be1d260f89cf1

http://www.fotosik.pl/zdjecie/d159d403bab40f4a
ewazawady
500p
500p
Posty: 812
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Choroby róż

Post »

Logan, to wszystko jest czarna plamistość. Na różnych różach ona różnie wygląda. To, że przy takim porażeniu, liście nie żółkną i nie opadają, wskazuje właśnie na odporne odmiany. Róże często chorują w pierwszym roku po posadzeniu. Upraszczając, zarodniki czarnej plamistości "fruwaja sobie" w powietrzu i jak trafią, przy sprzyjających warunkach otoczenia (temperatura i wilgotność), na różę podatną na tę chorobę albo osłabioną (po posadzeniu, źle odżywioną, przesuszoną lub po innym stresie) to zaczynają kiełkować.
Na jesieni wiele róż ma oznaki czarnej plamistości. Pogoda temu sprzyja.
Teraz już nie pryskaj. Zbieraj na bieżąco opadłe liście. Niektórzy, przed kopczykowaniem opryskują miedzianem. Co do oprysku sodą nie mam doświadczenia. Środki chemiczne działają w określonych temperaturach. Na wiele z nich jest teraz za zimno. Zresztą liście zaraz będą opadać naturalnie.
Na wiosnę wyczyść dokładnie ziemię pod różami. Jeśli jakieś liście przetrwają zimę na krzaku to koniecznie je oberwij. Przy cięciu dezynfekuj sekator. Sensownie zasil. Nie podlewaj po liściach ani na noc, ale zapewnij im odpowiednią ilość wody w korzeniach.
Obserwuj i obrywaj liście jak tylko zobaczysz pierwsze, małe "kropki".
Przy rdzy widać wyraźnie żółte lub pomarańczowe wypukłe plamki na spodzie liści. Jak raz zobaczysz to nie pomylisz.
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
Aiss
200p
200p
Posty: 299
Od: 20 sty 2012, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b

Re: Choroby róż

Post »

Kochani ! Mam gorącą prośbę o pomoc w identyfikacji choroby. Poniższe zdjęcie przedstawia różę (prezent :twisted:)z renomowanej szkółki, zdaje się że mam tu do czynienia z guzowatością pięknie rozwiniętą, proszę o potwierdzenie lub zaprzeczenie, nigdy bowiem nie widziałam tego osobiście, jeśli obawy się potwierdzą, czy róże które miały kontakt z tą chorą powinnam odesłać , odkazić ? Co radzicie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1218
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Choroby róż

Post »

Wygląda niestety na guzowatość. Ten krzew nie nadaje się do sadzenia, a inne jeśli pochodzą z tej samej szkółki warto zamoczyć na kilka minut w środku grzybobójczym (korzenie i koniecznie miejsce szczepienia).
Tą chorą różę reklamowałabym chociażby po to żeby takie problemy się nie powtarzały. Może wystarczy mail ze zdjęciem.
Pozdrawiam. Sławka
Awatar użytkownika
Aiss
200p
200p
Posty: 299
Od: 20 sty 2012, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b

Re: Choroby róż

Post »

;:196 Dzięki, mail poszedł, w zasadzie bez odzewu. Pomoczyć w czymś jednak muszę, bo guz był pęknięty. Jaki środek będzie najlepszy ?
ewazawady
500p
500p
Posty: 812
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Choroby róż

Post »

W starszej literaturze przewija się Miedzian, ale czy jest skuteczny to nie wiem. Ja kiedyś zastosowałam w takim przypadku 2 w 1, całość wymoczyłam w Miedzianie (nie znalazłam danych nt. stężenia do moczenia więc zrobiłam chyba jak do oprysku) a szyjkę korzeniową i miejsce szczepienia wysmarowałam Tribiotic. Pamiętam, że kiedyś natknęłam się na informacje o zanurzeniu korzeni w papce glinianej z Miedzianem.
Pozdrawiam
Ewa
nerina
50p
50p
Posty: 96
Od: 28 sty 2013, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

Mam pytanie ,może śmieszne, ponieważ moje róże rosną wśród różnych bylin. nie jestem w stanie wyzbierać wszystkich liści w tym i chorych. Jak się uchronić przed rozsiewaniem grzybni na ziemi , może czymś polać?
Zablokowany

Wróć do „Róże”