Sadzenie róż

[ewelkacha88]

Witam. Skoro niektórzy sadzą to ja przesadziłam dzisiaj . Muszę jeszcze dwie przesadzić bo brakło mi czasu. Mam nadzieje, że nie odchorują tego bardzo , były sadzone jesienią ale miejsce wybrałam zbyt spontanicznie. Pozdrawiam .

[sawka]

Ja chyba na razie posadzę moje nowe nabytki do donic i dopiero w połowie kwietnia przesadzę do ogrodu.

Róże puszczą młode korzonki w donicach i przy przesadzaniu w kwietniu mniej lub bardziej ale je uszkodzisz. Roślina będzie musiała ponieść jeszcze raz ten sam wysiłek na regenerację. Krzaczek od tego nie umrze ale będzie osłabiony.

Ja od tygodnia sadzę, przesadzam, wykopuję odrosty i już porządnie czuję to w kościach. Róże dostają solidne kopczyki i ten mróz który może jeszcze być raczej nic im nie zrobi. Moim zdaniem gorsze jest sadzenie róż które już ruszyły niż takie wczesne.

[Dorota71]

Moje róże posadzone dwa tygodnie temu są piękne i zielone.

[Andzia1967]

Bardzo proszę o poradę

Kupiłam kilka odmian róż w Lidlu i Leclercku . Są to między innymi odmiany pnące na kratki i pergole oraz cztery miniaturowe róże .Większość z nich wypuściła już listki ,takie tylko udało mi się zakupić . Trzymam je na razie w domku na działce ,ale niestety jest tam ciemno i chłodno . Ponieważ jest to moja pierwsza przygoda z różami i też z świeżo zakupioną działeczką bardzo chciałabym aby udało mi się cieszyć oko widokiem pięknych i zdrowych różyczek ,Ponieważ jest to działka rekreacyjna oddalona od Gdańska około 11o km mam możliwość dojazdu tylko w weekendy. Chciałabym w tą sobotę posadzić wszystkie różyczki ,a zapowiadają w prognozach temperaturę nocą do -2 a nawet -3 stopni. Boje się że róże mi nie przetrwają - jak myślicie czy mogę posadzić i zaryzykować ?

[Annes 77]

Aniu śmiało możesz posadzić,tylko zrób kopczyki i dadzą radę

[Andzia1967]

Annes77 bardzo dziękuje za radę. Po powrocie z działki wstawię zdjęcia moich zakopczykowanych rózyczek . I jeszcze nasunęło mi się takie pytania :
1. Ile różyczek piennych posadzić na kratkę o szerokości 80 cm i wysokości 1.80 cm? Bo na pergole to chyba po jednej różyczce z każdej strony ?

2.Czy mogę dać na spód dołka nawóz od krówek lub od kurek ( dostałam go w zeszłym roku od pani gospodyni ,trzymany i przechowywany jest w czarnym worku ) i potem na nawozik warstwę ziemi i dopiero wsadzić różyczki ?
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za cenne rady

[dzasta24]

Witam serdecznie wszystkich . Jestem tu Nowa . Zakochałam się w różach tylko mam kłopot nie znam się wogole na nich . Chciałabym teraz posadzić parę róż tylko proszę o radę jakie ? Mieszkam w Suwałkach a tu zimy srogie i szukam takich aby były jak najbardziej odporne na mróz. Poradzicie coś ?

[Dorja]

dzasta, polecam róże historyczne. Jest wiele forumek które mają ogrody w klimacie takim jak nasz, i mają piękne róże.
A ja z czym innym, ale w zasadzie w temacie sadzenia. Co rośnie wyżej- Memoire czy Graham Bell? Bo nie wiem w którym miejscu na rabacie je wsadzić

[Reniak]

Andzia 1967 chyba masz na myśli pnącą a nie pienną, ja bym posadziła jedną, do dołka tak jak napisałaś bedzie super, po wsadzeniu nie do końca zaspy ziemią, tak żebyś miała dołek i wlej przynajmniej pół konewki wody, dopiero jak wsiąknie, nasyp resztę i usyp kopczyk.
dzasta 24 zainteresuj się różami kanadyjskimi np. Aleksander Mac Kenzie, Morden Blush oraz różami naturalnymi np. "Dagmar Hastrup",Canary Bird,Rotes Meer, Pink Grootendorst, Ritausma, Agnes,Cardinal de Richelieu,Charles de Milla, Gefylt, Jacgues Cartier. I wiele innych , wszystkie podane przeze mnie mają mrozoodpornosc od -32 do -40 stopni. Po prostu musisz trochę poczytać i poszukać.

[Dorota71]

Moja róża sadzona z gołym korzeniem trzy tygodnie temu ma się całkiem dobrze.

[apus]

Dzisiaj posadziłam okrywowe Fairy i tak się zastanawiam, czy nie za mocno je ścięłam... Zostawiłam dosłownie po 2 cm kikutki.

[Anastazja80]

Moje posadzone jesienią Variegata di Bologna
pierwsza jeszcze wygląda jako tako ale druga to nędza, choć coś tam sielonego z ziemi wyłazi

[Barbara2000]

Pierwsza wygląda bardzo dobrze, rozkopiesz okrycie, obetniesz uschnięte pędy do zielonego i będzie pięknie rosła. Druga ponad ziemią wygląda kiepsko ale na drugim pędzie od prawej chyba widzę wybijający pączek a to znaczy, że żyje. Czyli robimy to co z pierwszą i będzie ok. Nie ma potrzeby się martwić.