Sadzenie róż

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Andzia1967
200p
200p
Posty: 305
Od: 1 kwie 2013, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Sadzenie róż

Post »

Ann_85 pisze:Też pomyślałam, ze spróbować musisz, bo nie masz nic do stracenia - skoro róża i tak skazana na wygnanie :wink: I ja bym też spróbowała zrobic kilka/kilkanaście sadzonek "patyczkow" (im wiecej, tym statystycznie wieksza szansa ;:224 ), i tak będziesz ciąć wszystkie pędy. Jest na forum wątek o rozmnażaniu róż. Powodzenia ;:215

Bardzo dziękuje za poradę-będę próbowała tak działać .Pozdrawiam Ania

-- 26 cze 2016, o 21:26 --
mw21 pisze:Andziu zrób jak piszą wyżej. Okop różę szeroko i głęboko, przytnij pędy (które później możesz ukorzenić) i śmiało przenoś w inne miejsce. Po przeprowadzce róża musi być podlewana i powinno być wszystko w porządku. Moi rodzice kilka lat temu przesadzali spod domu ok 10-letnią pnącą Sympathie, ponieważ miał być robiony chodnik i przeprowadzkę zniosła doskonale. Możesz spojrzeć jak pięknie kwitnie w wątku SEZON 2016 rozpoczęty :D tak więc nie obawiaj się, tym bardziej, że ta Twoja różyczka zostałaby zniszczona przez nowych właścicieli. Za dobrą opiekę w przyszłych latach różyczka odwdzięczy się pięknym kwitnieniem ;:215 czego Ci życzę :)

W następnym tygodniu będę robiła AKCJA RÓŻA - relacja oczywiście na forum. Póki co bardzo dziękuje za porady ;:3
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 728
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Sadzenie róż

Post »

Jeszcze jest za wcześnie na przeprowadzkę, wstrzymaj się jak możesz najdłużej i zrób to najwcześniej pod koniec lipca, bo teraz nawet pędy się nie ukorzenią
ania1590
Awatar użytkownika
dtlissa
200p
200p
Posty: 384
Od: 29 mar 2007, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Sadzenie róż

Post »

Andzia1967 pisze:
Ann_85 pisze:Też pomyślałam, ze spróbować musisz, bo nie masz nic do stracenia - skoro róża i tak skazana na wygnanie :wink: I ja bym też spróbowała zrobic kilka/kilkanaście sadzonek "patyczkow" (im wiecej, tym statystycznie wieksza szansa ;:224 ), i tak będziesz ciąć wszystkie pędy. Jest na forum wątek o rozmnażaniu róż. Powodzenia ;:215

Bardzo dziękuje za poradę-będę próbowała tak działać .Pozdrawiam Ania

-- 26 cze 2016, o 21:26 --
mw21 pisze:Andziu zrób jak piszą wyżej. Okop różę szeroko i głęboko, przytnij pędy (które później możesz ukorzenić) i śmiało przenoś w inne miejsce. Po przeprowadzce róża musi być podlewana i powinno być wszystko w porządku. Moi rodzice kilka lat temu przesadzali spod domu ok 10-letnią pnącą Sympathie, ponieważ miał być robiony chodnik i przeprowadzkę zniosła doskonale. Możesz spojrzeć jak pięknie kwitnie w wątku SEZON 2016 rozpoczęty :D tak więc nie obawiaj się, tym bardziej, że ta Twoja różyczka zostałaby zniszczona przez nowych właścicieli. Za dobrą opiekę w przyszłych latach różyczka odwdzięczy się pięknym kwitnieniem ;:215 czego Ci życzę :)

W następnym tygodniu będę robiła AKCJA RÓŻA - relacja oczywiście na forum. Póki co bardzo dziękuje za porady ;:3
A propos akcji Róża - mogę tylko dodać od siebie, czekać do samego końca.
Ja w ubiegłym roku, w sierpniu musiałam przesadzić wielką różę pnącą odmiana Laguna - https://www.edmundsroses.com/dp.asp?pID ... imber+Rose
Mąż dobrze obkopał, wsadziłyśmy w nowe miejsce, ciut głębiej niż w poprzednim miejscu, tak żeby miejsce szczepienia było dobrze pod ziemią. Wszsytko wyglądało ok, nawet wiosną tego roku, jednakże w kwietniu, róża wyglądała jakby nagle wyschła. Czekałam i czekałam na jakiś zielony pak...nic. W maju podjęłam decyzje o usunięciu. Zaczęłam wycinać oschnięte gałęzie, aż do ziemi. Wieczór mnie przegonił z ogrodu, nie zdążyłam wykopać kikuta i korzenia, po biegu firmowym 14. maja zachorowałam na paskudną anginę, na ponad dwa tygodnie. Jakie było moje zaskoczenie, gdy po chorobie wyszłam do ogrodu zrobić obchód. Zaschnięty, mały kikut róży puścił LISTKI!! :tan :tan :tan :tan radość olbrzymia.

Cieszę się, że nie wykopałam tego kikuta :) teraz będzie kwitnąć :)

Moja rada - parafrazując Owsiaka czekać do samego końca i jeszcze jeden dzień dłużej :)
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Sadzenie róż

Post »

Path pisze:Witam, kupiłam róże przez internet, niby miała to być pnąca cardinal richeeu, jednak wydaje mi się że sadzonka jest zdziczała, jak myślicie?
Liście na tej sadzonce są matowe i dosyć wiotkie...
Obrazek
Cardynal tak ma, wygląda na niego, aczkolwiek ta róża u mnie wypuszcza ciągle z podkładki pędy.Ale je łatwo poznać po liściach, Cardynak ma takie okrągłe bardziej,a podkładowa podłużne.
Barbara2000
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 662
Od: 29 lip 2008, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Sadzenie róż

Post »

Na 99 % to nie jest Cardinal. Mam tę różę i pędy jej można poznać nawet bez liści. Są to podłużne , raczej cienkie czerwonawe pędy.
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Sadzenie róż

Post »

Możesz mieć rację Basiu, i nie ,pobiegłem zobaczyć mojego i starsze mają czerwone te nerwy główne , ale u młodych sa zielone, to już nie wiem :(
Zdjęcia nie najlepsze i jak zwykle dopadła go plamistość

Obrazek

Obrazek
I tu w czasie kwitnienia
Obrazek
Barbara2000
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 662
Od: 29 lip 2008, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Sadzenie róż

Post »

No faktycznie Twój wygląda inaczej niż mój. Być może, że mój jest młody i nie cięłam go więc nie ma tylu zieleniutkich pędów. Niemniej jak wyrastają z podkładki to może być po prostu dzik. Path, odkryj trochę korzeń i sprawdź skąd wyrastają pędy. Jeśli z jednego miejsca to jest szansa, że będzie szlachetny, jeśli z boków to dzik. I jeszcze, Cardinal nie jest raczej różą pnącą.
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Sadzenie róż

Post »

No on faktycznie ma tendencję do dzików , ja wyciełam chyba z 6 szt, ale były bardziej smukłe :D listki. Osobiście skazany u mnie na eksmisję.
Mafjozu
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 18 cze 2016, o 15:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sadzenie róż

Post »

Witam serdecznie,
Mam nietypowe pytanie. W ogrodzie miałem 3 różne róże , pozostałość po mojej babci która posadził je ponad 30 lat temu, kiedy byłem jeszcze w planach :)
Jako ze ostały się tylko 3 postanowiłem je uratować . wykopałem z możliwie największym zapasem. Przesadziłem do donicy na balkonie, zalalem obficie, no i tutaj zaczyna się problem. Wychodzę dzisiaj na balkon żeby podlać róże jak codzień i widzę że liście w tych rozach o których mowa jakieś takie oklapnięte, jest coś co mogę zrobić żeby uratować te róże bo bardzo mi na nich zależy
Dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam
Maciek
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1216
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Sadzenie róż

Post »

A dlaczego trafiły do donic? Chcesz je tak hodować docelowo?
Pozdrawiam. Sławka
Mafjozu
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 18 cze 2016, o 15:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sadzenie róż

Post »

Barbara2000
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 662
Od: 29 lip 2008, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Sadzenie róż

Post »

Ja w ubiegłym tygodniu byłam zmuszona przesadzić dwie róże i to w trakcie kwitnienia bo rosły w miejscu gdzie powstawała ścieżka. Na jednej mi bardzo zależało więc przesadziłam ją z bryłą jaką udało mi się wykopać, obcięłam na ok. 10 cm, wsadziłam i obficie podlałam 2-3 razy. Na obecną chwilę wyglądają świeżo nie maja pomarszczonych pędów i wydaje mi się, że się przyjmie. Twoje wydaje mi się, że powinieneś wyciągnąć z wody bo Ci nie uschną tylko zgniją. Obetnij pędy i niech dochodzi w cieniu lub półcieniu do życia.
Mafjozu
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 18 cze 2016, o 15:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sadzenie róż

Post »

Ok super to zaraz je wsadzam do ziemi w sensie donice. Mam obciąć te wszystkie nowe pędy które tak sflaczały? A korzenie lekko skrócić?
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”