Jak i kiedy ciąć róże wiosną ?

[sawka]

Narnijka różom więcej krzywdy można zrobić tnąc je oszczędnie niż bardzo mocno. Jest tak jak myślisz- niskie cięcie prowokuje krzew do wypuszczania większej ilości pędów. Czy uda Ci się je utrzymać w ryzach co do wysokości to inna sprawa. Ja cięłabym śmiało. Jeśli nie będziesz zadowolona to w przyszły sezonie zrobisz inaczej. Nic im się nie stanie od takich eksperymentów.

[Narnijka]

Bardzo ci dziękuję Sawka! Zastanawiałam się, czy ten "typ" można tak ciąć..i czy nie będzie przez to mniej kwiatów, albo na odwrót, czy nie wypuści takich długich "biczów". Niby róża krzaczasta..ale nowoczesna.Douczyłam się, żeby oszczędnie ciąć historyczne, pnące, angielki. Dla pewności jutro zrobię zdjęcie i wkleję tutaj:-)

[sawka]

Z angielkami to są różne szkoły. U siebie sprawdziłam i cięcie bardzo oszczędne i silne. I wolę to mocniejsze. Kwiaty są wtedy większe i pędy się nie pokładają. Jak zostawiłam je prawie bez cięcia, to krzewy miały mnóstwo pędów i mnóstwo liści. A kwiaty były mniejsze i ginęły w tej zieleninie. No i niestety część pędów z kwiatami leżała na ziemi.

[mimoza55]

Witam
Wiosna zbliża sie wielkimi krokami i pomału trzeba sie przygotować do cięcia róż ale na to jeszcze mamy czas . W marcu 2015 kupiłam róże Hansa rugosa nie wiem czy powinnam ją mocno przyciąć , czy tylko pędy skrócić o połowę , długość pędów wynosi 60 cm.

[jokaer]

Rosa rugosa- róża pomarszczona- ma taki specyficzny sposób rośnięcia,
że zdecydowanie lepiej jest wycinać całe pędy niż skracać. Pęd jak się skróci to robi się taka miotła.

Teraz jak jest młoda, to ewentualnie można usunąć jakąś wybitnie "kulawą" gałązkę.
Na razie niech rośnie. Przez sezon powinna wypuścić grube, mocne pędy i wtedy sama zobaczysz,
że te stare, o ciemnej korze w przyszłym roku będą do usunięcia.
To pobudza ją do lepszego krzewienia się.

[olga-s1]

Dzisiaj przycięłam róże pienne rosnące w donicach, stoją w pomieszczeniu (chłodnym) więc nic im się nie stanie nawet jeśli będzie przymrozek. Proszę mi poradzić czy mogę je opryskać miedzienem i czy proporcja 2g na 1 litr wody jest prwidłowa, w ulotce nie ma roślin ozdobnych

[bastis]

Witam miłośników róż i proszę o pomoc. Mam w ogrodzie kilka krzaków róż, miedzy innymi "Chopin", "Chicago" i kilka nie zidentyfikowanych ( wyblakła karteczka z nazwą). W zeszłym roku nie mogłam przyciąć róż ( byłam w szpitalu). Teraz zbliża się pora cięcia i jak powinnam je przyciąć?

[Anastazja80]

Olga, ja dowiedziałam się na forum że 5g-10g miedzianu na litr wody.

[olga-s1]

Joanno, dziękuję za odpowiedź ale właśnie nie wiem ile zastosować dla róż
Ula, ja przycinam swojego Chopina w ten sposób: grube dorodne pędy na wys. ok.30 cm zostawiam po 4-6 oczek, cieńsze pędy do 15-20 cm zostawiam po 2-4 oczka natomiast słabe czy zedchnięte przycinam do korzenia.W ten sposób przycinam wszystkie róże wielkokwiatowe

[bastis]

Olga dziękuję za odpowiedź. Przez to że nie cięłam w zaszłym roku wyrósł na wysokie krzaczysko.

[Anastazja80]

Olga, no właśnie na róże takie stężenie mi podpowiedziano, opryskiwałam w zeszłym roku, nie zaszkodziło.

[ewka36jj]

Dziś na Gardenii rozmawiałam z właścicielami szkółki Kierzek (bardzo mili ludzie, chętnie dzielili się swoją wiedzą) o tym, czym pryskać róże. Zdecydowanie opowiedzieli się przeciw miedzianowi, twierdzili, że róże się na niego uodporniły ( zbyt wiele lat był stosowany). Teraz to już zupełnie nie wiem czy pryskać czy nie.

[olga-s1]

W tym roku postanowiłam popryskać miedzianem, ale po tym co napisała Ewa nie wim co zrobić. Nie miałam miedzianu więc zabezpieczyłam maścią ogrodniczą. Na cięcie róż w gruncie jest jeszcze ttochę czasu , może ktoś przyłączy się do naszej dyskusji i coś nam poradzi.