Hosty - problemy i kłopoty
podeptane kiełki
Mam (czy może już miałem) w ogrodzie bardzo ładne hosty. Robotnicy którzy u mnie pracowali rozdeptali na miazgę wszystkie kiełki, które wychodziły z ziemi (ok 5cm). Myślicie że z roślin coś jeszcze będzie?
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: podeptane kiełki
Raczej powinny to przeżyć, choć pewnie wiele liści będzie zniekształconych i porozrywanych po rozwinięciu się uszkodzonych kiełków. Można również wykopać uszkodzoną roślinę, usunąć zniszczone jej części i zapewnić jej lepsze warunki do regeneracji.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 615
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: podeptane kiełki
Mam dokładnie ten sam problem, tylko łudzę się, że jest jeszcze wcześnie i tak naprawdę kiełków jeszcze nie było widać.zzzz pisze:Mam (czy może już miałem) w ogrodzie bardzo ładne hosty. Robotnicy którzy u mnie pracowali rozdeptali na miazgę wszystkie kiełki, które wychodziły z ziemi (ok 5cm). Myślicie że z roślin coś jeszcze będzie?
Gorzej, że teraz nie wiem gdzie one są . Przed najazdem ekipy budowlanej miałem je zaznaczone małymi kijkami - a teraz to zostaje tylko pamięć i nadzieja
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 615
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Jak pisałem wyżej robotnicy remontując domek potraktowali hosty okrutnie.
Ale też zrobili coś innego, likwidując grządkę pod moja nieobecność wielkim na metr kopcem ziemi przysypali trzy hosty, które jeszcze nie zdążyły się pokazać. Dzisiaj miałem wreszcie możliwość ich odkopania i okazało się, że jedna chyba przeżyła ale jej korzenie zaczęły rosnąć do góry - pojawiły się kiełki ale wokół wiele silnych korzeni rosnących do góry. Poobrywałem je ale nie wiem czy dobrze zrobiłem no i czy coś z tej odkrytej będzie?
Ale też zrobili coś innego, likwidując grządkę pod moja nieobecność wielkim na metr kopcem ziemi przysypali trzy hosty, które jeszcze nie zdążyły się pokazać. Dzisiaj miałem wreszcie możliwość ich odkopania i okazało się, że jedna chyba przeżyła ale jej korzenie zaczęły rosnąć do góry - pojawiły się kiełki ale wokół wiele silnych korzeni rosnących do góry. Poobrywałem je ale nie wiem czy dobrze zrobiłem no i czy coś z tej odkrytej będzie?
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Może nie do końca normalne, ale tak bywa, gdy przy podziale rośliny właśnie pęd kwiatowy został wydzielony jako nowa sadzonka. Proponuję odciąć ten kwiat, aby nie osłabiać kłącza, a jego wycięcie spowoduje wypuszczenie kilku nowych "kłów" wokół tego wyciętego.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 5 maja 2014, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Witam serdecznie
Jestem na forum świeżakiem, ale jeszcze większym świeżakiem jestem jeśli chodzi o hodowlę roślin. Dlatego bardzo prosiłabym o pomoc i rady. Bardzo spodobały mi się hosty i pierwszą zakupiłam jakiś miesiąc temu. Sadzonka miała bardzo dużo młodych pędów więc je rozsadziłam. Młode sadzonki zaczęły puszczać nowe liście więc wydawało mi się że jest wszystko ok. Ale ostatnio zaczęły się pojawiać takie plamy i nie mam pojęcia czy to wiruś, choroba grzybiczna czy może niegroźne zmiany wywołane rozsadzaniem. Dodam, że jest to hosta Lucy Vitols:
Jestem na forum świeżakiem, ale jeszcze większym świeżakiem jestem jeśli chodzi o hodowlę roślin. Dlatego bardzo prosiłabym o pomoc i rady. Bardzo spodobały mi się hosty i pierwszą zakupiłam jakiś miesiąc temu. Sadzonka miała bardzo dużo młodych pędów więc je rozsadziłam. Młode sadzonki zaczęły puszczać nowe liście więc wydawało mi się że jest wszystko ok. Ale ostatnio zaczęły się pojawiać takie plamy i nie mam pojęcia czy to wiruś, choroba grzybiczna czy może niegroźne zmiany wywołane rozsadzaniem. Dodam, że jest to hosta Lucy Vitols:
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Patrząc na te zdjęcia to nie wygląda ona na Lucy Vitols, choć biorąc pod uwagę, że jest trochę zmaltretowana i, że była przesadzana, to trudno w tej fazie rozwoju zadecydować. Ciekawi mnie jeszcze, gdzie możnabyło kupić tak dużą właśnie Lucy vitols???
Jeśli chodzi o objawy na liściach, to myślę, że są to zmiany spowodowane przesadzaniem i wieloma mechanicznymi uszkodzeniami liści. Przy okazji (jak widzę na zdjęciach) przebywania doniczek w pomieszczeniu na listkach pojawiły się przesuszenia i jakieś grzybki na zamierających fragmentach roślin.
Proponuję przenieść już rośliny na świerze powietrze - jeśli nie są zahartowane to stopniowo przyzwyczaić je do nowych warunków i powinno się poprawić w nowych liściach i nowych odrostach.
Jeśli do końca maja nie pojawią się na liściach ciemno zielone marginesy, a centrum nie zrobi się zielono-żółte, to można zapomnieć, że jest to ta odmiana.
Jeśli chodzi o objawy na liściach, to myślę, że są to zmiany spowodowane przesadzaniem i wieloma mechanicznymi uszkodzeniami liści. Przy okazji (jak widzę na zdjęciach) przebywania doniczek w pomieszczeniu na listkach pojawiły się przesuszenia i jakieś grzybki na zamierających fragmentach roślin.
Proponuję przenieść już rośliny na świerze powietrze - jeśli nie są zahartowane to stopniowo przyzwyczaić je do nowych warunków i powinno się poprawić w nowych liściach i nowych odrostach.
Jeśli do końca maja nie pojawią się na liściach ciemno zielone marginesy, a centrum nie zrobi się zielono-żółte, to można zapomnieć, że jest to ta odmiana.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 5 maja 2014, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Ufff, azlez mi ulżyło, bo kupiłam już 3 inne odmiany host i bałam się, że wszystkie mi padną. Tak więc baaardzo dziękuję za razdy i spieszę z wyjaśnieniami. Hosty zostały rozsadzone do donieczek, ale cały czas stoją na dworze (dzień i noc), a te zdjęcia zrobiłam po ostatniej bardzo zimnej nocy (miały być przymrozki) kiedy to wniosłam sadzonki do domu na noc. Widać, że sadzonki się przyjęły bo sporo już urosły i pojawiają się nowe pędy. Hostę kupiłam w sklepie ogrodniczym pod Krakowem i w doniczkę wetknięta była plakietka z napisem "Lucy vitols" ale nawet ja miałam pewne obiekcje co do słuszności tej nazwy. Jednak jest to młodziutka roślinka i jak czytałam, wiele host nabiera koloru z wiekiem i pod ilością słońca, dlatego nie przywiązałam do tego zbytniej uwagi. A jaka wg ciebie to może być odmiana? I czy mogę je już wysadzić do ziemi na stałe miejsce? czy ich pierwsza zima jaka nadejdzie nie zmrozi ich za bardzo?
A tak z innej beczki, nie mogę nigdzie w krakowie i najblizszej okolicy znaleźć sadzonej takich host jak: White Feather, Fire Island, Hanky Panky, Sunshine Glory czy Color Festival. Czy to jakieś rzadkie odmiany? A może jest ktoś z okolic Krakowa i mógłby się podzieliś małą sadzonką?
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź
A tak z innej beczki, nie mogę nigdzie w krakowie i najblizszej okolicy znaleźć sadzonej takich host jak: White Feather, Fire Island, Hanky Panky, Sunshine Glory czy Color Festival. Czy to jakieś rzadkie odmiany? A może jest ktoś z okolic Krakowa i mógłby się podzieliś małą sadzonką?
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
- Na tym etapie wzrostu host nie potrafię określić odmiany. Jednak chociaż młoda roślina to podobne wybarwienie powinna osiągnąć już w pierwszym roku po posadzeniu, wielkość niekoniecznie.
- Zima w żadnej mierze nie zaszkodzi hostom wsadzonym w gruncie.
- White Feather nie polecam, to hosta dla "zwariowanych kolekcjonerów", trudna w uprawie i...ładna jedynie wczesną wiosną.
- Żadne centrum ogrodnicze raczej nie sprzedaje tych odmian, a jedynie te najbardziej pospolite, dlatego byłem zaskoczony, że można było Lucy Vitols gdzieś kupić w sklepie ogrodniczym.
- Wymienione odmiany można kupić w Polsce w internetowych sklepach specjalizujących się w sprzedaży host.
- Zima w żadnej mierze nie zaszkodzi hostom wsadzonym w gruncie.
- White Feather nie polecam, to hosta dla "zwariowanych kolekcjonerów", trudna w uprawie i...ładna jedynie wczesną wiosną.
- Żadne centrum ogrodnicze raczej nie sprzedaje tych odmian, a jedynie te najbardziej pospolite, dlatego byłem zaskoczony, że można było Lucy Vitols gdzieś kupić w sklepie ogrodniczym.
- Wymienione odmiany można kupić w Polsce w internetowych sklepach specjalizujących się w sprzedaży host.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 5 maja 2014, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Jak i czym odżywiac hosty? chciałabym by moje sadzonki "nabrały rozpedu" i zdrowo rosły. Czy podlewanie Florovitem uniwersalnym lub do roślin zielonych raz w tyg jest odpowiednie?
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Hosty nie wymagają intensywnego nawożenia. Podstawowe składniki nawozów dla host to: Azot (N), Fosfor (P) i Potas (K).
Wczesną wiosną zalecana jest większa dawka azotu np. NPK ? 20-10-10, Latem skład nawozu powinien mieć równe proporcje NPK
10-10-10 lub 20-20-20. Przy bardzo dużych roślinach wokół kępy można rozsypać garść nawozu, przy mniejszych znacznie mniej, dla miniaturek odrobinę.
Nie należy zasilać nawozem host zbyt późno, aby nie pobudzać je do wzrostu i rośliny mogły przygotować się do spoczynku zimowego. Koniec lipca, początek sierpnia to ostateczny termin ich nawożenia.
Wczesną wiosną zalecana jest większa dawka azotu np. NPK ? 20-10-10, Latem skład nawozu powinien mieć równe proporcje NPK
10-10-10 lub 20-20-20. Przy bardzo dużych roślinach wokół kępy można rozsypać garść nawozu, przy mniejszych znacznie mniej, dla miniaturek odrobinę.
Nie należy zasilać nawozem host zbyt późno, aby nie pobudzać je do wzrostu i rośliny mogły przygotować się do spoczynku zimowego. Koniec lipca, początek sierpnia to ostateczny termin ich nawożenia.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 9 cze 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.