zapraszam forumowiczów do nowego wątku ,gdzie jeśli nikomu to nie będzie przeszkadzało -podzieli się pasjami ,radościami ,marzeniami itd.itp.na wszelkie inne tematy także ogrodnicze.Żeby dobrze zacząć marzył mi się taki kącik przy domu...
Kącik powstał w celu ukrycia paskudnych "pokomunistycznych" słupów wysokiego napięcia,nie rewelacja ale jak na moje możliwości -musi być.
Teraz troszkę z innej beczki-marzenie wyjścia poza obrąb swojej wsi..
Trzeba coś dodać coby ten wątek nie utknął w nicości teraz coś z Słowackich terenów "Jaskinia macochy" nawet mi się nie marzyło żeby tam być a się znalazłam. Polecam nie daleko a wrażenia super.
Fajny wątek
By nie zginął kiedyś przy czyszczeniu tej sekcji przez automat programowy przeniosę go do sekcji RELAX
Tam będzie bezpieczny "na zawsze". Tam nie ma czyszczenia automatycznego.
Pozdrawiam
PS. Obecnie automatyczne czyszczenie w sekcji Off-topic zostało wyłączone lecz w przyszłości nigdy nie wiadomo....
Działa natomiast cały czas w sekcji Ogłoszeń.
Administratorze-super dzięki za pieczę nade mną i nieudaczną jeszcze moją działalnością ,poddaję się z chęcią waszej pieczy może uda nam się razem coś stworzyć zapraszam zaglądaj częściej.
Co prawda można by to zaliczyć do działu "wizyty w ciekawych miejscach " ale równie można sprowadzić do strefy marzeń bo takimi dla mnie były do póki na własne oczy nie zobaczyłam .Widoczki z Słowacji czy Czech już sama nie wiem jak ktoś to oglądnie niech mnie poprawi "Jaskinia Macochy -niesamowite wrażenia szczególnie dla kogoś takiego jaj ja gdyż pierwszy raz w życiu znalazłam się w takim miejscu .
Niesamowite jacy jesteśmy słabi i mali względem przyrody.
-- 14 paź 2011, o 18:43 --
Stalaktyty i stalagnity czy jak to się tam zwie ,wyglądały zupełnie inaczej jak sobie wyobrażałam ,podobno to organizmy żywe wytwarzają własną jakąś florę i żeby jej nie zakłócić nie można ich dotykać bo potem przez długi czas nie narastają a wręcz zamierają . Na zewnątrz ciepełko a w jaskini może 0 C .
A jak myślicie ten gość jest sztuczny czy prawdziwy ?
i jeszcze niebo w kościele...
panoramą zakończę na dzisiaj bo tak mulasto chodzi dzisiaj komputer ,że sił mi brak -zapraszam do przemyśleń dyskusji a może coś na wesoło ktoś coś ma ?
Już dawno nie robiłam tutaj wpisu ,czas najwyższy pochwalić się co udało mi się zrealizować z moich ogrodowych marzeń. Mianowicie z pomocą kolegi z forum zakupiłam drzewka owocowe a pomolog pomógł mi w wybraniu rodzaju , są już posadzone -dziękuję .
Drugim krokiem było zakupienie różyczek tu ukłon w stronę Siberii,nakierowała mnie na to czego właściwie chcę a Pani Slązkiewicz zrealizowała moje marzenie -również posadzone tylko jutro lecę wysłać kasę .
Jeszcze jedno moje marzenie chryzantemki zimujące zawsze mi się podobały i moim przyszłym ogrodzie znajdą swoje miejsce -tylko muszę się dopytać czy je sadzić teraz w grunt czy przetrzymać przez zimę w donicach .Wszystkim za pomoc serdecznie dziękuję a zaległości niebawem wysyłam
Czas najwyższy uzupełnić ten wątek o następne moje marzenia które powoli się realizują a więc: zamówione , posadzone drzewka owocowe teraz tylko żeby sarenki były łaskawe Różyczki pnące tym razem łaskawe muszą być nornice
taras wreszcie obsadzony na wiosnę zobaczymy efekty tu łaskawy będzie mąż jak zdoła zrobić kostkę Rododendron jak łaskawie zakwitnie będzie piękne spełnione marzenie Jak bagienko napełni się wodą to rechocik będzie i woda z grządek prędzej spłynie i wodolubne urosną -pomarzyć zawsze można...
Biję się z myślami jak na razie to nie zapowiada się na mokry rok i może moje oczko wodne nie wyjść tak że trzeba będzie dać folię jaką grubą dajecie do oczek i o ile większą żeby dobrze zakryć .Dookoła widzę posadzone roślinki czy robić dziury w obrzeżach folii czy sadzić poza folią , muszą być kamienie czy można zastąpić cegłą poradźcie.
Ciągle biję się z myślami czy dawać folię czy nie prawdopodobnie woda będzie uciekać dziurami bo ich tam nie mało i zalewać pobliski teren i nici z nasadzeń kwiatów a jak dam folię to nornice mogą ją poprzegryzać i też nic z tego co robić?