Przydomowa oczyszczalnia ścieków. Wkomponowanie włazu do wypompowywania osadu w skalniak.
Właz został ukryty w betonowym kręgu. Krąg obsypany gruzem i grubym żwirem.Na warstwę drenażu wysypano miejscową glebę.Stalowe pręty wbite w ziemię wyznaczały obrys zbiornika - dopiero na zewnątrz obrysu można układać głazy.
Tak wyglądał "skalniak" w rok po obsadzeniu. W założeniu trawnik od skalniaka oddzielać miała brukowana ścieżka z otoczaków ułożonych na betonie. Tym czasowo trawnik dochodzi do plastykowego obrzeża.
Andrzeju - zdjęcia uzupełniające Lila 31 - nie zapomnę Gucia - posiadacz ogrodu powiedział to samo ogród jest "mój" jedynie w projekcie
pasieka w odbudowie ,po 3 letniej przerwie spowodowanej wypadkiem
Adamie, skalniak wspaniały . Fajne rozwiązanie i te nasadzenia... Ładnie się, to wzajemnie uzupełnia. Czekam na kolejne fotki, bo na razie wszystko jak dla mnie bez zarzutu
Normalnie bombowo jest u Ciebie
Bardzo mi się spodobało , a zwłaszcza to ciekawe ukrycie włazu . Chyba troszkę od Ciebie odgapię . Też mam właz i mały skalniaczek obok , ale teraz myśle , że mógłby być do okola .
Adamie bardzo mi się podoba , masz wspaniałe pomysły
Pozdrowienia dla miłych gości
Skalniak położony jest po prawej stronie chodnika prowadzącego do domu.
Kolej na lewą stronę.
Pierwsze zdjęcie wykonano dwa tygodnie po posadzeniu roślin(wrzesień).
To rozplenica japońska (Pennisetum alopecuroide), bardzo ciekawa w otoczeniu niskich, wcześnie kwitnących bylin lub jako soliter na trawniku. Kwitnie w okresie gdy w ogrodzie jest już niewiele kwiatów. Jednak w moim odczuciu całe swoje piękno ukazuje posadzona na wzgórku. Prezentuje się wtedy jak królowa traw na tronie.