Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
To się zamieniłyśmy: Tobie kwitnie czosnek, a kalie małe, a u mnie na odwrót
Bakopa na piątkę, obsypana kwiatami
Gratuluje pąków na hoi!
Bakopa na piątkę, obsypana kwiatami
Gratuluje pąków na hoi!
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Hmmmm, jak patrzę na Twoje kalie, to mam wrażenie, że ja swoje źle posadziłam chyba. Za płytko. A co do zimowania, to Ty je zostawiasz w ziemi, czy przechowujesz jakoś inaczej?
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Wyciągam z ziemi, troche stoją na powietrzu, żeby obeschły, potem zawijam w gazetę i trzymam w tekturowym pudełku. Pierwszy raz zimowałam kalie, ale w ten sam sposób przechowywałam z powodzeniem inne np.dalie, a ostatnio też mieczyki.
Zapomniałam jeszcze uprzejmie donieść że urobiłam się dzisiaj, jak kuń, bo kawałek nieużytku obczyściłam z różnego zielska, w tym przebrzydłego podagrycznika, i posiałam tam jeszcze słonecznik i dynie ozdobne. Dynie, bo rozrastają się i mam nadzieję, że trochę wyduszą chwaściory. Jeszcze mi trochę na tym kawałku roboty zostało, bo od kilku już lat stoi taki zarośnięty kąt, a chciałabym, żeby był zarośnięty jakoś bardziej estetycznie. czy macie może pomysł, co by można było posiać na takim miejscu? Słońce tak do popołudnia a ziemia byle jaka (mało żyzna znaczy). Najgorszy pierwszy sezon, z każdym następnym będzie lepiej
Poza tym uważam, że powinien być zakaz używania gnojówki na obszarze zabudowanym! No środek miejscowości, ludzkie okna w promieniu 15 metrów, a ekogeniusz leje tą swoją naturę, że paść idzie. Ludzie są jednak tępi
Zapomniałam jeszcze uprzejmie donieść że urobiłam się dzisiaj, jak kuń, bo kawałek nieużytku obczyściłam z różnego zielska, w tym przebrzydłego podagrycznika, i posiałam tam jeszcze słonecznik i dynie ozdobne. Dynie, bo rozrastają się i mam nadzieję, że trochę wyduszą chwaściory. Jeszcze mi trochę na tym kawałku roboty zostało, bo od kilku już lat stoi taki zarośnięty kąt, a chciałabym, żeby był zarośnięty jakoś bardziej estetycznie. czy macie może pomysł, co by można było posiać na takim miejscu? Słońce tak do popołudnia a ziemia byle jaka (mało żyzna znaczy). Najgorszy pierwszy sezon, z każdym następnym będzie lepiej
Poza tym uważam, że powinien być zakaz używania gnojówki na obszarze zabudowanym! No środek miejscowości, ludzkie okna w promieniu 15 metrów, a ekogeniusz leje tą swoją naturę, że paść idzie. Ludzie są jednak tępi
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Dziękuję za informację. To może i ja spróbuję przezimować swoje.
Walki z podagrycznikiem szczerze współczuję, ja od marca toczę bój z tym przebrzydłym chwastem... Sama nie wiem, czy wygrywam, czy nie.
A co do gnojówki to się zgadzam w 100%...
Walki z podagrycznikiem szczerze współczuję, ja od marca toczę bój z tym przebrzydłym chwastem... Sama nie wiem, czy wygrywam, czy nie.
A co do gnojówki to się zgadzam w 100%...
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20122
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Niby rukola i inne też ciekawe ale... hoja Mathilde to jest to co mi się tym razem tutaj naprawdę spodobało. Spektakularnych kwitnień życzę.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Gratuluję "pajączków" na hoi - sama też chciałabym takie horrorystyczne widoki bakopa
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Pierwszy baldach dziś otworzył kwiatki do połowy
Wsadziłam tam nosa - zapach raczej mało porywający.
Ale już szykuje się nowe kwitnienie - na eskimosce. Ona już kiedyś pokazała kwiatka w ilości sztuk: jeden. kwiatek, nie baldaszek
Z nowinek w ostatnich dniach, oprócz ruchu w kaktusach, obudziło się ostatnie hippeastrum, za to pierwsze obudzone zaczyna zasuszać liście.
Mam nową agawę, a raczej agawkę, dostałam w darze odrościk, ale muszę posadzić.
Nowością jest jeszcze dracena - no nie mogłam się oprzeć
Wilczomlecz - Gwiazda betlejemska jest taki zielony, ciekawe, czy uda mi się go dotrzymać do zimy i uzyskać kolory.
Nic już miałam nie kupować, ale pojechałam po ziemie, bo pomidory koniecznie muszę poprzesadzać no i nabyłam dwa krzaczki Ostrokrzew taki cudny (tasiemkę z nazwą zostawiłam na nim, ale nie pamiętam co tam napisane) i Pęcherznicę kalinolistną, bo podobno ma minimalne wymagania, żyje nawet na jałowych glebach i nawet na stanowisku półcienistym. Żałuję, że nie wzięłam jeszcze zwykłego zielonego ostrokrzewu, chyba będę musiała nadrobić niedopatrzenie
Wsadziłam tam nosa - zapach raczej mało porywający.
Ale już szykuje się nowe kwitnienie - na eskimosce. Ona już kiedyś pokazała kwiatka w ilości sztuk: jeden. kwiatek, nie baldaszek
Z nowinek w ostatnich dniach, oprócz ruchu w kaktusach, obudziło się ostatnie hippeastrum, za to pierwsze obudzone zaczyna zasuszać liście.
Mam nową agawę, a raczej agawkę, dostałam w darze odrościk, ale muszę posadzić.
Nowością jest jeszcze dracena - no nie mogłam się oprzeć
Wilczomlecz - Gwiazda betlejemska jest taki zielony, ciekawe, czy uda mi się go dotrzymać do zimy i uzyskać kolory.
Nic już miałam nie kupować, ale pojechałam po ziemie, bo pomidory koniecznie muszę poprzesadzać no i nabyłam dwa krzaczki Ostrokrzew taki cudny (tasiemkę z nazwą zostawiłam na nim, ale nie pamiętam co tam napisane) i Pęcherznicę kalinolistną, bo podobno ma minimalne wymagania, żyje nawet na jałowych glebach i nawet na stanowisku półcienistym. Żałuję, że nie wzięłam jeszcze zwykłego zielonego ostrokrzewu, chyba będę musiała nadrobić niedopatrzenie
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Dracena prześliczna, nic dziwnego, że się jej nie mogłaś oprzeć. Sama bym miała kłopot.
Nowe nabytki ogródkowe też ładne. Ostrokrzew ciekawy, a pęcherznica w moim typie, bo ja lubię nie-zielone krzaczory w ogrodzie.
Nowe nabytki ogródkowe też ładne. Ostrokrzew ciekawy, a pęcherznica w moim typie, bo ja lubię nie-zielone krzaczory w ogrodzie.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Dzięki
hoja Mathilde rozkwitła
Kalle mam na takim etapie. Widać po liściach, że są całkiem różne. Miałam ich z 6, ciekawe, które to mi się po zimie ostały.
Mam wrażenie, że mają jednak ciasno i powinnam je może wysadzić do gruntu. Ktoś się może orientuje czy nornice je lubią podgryzać?
A rukola już chyba się nadaje do jedzenia.
Podobno się jej nie wyrywa, tylko ścina liście i one odrastają kilkakrotnie.
hoja Mathilde rozkwitła
Kalle mam na takim etapie. Widać po liściach, że są całkiem różne. Miałam ich z 6, ciekawe, które to mi się po zimie ostały.
Mam wrażenie, że mają jednak ciasno i powinnam je może wysadzić do gruntu. Ktoś się może orientuje czy nornice je lubią podgryzać?
A rukola już chyba się nadaje do jedzenia.
Podobno się jej nie wyrywa, tylko ścina liście i one odrastają kilkakrotnie.
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Hoja bardzo urokliwa.
Kalie ładnie rosną. Jestem bardzo ciekawa jak zakwitną.
Kalie ładnie rosną. Jestem bardzo ciekawa jak zakwitną.
- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Witaj Lucynko u Ciebie takie piękne kalle u mnie zawsze rosły jak wariatki przez kilka lat w tym roku tak pomału rosną ,że jak tak dalej będą robić zakwitną latem w przyszłym roku Chyba powodem tego jest to że u nas w górach są zimne noce Ja kalle zawsze sadzę w donicach nie miałam ich w gruncie więc nie wiem czy je nornice lubią,ale myślę że Twoje są ładne i nie wysadzaj ich do ziemi teraz bo mogą Ci przychorować a myślę,że w tej donicy mają się dobrze.Ja kalle przechowuję w tych donicach w których kwitły.Czekam jak zaczną obsychać liście obcinam je nie podlewam czekam by obeschły lekko ucięte łodyżki które zostały nad ziemią i do piwnicy.Nie podlewam całą zimę.Na wiosnę wysypuję z donicy ziemię wybieram cebule i sadzę od nowa
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Gwiazda betlejemska Ci odbiła, przesadź ją do jakiegoś mądrzejszego podłoża Trzymam za nią kciuki mocno
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Dracena i ostrokrzew prześliczne, uwielbiam ciapate listki gratuluję również kolejnych hoyowych kwiatków
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia