Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Lucy - kwiat uroczy, ale najpiękniejszy ... pręcik
Myślałam, że tak piękne detale (i w kolorystyce i w szczegółach) mają tylko śmierdziuszki
Myślałam, że tak piękne detale (i w kolorystyce i w szczegółach) mają tylko śmierdziuszki
Pozdrawiam i zapraszam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Ależ piękne kwiaty. Ten hibiskus z Twojego przedostatniego postu ma rewelacyjny kolor.
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Lucy, Twoja calla wygląda mi na odmianę Picasso.
Moja kwitła od maja, dopiero teraz przekwita. Znajdziesz zdjęcia z mojego balkonu. Być może to taka sama.
Gazanie masz prześliczne, moje w donicach to wciąż tylko "szczypiorki"
Moja kwitła od maja, dopiero teraz przekwita. Znajdziesz zdjęcia z mojego balkonu. Być może to taka sama.
Gazanie masz prześliczne, moje w donicach to wciąż tylko "szczypiorki"
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Asia - ten pomarańczowy? To mój ulubiony
A wiecie co mi babcia zrobiła z gazaniami??? Ma 95 lat, czasem wychodzi z domu posiedzieć przed domem i sie zagrzać i razu jednego stanęła przy gazaniach właśnie, a że była taka pora dnia i taki etap rozwoju kwiatów,to wyglądały jak szpileczki, wiecie,o czym mówię, a babcia stwierdziła, że one juz się zwijają, bo przekwitnięte i wszystkie kwiatki poobrywała!! Całas krzynka - 6 ładnych krzaczków ogolonych do jednego kwiatka
A wiecie co mi babcia zrobiła z gazaniami??? Ma 95 lat, czasem wychodzi z domu posiedzieć przed domem i sie zagrzać i razu jednego stanęła przy gazaniach właśnie, a że była taka pora dnia i taki etap rozwoju kwiatów,to wyglądały jak szpileczki, wiecie,o czym mówię, a babcia stwierdziła, że one juz się zwijają, bo przekwitnięte i wszystkie kwiatki poobrywała!! Całas krzynka - 6 ładnych krzaczków ogolonych do jednego kwiatka
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Znam ten ból, kiedyś teściowa przetrzebiła moje siewki bo uznała że to chwasty
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
A tam chaos. Artystyczny nieład! Super wyglądają doniczki na tym murku. Widzisz, murek muszę zrobić teraz... Tylko gdzie?
Bardzo fajnie wygląda ten grudnik w nowej doniczce. Pasuje mu.
Bardzo fajnie wygląda ten grudnik w nowej doniczce. Pasuje mu.
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Chaos skrzynkowo - doniczkowy urzekający. A tak zapytam, kto podlewa ?
Podejrzałam, jak przesadzałaś grudnika (nie "zza płota", oczywiście ), sposób z gazetą do zgapienia .
Podejrzałam, jak przesadzałaś grudnika (nie "zza płota", oczywiście ), sposób z gazetą do zgapienia .
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Inaczej bym go nie przesadziła sama. Kombinowałam co by tu zrobić i wykombinowałam
Artystyczny nieład polega na tym, że mama wsadza i wysiewa wszystko pod wpływem impulsu i tam, gdzie akurat upatrzy skrawek miejsca. Ja bym tak nie umiała, i wcale nie mówię tego złośliwie. Ja bym zaraz tu od linijki, tam w równych odległościach, najpierw obmierzyć, zaplanować, wyrysować, poukładać (..) taki charakter jakiś wredny mam. Albo traumę i wypaczenie charakteru, ale to by trzeba fachowca od wypaczeń zapytać
Podlewa zasadniczo mama (chyba, że jedzie np. do sanatorium ) zajmuje jej to około godziny i schodzi 14 wiader wody.
Artystyczny nieład polega na tym, że mama wsadza i wysiewa wszystko pod wpływem impulsu i tam, gdzie akurat upatrzy skrawek miejsca. Ja bym tak nie umiała, i wcale nie mówię tego złośliwie. Ja bym zaraz tu od linijki, tam w równych odległościach, najpierw obmierzyć, zaplanować, wyrysować, poukładać (..) taki charakter jakiś wredny mam. Albo traumę i wypaczenie charakteru, ale to by trzeba fachowca od wypaczeń zapytać
Podlewa zasadniczo mama (chyba, że jedzie np. do sanatorium ) zajmuje jej to około godziny i schodzi 14 wiader wody.
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Ja Cię rozumiem. Ja też tak lubię... Wiesz, jak na mnie krzywo patrzyli, że spisałam sobie ile docelowo ma mieć średnicy każda roślinka na skalniaku i kombinowałam jak je posadzić? I tak mi nie wyszło, np. dzwonki rozrastają się bardziej, będzie do poprawki na wiosnę...
Lubię porządek, przycięte krzaczki itd. Porządkuję teraz 20-letni ogród pod 'moje widzimisię' i nie jest to łatwe, byłoby lepiej zrównać wszystko z ziemią i zacząć od nowa, tylko... szkoda by było roślin.
Lubię porządek, przycięte krzaczki itd. Porządkuję teraz 20-letni ogród pod 'moje widzimisię' i nie jest to łatwe, byłoby lepiej zrównać wszystko z ziemią i zacząć od nowa, tylko... szkoda by było roślin.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
To wygląda na dość kontrolowany nieład artystyczny! Ja odnoszę wrażenie, że jest w tym chaosie jakiś porządek
Mnie się podoba
Mnie się podoba
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: Zielona bonanza - czyli to, co nie mieści się w kaktusach
Oj, Lucy, to już było u mnie przerabiane! Nie artystyczny nieład, tylko miejsce do oglądania kwiatów! No w końcu na podestach z pieńków są, nie? Jak eksponaty w muzeum, do oglądania