Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Witam serdecznie:)
Idąc za przykładem większości forumowiczów ja również wystawiam swoje perełki.
Zacznę od największej: jegomość Cissus.
Wyhodowany ze skradzionych od mojej teściowej szczepek.
Kolejny arystokrata pokaźnych rozmiarów to Zamiokulkas.Gdy został zakupiony był napradę mały. Ale wypuszczanie nowych liści znudziło mu się na razie.
Kolejna dama z mojej kolekcji to Strelicja. Rośnie ale nie kwitła jeszcze u mnie, mam ją od roku.
Następny okaz to Nagarbia zwana również całuskiem, rybką.
A teraz Paprotka pierzasta. Trzecia już z kolei, dwie poprzednie padły w zimę a ta jeszcze się trzyma.
I Hedera wielkolistna.
Jej Wysokość Hibiskus.
Kapryśna Radermachera.
A teraz Róże. Miniaturowa Kordana. Pierwsze kwiaty były łososiowe a kolejne jak widać żółto-kremowe
Trzy Różyczki mini-mini. Mam je od 8 marca i nie wiem jak długo uda mi sie je utrzymać ale jak na razie maja się bardzo dobrze. Po przesadzeniu zaczęły na nowo puszczać nowe liście.
Kolejno biała, herbaciana i różowa (ta bez kwiatów).
Skoro jesteśmy przy miniaturach to warto przedstawić: Nefrolepis mini.
Bardzo znany i lubiany przez sporą część forumowiczów Fiołek afrykański.
Pierwsze z nich- kwitnący w kolorach biało fioletowych, drugi fioletowy z białą obwódką wypuścił dopiero pączki.
A to ostatni nabytek, o którym pisałam w innym wątku z prośbą o pomoc. Wiem, że to Orchidea Paphiopedilum ale nic poza tym. Za nią świeżo posadzony Sindapsus.
I na koniec, w szczenięcym wieku Mimosa pudica. Ma około 4 tygodni.
Bardzo dziękuję za poświęcony czas moim roślinkom:)
Idąc za przykładem większości forumowiczów ja również wystawiam swoje perełki.
Zacznę od największej: jegomość Cissus.
Wyhodowany ze skradzionych od mojej teściowej szczepek.
Kolejny arystokrata pokaźnych rozmiarów to Zamiokulkas.Gdy został zakupiony był napradę mały. Ale wypuszczanie nowych liści znudziło mu się na razie.
Kolejna dama z mojej kolekcji to Strelicja. Rośnie ale nie kwitła jeszcze u mnie, mam ją od roku.
Następny okaz to Nagarbia zwana również całuskiem, rybką.
A teraz Paprotka pierzasta. Trzecia już z kolei, dwie poprzednie padły w zimę a ta jeszcze się trzyma.
I Hedera wielkolistna.
Jej Wysokość Hibiskus.
Kapryśna Radermachera.
A teraz Róże. Miniaturowa Kordana. Pierwsze kwiaty były łososiowe a kolejne jak widać żółto-kremowe
Trzy Różyczki mini-mini. Mam je od 8 marca i nie wiem jak długo uda mi sie je utrzymać ale jak na razie maja się bardzo dobrze. Po przesadzeniu zaczęły na nowo puszczać nowe liście.
Kolejno biała, herbaciana i różowa (ta bez kwiatów).
Skoro jesteśmy przy miniaturach to warto przedstawić: Nefrolepis mini.
Bardzo znany i lubiany przez sporą część forumowiczów Fiołek afrykański.
Pierwsze z nich- kwitnący w kolorach biało fioletowych, drugi fioletowy z białą obwódką wypuścił dopiero pączki.
A to ostatni nabytek, o którym pisałam w innym wątku z prośbą o pomoc. Wiem, że to Orchidea Paphiopedilum ale nic poza tym. Za nią świeżo posadzony Sindapsus.
I na koniec, w szczenięcym wieku Mimosa pudica. Ma około 4 tygodni.
Bardzo dziękuję za poświęcony czas moim roślinkom:)
- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3793
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Witaj Edyś
zieleninka zadbana i zdrowiutka.
Różyczki Ci pięknie kwitną
zieleninka zadbana i zdrowiutka.
Różyczki Ci pięknie kwitną
Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Bardzo ładna kolekcja zielonych
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Dziękuję Wam bardzo. Staram się dbać o te ślicznoty:) I zapraszam oczywiście:)
Sabotek? Hmm... Świetna nazwa;) Kosztował 35 złotych, na giełdzie kwiatowej przy Bakalarskiej w Wawie. Dostałam go od męża a ponieważ nie miałam do tej pory styczności z Orchideami i Storczykami to nie wiem czy to dużo...
Sabotek? Hmm... Świetna nazwa;) Kosztował 35 złotych, na giełdzie kwiatowej przy Bakalarskiej w Wawie. Dostałam go od męża a ponieważ nie miałam do tej pory styczności z Orchideami i Storczykami to nie wiem czy to dużo...
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
To zapraszam do mojej mieściny na MAŁE zakupy:)
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Edziu wszystkie twoje roślinki są piękne, ale szczególną moją uwagę przyciągnęły: strelicja i nagarbia(śliczna taka gęsta).
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3612
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Gdzieś kiedyś czytałam prawie naukowe uzasadnienie, dlaczego kwiatki z podkradzionych szczepek świetnie rosną. Tylko że to uzasadnienie było dosyć pokrętne, więc nie potrafię go powtórzyć.
No, ale coś w tym jest.
No, ale coś w tym jest.
Waleria
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Walerio a możesz powiedzieć gdzie to napisali. Bardzo mnie to ciekawi.
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję:)
Nagarbia jest u mnie jakiś czas i rzeczywiście nieźle się trzyma. Strelicja jak pisałam jeszcze nie kwitła ale czekam:)
Walerio, już nie raz słyszałam, że kradzione najlepiej się przyjmują ale żeby od razu naukowo sie nad tym rozpisywano? Dobre, też mnie to zaciekawiło. Cissus był przeze mnie kilkakrotnie przycinany, może dlatego jest taki gęsty.
A co do mojej mieściny to rzeczywiście wieś;) Ja osobiście mam dosyć tego zgiełku.
Nagarbia jest u mnie jakiś czas i rzeczywiście nieźle się trzyma. Strelicja jak pisałam jeszcze nie kwitła ale czekam:)
Walerio, już nie raz słyszałam, że kradzione najlepiej się przyjmują ale żeby od razu naukowo sie nad tym rozpisywano? Dobre, też mnie to zaciekawiło. Cissus był przeze mnie kilkakrotnie przycinany, może dlatego jest taki gęsty.
A co do mojej mieściny to rzeczywiście wieś;) Ja osobiście mam dosyć tego zgiełku.
- daka
- 1000p
- Posty: 2544
- Od: 10 lut 2010, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północ Wielkopolski-miasto Trzcianka.
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Witaj na forum i gratuluje takich okazów,są śliczne.
- ewelina8005
- 1000p
- Posty: 2280
- Od: 24 lip 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łopuszno/Kielce
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Radermachera mi sie podoba ale jak kaprysna to chyba nie kupie,juz ją ogladałąm ale dałam sobie spokój
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Ewelinko, to jest paskuda jeśli chodzi o hodowlę. Moja była dwa razy gęściejsza i potraciła liście a jedno osobne kłącze całkiem uschło. Radermachera jest piękna tylko po zakupie, nawet w informacjach o uprawie są częste informacje, że gubią liście. A szkoda, bo to ładna roślinka. Ja odradzam, ze względu na rozczarowanie.
- esti42
- 1000p
- Posty: 1054
- Od: 21 sty 2009, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Młodziejewice Wlkp.
Re: Zielonym do góry czyli domowe szaleństwo Edzi :)
Witaj Edytko
Kwiaty masz ekstra najbardziej podoba mi się nagarbia czy jakoś tak jakby ci się kiedyś złamała gałązka to to ja bym ją przygarnęła
Kwiaty masz ekstra najbardziej podoba mi się nagarbia czy jakoś tak jakby ci się kiedyś złamała gałązka to to ja bym ją przygarnęła
JESTEM JAK MOTYLEK , KIEDY ZNIKNĘ NIKT TEGO NIE ZAUWAŻY
Pozdrowionka ASIA
Pozdrowionka ASIA