Jakie odmiany jabłoni polecacie?

Drzewa owocowe
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3224
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Jakie odmiany jabłoni polecacie?

Post »

Po raz kolejny zwracam się do was z prośbą o pomoc w doborze odmian, tym razem jabłoni.
Chciałbym niedługo zasadzić 5-6 drzewek i na prawdę nie wiem co wybrać...
Głównie zależy mi na mrozoodporności i oczywiście na smaku. Ważną dla mnie sprawą byłoby również to, żeby jabłonki owocowały co roku.
Pomoże ktoś w dobraniu odmian by dobrze się zapylały i nie przemarzły?
Z góry dziękuję :)
Pozdrawiam, Jacek
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jakie odmiany jabłoni polecacie?

Post »

A to już temat - rzeka :D
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=434
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8&start=98

A potem jak będziesz wiedział jaki smak i do czego chcesz te jabłka...
:wit
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3224
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Jakie odmiany jabłoni polecacie?

Post »

Dziękuję za linki. Jak przebrnę to dam znać :)
To co już wiem to to , że chciałbym aby jabłuszka nadawały się do dłuższego zimowego przechowywania, jedno powiedzmy drzewko z letnimi ( ale nie papierówki, bo takie już posiadam ) i w zasadzie to tyle :)

W pobliskiej szkółce mam dostępne takie odmiany:

Ananas Berżenicki
Celeste
Delikates
Early Geneva
Freedom
Katja
Koksa pomarańczowa
Ligol
Lired
Malinowa
Melrose
Oliwka żółta
Pendula
Rajka
Red Boscoop
Szampian
Szara Reneta
Topaz

Wiem, że nie wszystkie się nadają, jak na moje potrzeby i mam już kilka swoich typów, ale to tylko rozważania laika i ponad wszystko cenię doświadczenie i wasze opinie. Nie ukrywam, że znowu liczę tu przede wszystkim na niezawodnego kolegę Rossynant :D

P.S. Marzy mi się np. Koksa pomarańczowa, której smak pamiętam z dzieciństwa, ale nie wiem czy da radę w zimie... :/
Pozdrawiam, Jacek
Kaja
500p
500p
Posty: 847
Od: 29 sie 2006, o 20:40
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Jakie odmiany jabłoni polecacie?

Post »

Od razu z listy wykreśl Freedom. Jabłka są zupełnie bez smaku.Szkoda miejsca. Mam jeszcze odmianę Jonica i zdanie o owocach podobne. Owocują u mnie obficie chyba 3 lata i żałuję ,że ich nie wykopałam od razu po pierwszym roku. Nikt nie chce ich jeść.
Oba drzewa w tym roku przeznaczam do wykopania. Próbowałam coś na nich zaszczepić,ale bez powodzenia.
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3224
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Jakie odmiany jabłoni polecacie?

Post »

Dziękuję bardzo za tą informację. Dobrze zawęzić pole manewru :)
Może ktoś jeszcze coś poleci lub skrytykuje?
Pozdrawiam, Jacek
ZYGFRYD
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 3 paź 2012, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Jakie odmiany jabłoni polecacie?

Post »

Z wymienionych odmian mogę polecić letnią jabłoń Early Geneva.Nieco późniejszy i rewelacyjny jest Lired.
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3224
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Jakie odmiany jabłoni polecacie?

Post »

Dziękuję :)
Czekam na więcej sugestii :wit
Pozdrawiam, Jacek
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jakie odmiany jabłoni polecacie?

Post »

Ależ proszę :;230
bioy pisze:Nie ukrywam, że znowu liczę tu przede wszystkim na niezawodnego kolegę Rossynant :D Dziękuję za linki. Jak przebrnę to dam znać :)
Nie ukrywam że ugłaskan się czuję pod włos ;:136
Moje typy znajdziesz jednakoż w ww wątkach, z komentarzem.

Co do wspomnianych:
Z Freedoma rezygnować nie musisz, moje sąsiadki oświadczyły że "tak smacznego jabłka nie jadły"; osobiście smaczniejsze jadłem - ale sympatyczny, smak wyrazisty, orzeźwiający jak to mówią. Choroboodporny, lecz średnio płodny i nie do przechowywania; jesienny. Do jedzenia przez październik. Może wymaga ciepła w sezonie by dobrze dojść - zwłaszcza że podobne słowa krytyki dostał akurat Jonagold (tj. Jonica). A to odmiana południowa, ciepłolubna...
Jonagolda, nawiasem mówiąc, też nie polecam ale nie z powodu smaku (bo bardzo dobry), tylko kłopotliwości w małym sadzie. Tu na południu można miec duży wybór jeszcze lepszych. Ale jeśli smak akurat lubisz to sadź; występuje w ogromnej ilości wersji po róznymi nazwami, a najlepszy ten oryginalny jednak.

Ananas Berżenicki - letni, drzewo wielkie, plon nie. Pancerny.
Celeste - letnie, lipiec/sierpień, smaczne, płodne, mało wrażliwe na choroby.
Delikates - średnioodporny, smaczny, jesienny, we wrześniu/październiku, dłużej nie poleży.
Early Geneva - odradzę, choruje; bardzo wczesna - to lepiej papierówkę.
Katja - odradzę, pochodna Jamesa Grieva ale od niego gorsza, owoc drobnieje.
Koksa pomarańczowa - kapryśna odmiana, jeśli nie zmarznie (u mnie ma 50 lat) to plon i tak nie za duży. Jak jest miejsce to posadzić jednak, dla smaku.
Ligol - pancerny mrozoodporny typ, przechowuje się (nic tego kamienia nie ruszy) okazały owoc. Panie, dyć to nie do jedzenia, to na sprzedaj :lol:
Lired - czerwieńsza wersja Jamesa Grieva - którego polecę zawsze. Oryginał płodniejszy ale delikatniejszą ma skórkę, coś za coś. Letni, sierpień/wrzesień, drzewo małe i nie choruje, bardzo płodne, owoc duży, bardzo smaczny, do wszelkiego kuchennego użytku też doskonały. Jak chcesz tylko jedno letnie - to jest to.
Malinowa Oberlandzka - popularna odmiana, smaczna acz w innym stylu niż dzisiejsze sklepowe (dlatego ciekawa), plenność średnia lecz coroczna, nie kaprysi, przechowa się do świąt.
Melrose - bardzo dobra odmiana tylko ciepłolubna, wymaga długiego sezonu. Także mocnych gleb, z gliną, żyznych - takie pewnie masz, powinna być OK. W dobrych warunkach płodna. Deserowa, dobrze się przechowuje, do marca doleży. Bardzo silnie rośnie, jak zachęcam do sadzenia drzew szczepionych na antonówce, to tu nie radzę... półkarłową jednak...
Oliwka żółta = papierówka.
Pendula nic mi nie mówi. Nie przekręcone coś?
Szampion - jabłko jesienno-zimowe. Bardzo smaczne, w miarę odporne, płodne. Krzyżówka Koksy i Golden Deliciusa, także w smaku 8-) Polecam. Potrafi dojrzeć całkiem na drzewie w październiku, ale wcześniej zebrany do stycznia nawet doleży.
Rajka - parchoodporna wersja Szampiona. Ale smakowo już gorsza.
Red Boscoop - czerwona "szara reneta" - kwaskowe, bardziej na kuchenny użytek (- a tu doskonały), drzewo odporne na choroby, mróz zwykle wytrzyma, a w ciepłym klimacie tu u nas smak lepszy. Doleży do wiosny i w zwykłej piwnicy zyska na smaku, tylko żeby to nie była chłodnia.
Szara Reneta - pewnie sprzedają zwykły Boskoop. Znaczy bez czerwonej skóry, poza tym to samo.
Topaz - zimowa odmiana parchoodporna, na bazie Rubina. Smakowo kwaśniejsza niż Rubin, smaczna, jabłko średniej wielkości, płodny, przechowuje się bardzo dobrze. Nie wiem jak długo bo mało miałem i zjadałem :lol: ale dojrzał dopiero w marcu/kwietniu.


Dodam od razu: zawsze polecę dawne pancerne, sypiące owocami odmiany, nawet jeśli co dwa lata, a owoc mniejszy albo delikatny, albo nieładny; albo nie czerwony ;:oj
Jak np. Wealthy, gdyby sie trafiła. Przechowa się do swiąt. Nic tego nie ruszy, drzewo płodne a nieduże.
Kosztelę jeśli kto lubi - u mnie lezy do kwietnia, ale mam warunki. Do stycznia przechowa. Drzewo niezniszczalne.

Na długie przechowanie Jonathan (rewelacyjne drzewo tu na południe, tylko owoc mały). Bardzo smaczny.
Zwróć uwagę na datę...
Obrazek

Takoż Golden Delicius, tylko ciepłolubny i wrażliwy. Bardzo smaczny. Istnieje Honeygold - wersja mrozoodporna, acz owoc miękki i krócej wytrzyma.
Mutsu - krzyżówka Goldena, mniej smaczna, za to odporniejsza, też na skład.
Pinowa - czasem mozna dostać. Kwaskowata w smaku ale smaczna, odporna, długo leży.
Zorza - ciekawostka dla amatorów, wielkie owoce. Wytrzymała na mróz, ale dobry smak owoców tu na południu, potrzebuje upalnego lata. Plon raczej słaby, leży do wiosny
Elstar - wrażliwy na mróz i wymaga długiego sezonu, coś jak Koksa. Może się tu sprawdzić. Smak też doskonały, a płodny i na choroby odporny, w piwniczce leży do wiosny (wilgotnej bo zwiędnie, ale poza tym nic go nie rusza).

Macoun i nowa wersja Alwa - mrozoodporny, na choroby niestety średnio. Płodny, smak winny, owoc średni, przechowuje sie dobrze, ale tylko tak do lutego. Tu na południu mocno dojrzewa na drzewie, można zapewne dłużej przechować jeśli sie zbierze wcześniej.

Mozna rozważyć jeszcze szereg odmian, w tym nowych parchoodpornych. Co kto lubi. Mnie smakuje typ Koksy i MacIntosha :wink: zatem np. Arlet, Elise, Rubinette, Jonamac, Novamac, Beforest, Ribstona, Królowa Renet ('złota reneta')
:wit
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=336
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3224
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Jakie odmiany jabłoni polecacie?

Post »

Nie wiem nawet jak dziękować. Twoja wiedza po prostu powala...
Muszę się z tym przespać, przetrawić i zgłębić linki, a dopiero potem będę męczył znowu, coby moje wybory potwierdzić, lub zmienić ;)
Dzięki serdeczne !
Pozdrawiam, Jacek
Kaja
500p
500p
Posty: 847
Od: 29 sie 2006, o 20:40
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Jakie odmiany jabłoni polecacie?

Post »

Faktyczni,może klimat nadmorski nie służy tym odmianom.Ostatnio letnie miesiące są tylko z nazwy.W tym roku,jak zwykle zimnym jabłka są jeszcze zielone i mocno trzymają się gałęzi.Nie mam pojęcia kiedy będę mogła je zerwać.
Za to są odporne chyba na wszystko.W piwnicy (ciepłej) zwiędły,ale nie zgniły aż do następnego roku.
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3224
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Jakie odmiany jabłoni polecacie?

Post »

Kaja pisze:Faktyczni,może klimat nadmorski nie służy tym odmianom...

Tym, czyli jakim??
Pozdrawiam, Jacek
Kaja
500p
500p
Posty: 847
Od: 29 sie 2006, o 20:40
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Jakie odmiany jabłoni polecacie?

Post »

Freedom i Jonica.
Awatar użytkownika
bioy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3224
Od: 7 maja 2012, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.

Re: Jakie odmiany jabłoni polecacie?

Post »

Danke :) Kaja
Rossynant okazało się że "szkółka" o której pisałem to jedynie punkt sprzedaży tej szkółki z Wysokiej do której przesłałeś mi linka, a oni chyba nie wysyłają :/
Mam teraz duuużo do przetrawienia, więc poświęcam się lekturze, choć ciśnie mi się jedno pytanie.
Jak to jest z tymi podkładkami? M7- drzewka rosną duże, ale mało odporna na mróz, więc może zakupić jabłonki na M26 czyli z tego co wyczytałem średnie, bo raczej M9 to troszkę za małe jak na mój gust...
Nie wiem czy dobrze to wszystko rozumiem, posiłkowałem się stronką http://www.sadowniczy.pl/Podkladki-jabl ... ol-27.html
Jaki powinienem zachować odstęp przy nasadzeniach na podkładce M26?
Pozdrawiam, Jacek
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jakie odmiany jabłoni polecacie?

Post »

Z podkładkami wszystko zależy od gleby.
Karłowych (M9) nie radzę, służą do towarowej uprawy intensywnej - nawożenie, podlewanie, rusztowania żeby się nie wywróciły etc. I na gołej ziemi, bo trawka to zadepcze... ja to mówię jak pomidory na grządce. A i tak tylko na glebach dużej klasy.

Półkarłowe dadzą dobry efekt na dobrej glebie, żyznej, zwięzłej. Nie w suchych miejscach też. Ani nie w chwastach po pas, ale na koszonej murawie mogą być.
M26 jest stosunkowo słaba - tj. w sensie siły wzrostu - i system korzeniowy też ma słabawy, wolno rośnie. Pierwsze kilka lat drzewka nie bardzo chcą rosnąć, wymagają opieki, a jeśli ziemia lekka i wietrznie to wypadałoby drzewka wiązać do palika. Ale jest sprawdzona i w różnych warunkach sobie radzi.
M7 rośnie silniej a przede wszystkim od razu, toteż drzewka zdążą urosnąć większe zanim zaowocują, chyba stąd różnica głównie wynika, ale nie jest to wielka różnica. Między odmianami będą większe. Mogą też niektóre zaowocować o rok-dwa później. Ale za to korzeni się dobrze, na lżejszą czy mniej zadbaną glebę to lepiej, a i mniejsze ryzyko wywrócenia drzewek. Odporność na mróz ma podobnież mniejszą; ale każde korzenie mogą zmarznąć jeśli mróz ściśnie bez śniegu jak ostatnio, Te odporniejsze też.

Istotniejsze by przy M7 nie sadzić szczepieniem wysoko nad ziemią, jeśli będzie pod ziemią i jeszcze trawka osłonięta to nic jej raczej nie grozi. Takie wysokie sadzenie stosuje się by dodatkowo zmniejszyć drzewka - im więcej skarlającej podkładki nad ziemią (czyli więcej 'skarlającego pnia') tym bardziej ogranicza. Jeśli to nie jest przydomowy ogródeczek to nie ma powodu, sadź szczepieniem tuż nad grunt.

Najsilniejsze odmiany jednak, zwłaszcza do gestszej rozstawy, lepiej wziąć na M26 i posadzić ciut wyżej szczepieniem, dla wyrównania wzrostu z innymi.

A jeśli chcesz sad w starym stylu, duże drzewa które same sobie poradzą i pół wieku pożyją - to pozostaje sadzić na silnych, antonówka i A2. Ale na szybko nie kupisz.

Odstęp - znów zależy od gleby i nawożenia, toteż nikt nie powie nie znając; a także od siły wzrostu danej odmiany i sposobu cięcia jaki zastosujesz. Wielkość koron bowiem ogranicza się cięciem jak komu pasuje. No i od tego ile masz miejsca :lol:
Ja wolę drzewa sadzić swobodnie, by miały pełne nasłonecznienie i swobodny przewiew, wtedy im najlepiej. Jak miejsca brak to daje się gęściej. Pi razy oko powiem że dla M26 4 metry odstępu wystarczy; ale może też być mało... Jeśli gleba jest dobra a korony wolisz swobodne, szerokie; albo dla silniejszych odmian - można i 6. A w sadzie intensywnym, ciętym na wrzeciona byłoby 2 m. A nawet i 1 m.

Typowo sadzi się rzędami idącymi północ-południe (albo z grubsza) i między rzędami odstęp jest większy o 2 m, by można było przejechać swobodnie. Warto tak ustawić nawet jeśli traktora się nie ma :wink: bo jeśli drzewa wyjdą za duże to wystarczy ograniczyć korony w rzędzie nieco (z sąsiadem stykać się mogą) a w międzyrzędziu jeszcze będą miały luz. Zresztą inne modyfikacje w przyszłości też łatwiej zrobić jak nie jest w kwadrat.
Czyli:
- Jeśli masz żyzno, masz miejsce i nie tniesz - max. 8 x 6 m, najwyżej będzie za luźno (dla słabych będzie) - a jeśli okaże się że nie rosną coś, to dosadzisz później następne pomiędzy na 4 x 3 m :lol:
W takiej rozstawie zmieścisz też czereśnie, śliwy, grusze na kaukaskiej - nawet silne, przy nieznacznym cięciu. Rozstawa na cały sad. Mieszasz odmiany więc albo dawaj na przemian słabe i silne, albo grupuj - słabe w mniejszej rozstawie. Albo w tej samej, a wyjdzie gdzieś luka to dopchniesz brzoskwinką :wink:

- Jak nie szastasz przestrzenią ale korony swobodne - 6 x 4.
- Jak chcesz profesjonalnie, z intensywnym cięciem (albo ziemia licha): 4 x 2 dość.

Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by dać 5x3 :lol: Pamiętaj że to pi razy oko - bez wzięcia pod uwagę odmian i warunków się nie da - dla orientacji. Może zobacz jak rośnie sąsiadowi, zmierz średnicę korony. Jaka średnica taki rozstaw.
Mój sad ma oryginalnie 12 x 10 a dla mocniejszych odmian 14 x 12 (na antonówkach) i dosadziłem do niego nowe 4 x 4 m uznając że gleba wyjałowiona a i stare zagłuszą. Teraz widzę że trochę gęsto...
:wit
Mineralka
200p
200p
Posty: 273
Od: 5 lut 2008, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Jakie odmiany jabłoni polecacie?

Post »

rossynant - czemu ja Ciebie nie znalazłam kiedy sadziłam drzewa owocowe ? ;:124 ;:223 no nic trudno teraz jak się podszkolę to rady zastosuję :) - my sadziliśmy wiosną około 40 różnych drzew owocowych - kilka się nie przyjęło a jedno sarny zeżarły - jedno jedyne w samym środku sadu - reszta nie ruszona dziwne to trochę ale całe szczęście że tylko jedno - nawet mieliśmy tego lata już jedną śliwkę na drzewie hehehe - teraz będziemy dosadzać to czego nie udało dostać wiosną - no i z tego co doczytałam to jeszcze na pewno 2 jabłonie wpadną :D
Magda - pilna uczennica Matki Natury
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”