
mam na działce duzo starych malin i zastanawiam sie czy ma sens zachowanie ich ...czy one beda jeszcze kiedykolwiek obficie owocowac?
poprzycinałam stare odnogi, wypieliłam a niektore przesadziłam w inne miejsca
czy da sie jeszcze z tego zrobic wydajne krzaczki czy lepiej wszystkie wykopac i kupic nowe sadzonki?
a jeśli moze jeszcze z nich cos byc to jak je wspomóc i pielegnowac?