Kasztan jadalny (Castanea sativa)
-
- 200p
- Posty: 411
- Od: 12 kwie 2009, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny
Myślę, ze kubek czy folia to są potrzebne dla odpowiedniej wilgotności - ja jak coś ukorzeniam (ale kasztana nie próbowałam, mam dopiero jednego malutkiego) to wsadzam do takiej doniczki, żeby mieściła mi się pod słoikiem.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny
Sadzonki z piętką , to takie oderwane od głównego pędu . Ukorzeniaczem traktujemy tylko nasadę . Z długich pędów możesz spróbować zrobić dwie sadzonki , przecinając pęd na pół ( bezpiętkowa część ma mniejsze szanse na zakorzenienie ) . Sadzonki małe (10-15 cm) wystarczy zagłębić w podłożu na 2-3 cm , dłuższe można spróbować glębiej , usuwając odpowiednią ilość liści . Folia , słoik czy kubek są potrzebne dla utrzymania wilgotności (kasztany są bardzo wrażliwe na przesuszenie ) , doniczki czy skrzynka muszą być ustawione w cieniu żeby sadzonki się nie ugotowały . W czasie ukorzenia opryskać można najwyżej dwa razy , ponieważ pęd bez korzeni jest wrażliwy na uszkodzenia chemiczne . Można już pobierać sadzonki .
Powodzenia w ukorzenianiu , kozula .
Powodzenia w ukorzenianiu , kozula .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Kasztan jadalny
Dziękuje ci kozula za wszystkie rady i proszę o jeszcze. Mianowicie opisywałem w temacie że mam 2 szczepione kasztany (na początku nawet nie wiedziałem na czym są szczepione, bo pierwsze liście nie były podobne do niczego ? teraz wiem że podkładka to dziki kasztan jadalny a zraz to odmiana Maron). Część z młodych gałęzi odmiany szlachetnej postaram się ukorzenić i teraz takie pytanko - czy jeżeli by mi się udało ukorzenić sadzonkę z odmiany, będzie to dobrze zdrowo rosnąca roślina ? czy będzie rosła tak samo dobrze jak ta szczepiona na podkładce dzikiego kasztana ? czy osiągnie podobne rozmiary ? ? co o tym sądzisz ?
I też ze względu że tych gałęzi jest sporo a drugi kasztan nie odbił na wiosnę ze zraza ale za to ma zdrowo rosnącą podkładkę chciałbym tą podkładkę zaszczepić materiałem z tych gałęzi. I teraz pytam o termin i metodę szczepienie kasztana. Wiem opisywałaś już metodę szczepienia kasztana, ale ty szczepiłaś 1 miesięczne młode, które ci wykiełkowały z nasion w domu ? w terminie zimowym. Ja chcę zaczepić roślinę rosnącą już na stałym stanowisku (na dworze oczywiście). I pytanie czy zrobić to teraz przez oczkowanie czy wstrzymać się do przyszłej wiosny ? ale jakiej metody użyć ? przez stosowanie odpada bo nie uzyskam takich grubych (jak podkładka) zrazów ? (zrazami będą tegoroczne gałązki) ? proszę o pomoc.
I też ze względu że tych gałęzi jest sporo a drugi kasztan nie odbił na wiosnę ze zraza ale za to ma zdrowo rosnącą podkładkę chciałbym tą podkładkę zaszczepić materiałem z tych gałęzi. I teraz pytam o termin i metodę szczepienie kasztana. Wiem opisywałaś już metodę szczepienia kasztana, ale ty szczepiłaś 1 miesięczne młode, które ci wykiełkowały z nasion w domu ? w terminie zimowym. Ja chcę zaczepić roślinę rosnącą już na stałym stanowisku (na dworze oczywiście). I pytanie czy zrobić to teraz przez oczkowanie czy wstrzymać się do przyszłej wiosny ? ale jakiej metody użyć ? przez stosowanie odpada bo nie uzyskam takich grubych (jak podkładka) zrazów ? (zrazami będą tegoroczne gałązki) ? proszę o pomoc.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Kasztan jadalny
W moim przypadku to chyba powinno wyglądać tak jak tutaj - (chodzi o proporcje podkładki i zraza)http://www.chestnuts.us/gallery.htm
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Kasztan jadalny
Spróbuj okulizacji , na wszelki wypadek jak się ociepli . Sadzonka ukorzeniona rośnie podobnie jak szczepiona , drzewko jest mniejsze niż siewka i tak samo jak szczepione zaczyna wczesniej owocować . Aha , link nie działa , nie obejrzę zdjęć .
Pozdrowienia , kozula .
Pozdrowienia , kozula .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Kasztan jadalny
Ogromne dzięki. Zobacz teraz http://www.chestnuts.us/ i wejdź w zakładkę Photo Gallery
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Kasztan jadalny
Witam wszystkich. W związku że pogoda bardzo ładna postanowiłem to wykorzystać i wczoraj zaszczepiłem kasztana oraz pobrałem 6 sadzonek do ukorzenienia. Szczepienie przeprowadziłem na wysokości 5 i 10 cm, przy czym na wysokości 10 cm po obdarciu kory zauważyłem zamiast kremowego koloru włókien, kolor brązowy co może wskazywać na to że od góry podkładka obumiera. Aha szczepienie przeprowadziłem tą metodą: Summer Grafting http://www.youtube.com/watch?v=bdJB_wP0kFc
No i teraz czy powinienem te miejsca szczepienia, chronić przed ostrym słońcem (ocienić jakoś) ? zraszać zrazy wodą ? czy nic nie robić ?
Co do sadzonek to starałem się wszystkie ?wyrwać? z gałęzi a nie ucinać - nawet mi się to udało wszystkie posiadały taki ogonek (chyba o to chodzi bynajmniej tak cię zrozumiałem kozula). Sadzonki zostały pozbawione liści wszystkich oraz wierzchołków (były już zbyt wysokie około 30cm ? nie mieściły się pod słoikami) zostały umieszczone w torfie wymieszanym z piachem 1:1. Końcówki lekko zostały oprószone ukorzeniaczem firmy Himal AB aqua
Mam takie pytania:
- Czy sadzonki powinny być zraszane wodą (czy mam kropić wodę bezpośrednio na nie)
- Po jakim czasie powinny się ukorzenić ? ? i co będzie tego oznaką (z oczek wypuszczą listki czy coś innego ?)
- Obecnie sadzonki trzymam w domu temperatura ok. 20- 25 C ? czy to dobre stanowisko dla nich ? nie są bezpośrednio przy oknie więc nie pada na nie ostre słońce.
- Mam taki pomysł żeby w wodzie powiedzmy w 250ml rozpuścić płaską łyżeczkę ukorzeniacza i taką wodą je podlewać ? dobry pomysł ? ? jeszcze nigdy tak nie robiłem
- Jak bardzo mokra, wilgotna powinno być podłoże ? czy woda powinna wyciekać na podstawkę czy raczej podłoże powinno być wilgotne nie za mokre ?
- Pisałaś żeby nie ucinać wszystkich liści ? ale zapomniałem o tym i wszystkie 6 sadzonek jest bez jednego listka ? czy to oznacza że klęskę w próbie ukorzeniania ?
No i teraz czy powinienem te miejsca szczepienia, chronić przed ostrym słońcem (ocienić jakoś) ? zraszać zrazy wodą ? czy nic nie robić ?
Co do sadzonek to starałem się wszystkie ?wyrwać? z gałęzi a nie ucinać - nawet mi się to udało wszystkie posiadały taki ogonek (chyba o to chodzi bynajmniej tak cię zrozumiałem kozula). Sadzonki zostały pozbawione liści wszystkich oraz wierzchołków (były już zbyt wysokie około 30cm ? nie mieściły się pod słoikami) zostały umieszczone w torfie wymieszanym z piachem 1:1. Końcówki lekko zostały oprószone ukorzeniaczem firmy Himal AB aqua
Mam takie pytania:
- Czy sadzonki powinny być zraszane wodą (czy mam kropić wodę bezpośrednio na nie)
- Po jakim czasie powinny się ukorzenić ? ? i co będzie tego oznaką (z oczek wypuszczą listki czy coś innego ?)
- Obecnie sadzonki trzymam w domu temperatura ok. 20- 25 C ? czy to dobre stanowisko dla nich ? nie są bezpośrednio przy oknie więc nie pada na nie ostre słońce.
- Mam taki pomysł żeby w wodzie powiedzmy w 250ml rozpuścić płaską łyżeczkę ukorzeniacza i taką wodą je podlewać ? dobry pomysł ? ? jeszcze nigdy tak nie robiłem
- Jak bardzo mokra, wilgotna powinno być podłoże ? czy woda powinna wyciekać na podstawkę czy raczej podłoże powinno być wilgotne nie za mokre ?
- Pisałaś żeby nie ucinać wszystkich liści ? ale zapomniałem o tym i wszystkie 6 sadzonek jest bez jednego listka ? czy to oznacza że klęskę w próbie ukorzeniania ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Kasztan jadalny
Witam cię kozula ? mam jeszcze takie pytanie napisałaś że drzewko kasztana jadalnego, otrzymane z sadzonki (półzdrewniałej, zdrewniałej) będzie rosło podobnie do drzewka szczepionego ? też będzie mniejsze. Wiem że drzewka szczepione są mniejsze np.: ozdobne kasztanowce, klony, wierzby czy owocowe: jabłonie, grusze, orzechy? osiągają mniejsze rozmiary gdy są szczepione ? można powiedzieć że jest to reguła. Ale czy regułą jest również to że drzewko uzyskane z sadzonki (półzdrewniałej, zdrewniałej) zawsze będzie mniejsze niż drzewko uzyskane z siewu - czy może to się tyczy tylko kasztana? Chodzi mi o to czy uzyskany z sadzonki: jesion, wierzba, topola, platan osiągną mniejsze rozmiary niż te same drzewka uzyskane z siewu? (wysiany platan, topola, wierzba urosną większe niż platan, topola, wierzba uzyskane z sadzonek )?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 24 paź 2009, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Kasztan jadalny i zębaty
Pochwalę się moim kasztanem jadalnym ,ma 25 lat owocuje od 20 lat i co roku ma pyszne kasztany
Zdjęcia zostały usunięte z hostingu.
bab...
Zdjęcia zostały usunięte z hostingu.
bab...
Re: Kasztan jadalny
może ktoś mi wyjaśni... przeszperałam już i to forum w poszukiwaniu odp-ale mam tylko większy mętlik 
chodzi mianowicie o odminy... czy MARON to ogólna nazwa odmian szlachetnych czy gatunek kasztana jadalnego? bo na to mi najbardziej wychodzi w tej chwili... że kasztan jadalny to castanea sativa a maron to takie ogólne pojęcie. jeśli jest inaczej-czy ktoś posiada tego marona? za nic nie moge nigdzie trafić a castanea i owszem jest-i nie wiem czy kupić-bo się boje że to nie ten

chodzi mianowicie o odminy... czy MARON to ogólna nazwa odmian szlachetnych czy gatunek kasztana jadalnego? bo na to mi najbardziej wychodzi w tej chwili... że kasztan jadalny to castanea sativa a maron to takie ogólne pojęcie. jeśli jest inaczej-czy ktoś posiada tego marona? za nic nie moge nigdzie trafić a castanea i owszem jest-i nie wiem czy kupić-bo się boje że to nie ten

Re: Kasztan jadalny i zębaty
Kozula-co z tymi kasztanami? W ogrodniczym koło mnie jest castanea sativa ale nie mam pojęcia czy to siewka czy sadzonka-a przyznam że nie mam ochoty czekać 20 lat na owoce
W hipermarketach nie widziałam-może źle szukam? Są pakowane czy na wagę? no i może nie o tej porze roku
może kupić to co teraz jest-bo maja tak z metr wysokości i polować na zrazy gdzieś? Masz jeszcze dostęp do tych o których pisałaś? A może udało Ci się zaszczepić?
Czy Ty posiadasz te jadalne o słodkich owocach?
A tak poza tym-na jakim podłożu sadzić? Przesadzać zaraz po kupnie? Jak kupię kwaśny torf to będzie dobrze? Czy mieszać z piaskiem? Wiem-milion pytań ale się zawzięłam na tego kasztana
FRANZMF to castanea czy maron?


Czy Ty posiadasz te jadalne o słodkich owocach?
A tak poza tym-na jakim podłożu sadzić? Przesadzać zaraz po kupnie? Jak kupię kwaśny torf to będzie dobrze? Czy mieszać z piaskiem? Wiem-milion pytań ale się zawzięłam na tego kasztana

FRANZMF to castanea czy maron?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Kasztan jadalny
Witaj Ania. Już ci odpowiadam Castanea Sativa ? to gatunek drzewa, którego nazwa po polsku brzmi Kasztan Jadalny. Jest drzewem od tysiącleci hodowanym dla pozyskania odżywczych i smacznych kasztanów ? czyli owoców tego drzewa. I jak z wszystkimi drzewami czy też krzewami które dają owoce, poprzez lata ich uprawy człowiek stworzył liczne ich odmiany ? identycznie jest z kasztanem jadalnym. Jedną z takich odmian jest Maron właśnie ? jest to po prostu nazwa odmiany kasztana jadalnego, który posiada duże dorodne o cienkiej skorupce kasztany. To tak samo jak jest czereśnia i odmiany Burlat, Regina, Kordia itd. czy jabłoń ? antonówka, papierówka itd.
Co do poszukiwania odmiany Maron w Polsce to raczej wątpię w sukces poszukiwań ? nie znam szkółki która oferowała by szczepione szlachetne odmiany kasztana ? sprzedawane są natomiast praktycznie w każdym ogrodniczym zwykłe sadzonki wyhodowane z kasztana. Ja akurat posiadam odmianę Maron ale dostałem ją z Sycylii ? jest u mnie 2 rok i na razie jedno drzewko padło (tzn. zraz) a drugie rośnie ślicznie.
Ale żeby nie było tak łatwo to dodam że czytając liczne materiały o kasztanach jadalnych ? (wszystko oczywiście zagraniczne bo u nas nie uprawiany) zauważyłem że gdzieniegdzie Maronem nazywa się owoc kasztana jadalnego Maron=kasztan(owoc) ? i to czasem właśnie powoduje nieporozumienia i jakieś nieścisłości.
Co do poszukiwania odmiany Maron w Polsce to raczej wątpię w sukces poszukiwań ? nie znam szkółki która oferowała by szczepione szlachetne odmiany kasztana ? sprzedawane są natomiast praktycznie w każdym ogrodniczym zwykłe sadzonki wyhodowane z kasztana. Ja akurat posiadam odmianę Maron ale dostałem ją z Sycylii ? jest u mnie 2 rok i na razie jedno drzewko padło (tzn. zraz) a drugie rośnie ślicznie.
Ale żeby nie było tak łatwo to dodam że czytając liczne materiały o kasztanach jadalnych ? (wszystko oczywiście zagraniczne bo u nas nie uprawiany) zauważyłem że gdzieniegdzie Maronem nazywa się owoc kasztana jadalnego Maron=kasztan(owoc) ? i to czasem właśnie powoduje nieporozumienia i jakieś nieścisłości.
Re: Kasztan jadalny
właśnie na coś takiego trafiałam że owoc jest nazywany maronem
ale z drugiej strony mówisz że Twój okaz to Maron
planujesz jakieś sadzonki z niego? 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Kasztan jadalny i zębaty
Maron to zdaje się kasztan po prostu:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Kasztan jadalny
Przeczytaj moje posty na drugiej stronie tego tematu - tam wszystko już opisałem co do pozyskiwania sadzonek. Na razie czekam na odpowiedź kozuli - jej się to udało u mnie wygląda to nienajlepiej.