Brzoskwinia - choroby i szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4206
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki

Post »

bobiczek pisze:Psikałem tymi wywarami regularnie co 3 dni na zmiane. I tak chyba 3 razy czosnek i 3 razy skrzyp.
Trudno uwierzyć, działanie było rewelacyjne.
Wcale nie trudno. Gdybyś w ogóle nie pryskał, dla odmiany drzewko byłoby piękne i zdrowe... w lipcu.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki

Post »

I osłabione wypuszczeniem nowych liści. Co za tym idzie marne owocowanie w następbym sezonie.
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1085
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki

Post »

Nie byłabym aż tak sceptyczna jak panowie co do roślinnych wyciągów, skrzyp ma właściwości grzybobójcze, a czosnek bakteriobójcze, zatem niewykluczone, że ich działanie wspomogło drzewo, a gdyby było zastosowane wcześniej efekt mógłby być lepszy. Zarzucanie komuś pisanie bredni bez sprawdzenia jest conajmniej niekulturalne.
Tym bardziej, że zabieg (Syllitem) był wykonany za późno i choroba już wystąpiła. Akurat wyższość zabiegów ziołowych jest taka, że na pewno nie zaszkodzą ani roślinie ani człowiekowi, a mogą pomóc.
pozdrawiam Ewa
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki

Post »

Nie jestem niekulturalny tylko już dawno odrobiłem lekcje na temat tej choroby, co proponuję i Tobie. Zarzucanie komuś braku kultury bez sprawdzenia jak jest na pradę uważam za co najmniej nieeleganckie. Podaję na tacy istotę zakażenia grzybem i link do strony. Miłej lektury. Uzupełnij wiadomości w tym temacie.Tak będzie lepiej dla innych czytelników forum i ich drzewek.
Rozwój grzyba w sezonie wegetacyjnym

Grzyb Taphrina deformans od ruszenia wegetacji rozwija się razem z liśćmi. Po przejściu całego cyklu rozwojowego wytwarza owocniki (worki) wypełnione zarodnikami workowymi i zarodnikami konidialnymi. Gdy zarodniki dojrzeją, worki pękają uwalniając je. Grzyb po tym fakcie obumiera i z zaschniętymi liśćmi opada pod drzewa. Ma to zazwyczaj miejsce pod koniec czerwca. Uwolnione zarodniki do końca okresu wegetacji w czasie deszczowej pogody dostają się na pędy i łuski przyszłorocznych pąków i tu przytwierdzone pozostają nieinwazyjnie do następnego sezonu.

Reakcja drzew po porażeniu

Drzewa mimo utraty liści nie tracą wigoru i wypuszczają nowe liście, które nie są już porażone, co ma duży wpływ na rośliny. Są one bardzo osłabione na skutek ponownego rozpoczynania wegetacji, słabo plonują w roku wystąpienia choroby, także w następnym, później kończą wegetację i wchodzą w okres spoczynku, co może powodować ich przemarznięcie zimą.
http://sadinfo.pl/artykuly-2012/12012/3 ... lisci.html
bobiczek
50p
50p
Posty: 96
Od: 5 mar 2014, o 23:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki

Post »

ewikk77 pisze:Nie byłabym aż tak sceptyczna jak panowie co do roślinnych wyciągów, skrzyp ma właściwości grzybobójcze, a czosnek bakteriobójcze. Akurat wyższość zabiegów ziołowych jest taka, że na pewno nie zaszkodzą ani roślinie ani człowiekowi, a mogą pomóc.
Poza tym nie zapominajmy, że opryskiwanie lub podlewanie preparatem naturalnym należy powtarzać kilkakrotnie w okresie zagrożenia lub wystąpienia patogenów roślin.
Z naciskiem na "lub wystąpienia"
Nie chciałem nikomu źle radzić, ani tym bardziej wprowadzać w błąd z krzywdą dla jego brzoskwini.
Uznałem że napiszę tylko to co sam stosowałem i co okazało się skuteczne.
Dziękuję i dobranoc.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki

Post »

Czytasz jakieś posty poza swoimi? Mozesz pryskać mlekiem, piwem, wodą święconą itp.
Drzewa mimo utraty liści nie tracą wigoru i wypuszczają nowe liście, które nie są już porażone
I nie ja to wymyśliłem.Taki jest cykl rozwojowy tego grzyba. Szkodliwość Twojej wypowiedzi polega na tym, że ktoś potraktuje to poważnie i zrezygnuje z oprysków Syllitem.
bobiczek
50p
50p
Posty: 96
Od: 5 mar 2014, o 23:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki

Post »

kaLo pisze:Czytasz jakieś posty poza swoimi?
Ja na pewno, Ty chyba nie.
Pisałem wyraźnie
bobiczek pisze:Miałem podobnie w zeszłym roku, spóźniony oprysk i kędzierzawość zaatakowała drzewo mocno.
Z żalu do siebie i aby coś robić - nawarzyłem wywary.
A to tutaj
Mozesz pryskać mlekiem, piwem, wodą święconą itp.
Szkodliwość Twojej wypowiedzi polega na tym, że ktoś potraktuje to poważnie i zrezygnuje z oprysków Syllitem.
oprócz napastliwości, bez sensu.
Nigdzie nikogo nie namawiałem do rezygnowania z Syllitu ( zapomniałeś dodać dodatkowo Miedzianu - bo jeśli ma być skuteczne to najlepiej naprzemiennie - wiosną stosować jeden a jesienią ten drugi)
Mimo wszystko pozdrawiam i jeszcze raz - dobranoc
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki

Post »

Czytam i to co najmniej dwa razy. I z tego czytania wyszło mi, że odwaliłeś kawał nikomu nie potrzebnej roboty bo młode liście i tak by wyrosły zdrowe. Kogut też myśli, że słońce wschodzi tylko dla tego, że to on pieje. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1085
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki

Post »

Bobiczek, chętnie poznam Twoje efekty tegoroczne. Sama stosuję z dobrym skutkiem naturalne i roślinne preparaty w ogrodzie (z brzoskwinią nie mam jeszcze doświadczenia), ostatnio nawet zaskoczyłam doświadczonego sadownika efektami (nie będę pisała szczegółów na forum, bo nie mam ochoty narażać się na agresję). Może być na priv, żeby nikogo nie urażać swoim nieprofesjonalnym podejściem. :wink:
pozdrawiam Ewa
tomtom82
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 14 cze 2016, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Choroba brzoskwini - proszę o wskazówki

Post »

Witam na forum,
Od pewnego czasu na młodej - dwuletniej brzoskwini obserwuję jakąś chorobę. Głownie objawia się ona pozwijanymi młodymi liśćmi. Drugi objaw to obecność mrówek, która mogła by świadczyć o mszycy jednak dokładnie oglądałem rośliny i śladów mszycy nie znalazłem. Często mrówki występują na liściach przy ogonku - wygląda jakby gryzły liść w tym miejscu. Te "podgryzane" miejsca widoczne są na zdjęciach.
Będę wdzięczny za zdiagnozowanie choroby i pomoc w jej zwalczeniu
Pozdrawiam,

Obrazek Obrazek

http://imageshack.com/a/img921/61/ejhElU.jpg
http://imageshack.com/a/img921/9683/7uH9Bq.jpg
http://imageshack.com/a/img922/1463/pkAhNG.jpg
http://imageshack.com/a/img924/5692/4g4Ou3.jpg
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4206
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Choroba brzoskwini - proszę o wskazówki

Post »

Witaj na forum!
Odniosę się do widocznych zdjęć- na pierwszym jakby zaleciał herbicyd- może przy oprysku trawnika?
Na drugim- okaz zdrowia!
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
tomtom82
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 14 cze 2016, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Choroba brzoskwini - proszę o wskazówki

Post »

Dziękuję za odpowiedź.
Hmm, to mogło by się zgadzać - teściowa przeleciała jakimś chwastoxem pod wszystkimi drzewkami, łącznie z tymi młodymi (żeby wygodniej było kosić). Rozumiem, że mogły opary porazić drzewko? bo bezpośredniego kontaktu raczej nie było..
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4206
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Choroba brzoskwini - proszę o wskazówki

Post »

Opary mogą zaszkodzić; trzeba uważać. Dopytaj co to za preparat dokładnie; tak, z ciekawości...
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”