Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba

[aalal29]

Jeszcze nie,zrobie to jutro jeśli pogoda pozwoli,wciąż próbuje kupić siarczan wapnia,narzie bez skutku,jeśli do jutra nie znajdę,posadzę asiminy bez niego,trudno. Aha jeszcze odnośnie wyjazdu,zapomniałem dodać że skoro zjedliśmy sporo owocków,to mieliśmy też z nich sporo pestek, prawie setka w dwóch ratach została przeze mnie wysiana wprost do gruntu zobaczymy na wiosnę co tego wyjdzie.

[Bixxx]

Przez was mam doła, u mnie już brak miejsca na takie rośliny a i pewnie by wymarzły bo na uboczu i fale mrozu lubią przejść poza sezonem... a mimo to wbrew rozsądkowi aż mnie ręce świerzbią...
Eh, szczęśliwcy. Mam nadzieję że jak najwięcej tych drzew u was przetrwa, oby to był początek szerszej popularyzacji u nas nowego ciekawego gatunku.

[Darko52]

Do Bixxx. Dwie zimy przeżyło już u mnie maleństwo od Konieczki.
Odmiana nieznana. Nie mam wyrobionego nawyku, aby rośliny chronić przed
mrozem. Tego mojego urodlinu też niczym nie zabezpieczałem.
Jutro, lub pojutrze posadzę jeszcze jednego. Też pewnie niczym
nie będę zabezpieczał. Chyba, że będzie nadchodzić zima stulecia.

[vinetou80]

Geniodekt,kiedy ci się przekorzeni jak one gubią liście lub nie mają w ogóle już niektóre a w ogóle to zima niebawem będzie :)Ja swoje sadziłem w listopadzie i tak naprawdę to wiosenny późny przymrozek zaszkodził 5-tego maja,ale rosną ładnie,musiałm z pa golden karteczkę z oznaczeniem odmiany ściągnąć bo mi dusiła roślinę,tak zgrubła przez sezon,overleese jest bardziej leniwy

[passiflora1660]

Koledzy a wiecie może czy jakaś szkółka znajduje się bliżej Kotliny Kłodzkiej? A propos zapraszam na mój wątek o krewniaku Asyminy, jak mi się uda to wrzucę zdjęcia dwóch roślinek jakie udało się wyhodować

[Darko52]

Dzisiaj w samo południe otrzymałem paczkę od Vinetou80. W paczce, urodlin.
Paczka przyszła, w ciągu 24 godzin od nadania.
Roślina dobrze zabezpieczona była , dotarła bez uszczerbku na zdrowiu.
Dzisiaj pada, dlatego, chyba jutro będę sadził.
Popatrzę jeszcze za tym siarczanem wapnia, może gdzieś dostanę go kupić.
Siarczan wapnia stymuluje rozwój korzenia , a składniki pokarmowe są bardziej
dostępne
Jak będę sadził zrobię pamiątkowe zdjęcia.
Pozdrawiam.
Darek.
Ps. Nie pomylić siarczanu wapnia, z gipsem budowlanym mają podobne wzory chemiczne

[passiflora1660]

Owocki które udało się załatwić od znajomych, a smak nie do opisania

[vinetou80]

Koledzy a wiecie może czy jakaś szkółka znajduje się bliżej Kotliny Kłodzkiej? A propos zapraszam na mój wątek o krewniaku Asyminy, jak mi się uda to wrzucę zdjęcia dwóch roślinek jakie udało się wyhodować

Chodzi Ci o jakieś annony czy np. o asiminę parviflorę?A jeśli chodzi o owocki mają obłędny zapach,pachnie w całym domu...

[passiflora1660]

Jeżeli chodzi o wątek to jest on o Annonie Tak, co do zapachu się zgadzam, strasznie intensywny i piękny, normalnie się narkotyzować można :P A co do tych szkółek to szukam jakichś bliższych bo z Wrocławia do Hranic troszku daleko. To wszystko co ciekawe u mnie mile widziane, mam takie rośliny jak Nieszpułka, Cedrela chińska, Hurma wschodnia itp. dlatego bardzo zależy mi właśnie na asyminie bo po spróbowaniu już nie mam innego wyjścia :P A rodzina mówi że to najlepsze owoce jakie jadła

[vinetou80]

Stosując siarczan wapnia rośliny są:

-silniejsze, gdyż mają dobrze rozbudowany system korzeniowy, gwarantujący dobre zaopatrzenie
we wszystkie składniki odżywcze,
-lepiej zaopatrzone w azot, który dzięki obecności siarki jest lepiej wykorzystany w roślinie,
-dobrze zaopatrzone w siarkę i charakteryzują się większą odpornością na stresy środowiskowe,
-chronione przed patogenami dzięki właściwościom fitosanitarnym siarki,
-otrzymują wapń, który jest niezbędnym makroskładnikiem regulującym pobieranie innych składników odżywczych z gleby,
-bardziej odporne na zjawisko wylegania dzięki odpowiedniej ilości wapnia odpowiedzialnego za budowanie błon ścian komórkowych i daje im większą elastyczność

[Balykan]

smak nie do opisania

Jednak bym prosił o opisanie smaku, bo na forach raz czytam, że banan, a raz że mango.

Moja asimina "Sunflower" zrzuciła już całkiem liście. W sumie niewiele mi w tym roku urosła (sadziłem zeszłej jesieni), bo jakieś 30 cm. Rośnie w miejscu gdzie jest sporo gliny i zastanawiam się, czy jej nie przesadzić póki nie rozrosły się korzenie. No i patrząc na Wasze owoce i okazy, to chyba dokupię dwie asiminy odmian, które będą miały szansę u mnie owocować, bo ponoć mój "Sunflower" nie da rady.

[Tomek_MM]

Widzę że to wszystko oczkowane, te odmianowe z Czech.. Próbowaliście lub może będziecie próbować to szczepić lub oczkować w Polsce? Ja próbowałem ale kompletnie nic nie poszło, tyle że ilość mała była, 5-7 sztuk tylko... nie ma skąd podkładek brać nawet.. Ale czeska kolekcja imponująca...

[passiflora1660]

Naprawde trudno do czegoś porównać smak, a jeżeli już do czegoś porównywać to wybrał bym banan-ananas ale przez to że owocki mają budyniową konsystencję trudno zweryfikować ten smak :P