Wierzba płacząca (Salix sepulcralis) - rozmnażanie, cięcie,szkodniki
Re: Wierzba płacząca -cięcie
Witam,
nie chce zakładać nowego tematu. Mam pytanie, czy można teraz przyciąć trochę wierzbę płaczącą? Chciałbym skrócić gałęzie bo zasłaniają słońce.
Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam
nie chce zakładać nowego tematu. Mam pytanie, czy można teraz przyciąć trochę wierzbę płaczącą? Chciałbym skrócić gałęzie bo zasłaniają słońce.
Z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Wierzba płacząca -cięcie
Możesz,u mnie z 10 lat przycinało się wierzby na wiosnę(Całe korony) i nic im się nie działo ale zauważyłem że jak delikatnie przytnie się na na początku sierpnia to dużo wolniej rosną i nie trzeba ich ciąć co roku.
Re: Wierzba płacząca -cięcie
Dziękuje za odpowiedź. W takim razie biorę się za przycinanie. Parę lat nie była przycinana, a zawsze było to jesienią. Na wiosnę nigdy tego nie robiłem. Teraz że liście już są nie byłem pewien.Ogrodnik88 pisze:Możesz,u mnie z 10 lat przycinało się wierzby na wiosnę(Całe korony) i nic im się nie działo ale zauważyłem że jak delikatnie przytnie się na na początku sierpnia to dużo wolniej rosną i nie trzeba ich ciąć co roku.
Pozdrawiam
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6554
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Wierzba płacząca -cięcie
Wierzba Tristis w ogrodzie
Witam,
jesienią kupiliśmy w sklepie ogrodniczym wierzbę Tristis. Zależało nam na dużym drzewie z gęsta koroną, która zasłonie nieciekawy widok za oknem. Pan sprzedawca zapewniał, że można ja łatwo ciąć i nie będzie problemów w ogrodzie (800 m w tym dom). Ostatnio odwiedził nas inny ogrodnik, który doradzał a nawet nakazał ją wyciąć (jest młoda nie potrzeba pozwolenia). Twierdził, ze się bardzo rozrośnie i będzie to duży kłopot. W internecie podają rozmiar dorosłego drzewa raz 20 m, a raz 30. Czy rzeczywiście nie da się jej kontrolować cięciem?
Żal nam wycinać drzewko, dbamy o nią , pielęgnujemy. Czy jeśli faktycznie trzeba ją usunąć z ogrodu, można ja przesadzić? Posadzona jest tej wiosny, ma około 5m, ale jeszcze jest rzadka . Kilka witek dosłownie.
Pozdrawiam
jesienią kupiliśmy w sklepie ogrodniczym wierzbę Tristis. Zależało nam na dużym drzewie z gęsta koroną, która zasłonie nieciekawy widok za oknem. Pan sprzedawca zapewniał, że można ja łatwo ciąć i nie będzie problemów w ogrodzie (800 m w tym dom). Ostatnio odwiedził nas inny ogrodnik, który doradzał a nawet nakazał ją wyciąć (jest młoda nie potrzeba pozwolenia). Twierdził, ze się bardzo rozrośnie i będzie to duży kłopot. W internecie podają rozmiar dorosłego drzewa raz 20 m, a raz 30. Czy rzeczywiście nie da się jej kontrolować cięciem?
Żal nam wycinać drzewko, dbamy o nią , pielęgnujemy. Czy jeśli faktycznie trzeba ją usunąć z ogrodu, można ja przesadzić? Posadzona jest tej wiosny, ma około 5m, ale jeszcze jest rzadka . Kilka witek dosłownie.
Pozdrawiam
Wierzba płacząca na działce.
Witam.
Mam pytanie i dylemat odnośnie wierzby płaczącej. Rośnie u mnie na środku działki ma ok 6 lat.
Jest bardzo ładna tylko zastanawia mnie jedna rzecz. Dookoła rosną drzewka owocowe i jakieś 5-6 metrów dalej zaczyna się warzywnik, który mieści się we wschodnio-południowej części działki. Wierzba rośnie od strony południowej., trochę po skosie na zachód. Jeśli urośnie większa, a jest to przecież ogromne drzewo, to martwię się że będzie mi zasłaniało całe uprawy.
Poza tym jest jeszcze kwestia nawodnienia. Czy ona nie zabiera zbyt dużo wody z okolicy tak jak np. brzoza?
Czy da sie to drzewko jakoś przycinać aby nie urosło takie wielkie? czy i tak urośnie duże.
Na osiedlu u nas rosną to są naprawdę wielkie i piękne, ale na działce Rod to chyba nie za bardzo się nadaje.
Mam pytanie i dylemat odnośnie wierzby płaczącej. Rośnie u mnie na środku działki ma ok 6 lat.
Jest bardzo ładna tylko zastanawia mnie jedna rzecz. Dookoła rosną drzewka owocowe i jakieś 5-6 metrów dalej zaczyna się warzywnik, który mieści się we wschodnio-południowej części działki. Wierzba rośnie od strony południowej., trochę po skosie na zachód. Jeśli urośnie większa, a jest to przecież ogromne drzewo, to martwię się że będzie mi zasłaniało całe uprawy.
Poza tym jest jeszcze kwestia nawodnienia. Czy ona nie zabiera zbyt dużo wody z okolicy tak jak np. brzoza?
Czy da sie to drzewko jakoś przycinać aby nie urosło takie wielkie? czy i tak urośnie duże.
Na osiedlu u nas rosną to są naprawdę wielkie i piękne, ale na działce Rod to chyba nie za bardzo się nadaje.
Jak może być jeszcze lepiej???
Re: Wierzba płacząca na działce.
Tnę moje 2 płaczki radykalnie co jakiś czas i świetnie sobie radzi.Odbija nowe pędy a przez to ma bardziej zwartą koronę.Tak więc można ciąć do gołego a z odciętych pędów ukorzeniać nowe sadzonki.
Wierzba płacząca - pielęgnacja i choroby
Witam,
17 czerwca posadziłem więżbę płaczącą zakupioną w donicy w centrum ogrodniczym. Drzewko się przyjęło i ładnie rozrasta, mam jednak kilka pytań co do pielęgnacji.
- jak należy podcinać drzewo, chciałbym aby wierzba wyrosła na noś na kształt: http://flowers-pl.pl/509-504-large/brzo ... -2-001.jpg
Obecnie wygląda tak:
Powinienem ucinać te młode, boczne pędy? Jak formować koronę drzewa?
- zauważyłem niepokojącą zmianę na pniu:
Liście miejscami są zabarwione na czarno. Należy się tym martwić?
Pozdrawiam
17 czerwca posadziłem więżbę płaczącą zakupioną w donicy w centrum ogrodniczym. Drzewko się przyjęło i ładnie rozrasta, mam jednak kilka pytań co do pielęgnacji.
- jak należy podcinać drzewo, chciałbym aby wierzba wyrosła na noś na kształt: http://flowers-pl.pl/509-504-large/brzo ... -2-001.jpg
Obecnie wygląda tak:
Powinienem ucinać te młode, boczne pędy? Jak formować koronę drzewa?
- zauważyłem niepokojącą zmianę na pniu:
Liście miejscami są zabarwione na czarno. Należy się tym martwić?
Pozdrawiam
Re: Wierzba płacząca (Salix sepulcralis) - rozmnażanie, cięcie,szkodniki
Z tego co obserwuje wierzby płaczące to wystarczy pozwolić im rosnąć jak chcą tylko żeby nie zacieniało jej inne drzewo a będzie efekt jak na zdjęciu , dolne gałęzie możesz przyciąć bo i tak w miarę rozrastania się drzewa będą zwisać gałęzie z wyższych partii rośliny. Kiedyś na osiedlu widziałem wierzbę która wyglądała podobnie jak Twoja docelowa i była "przycięta" , został pojedynczy pień w gorę .W przeciągu jakichś dwóch lat nadrobiła i znowu była ozdobą.
Odnośnie zmiany na pniu niech wypowiedzą się bardziej biegli w temacie.
Dodam tylko , że to drzewo świetnie się ukorzenia w wodzie jak i w ziemi.
Odnośnie zmiany na pniu niech wypowiedzą się bardziej biegli w temacie.
Dodam tylko , że to drzewo świetnie się ukorzenia w wodzie jak i w ziemi.
Pozdrawiam
Daro---
Daro---
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Wierzba płacząca (Salix sepulcralis) - rozmnażanie, cięcie,szkodniki
michaldeo, wydaje mi się, że Twoja wierzba to inna odmiana niż ta na zdjęciu z internetu, nie będzie miała tak intensywnie zielonych liści, a raczej szarawe od spodu i żółte gałązki..
Co do choroby (plamy na pędzie i na liściach) to wydaje mi się, że to może być plamistość liści i pędów wierzby lub antraknoza. Trzeba pryskać Topsinem 500.
Co do choroby (plamy na pędzie i na liściach) to wydaje mi się, że to może być plamistość liści i pędów wierzby lub antraknoza. Trzeba pryskać Topsinem 500.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 1 paź 2016, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koziegłowy k/Poznania
Re: Wierzba płacząca (Salix sepulcralis) - rozmnażanie, cięcie,szkodniki
Wracając jeszcze do kwestii rozmnażania wierzby - podobnie można ukorzenić (tj. przez moczenie sadzonki w wodzie) pokrewne jej topole balsamiczne - sam w ten sposób rozmnażam te drzewa.
Pozdrawiam,
Rafał
Pozdrawiam,
Rafał
Re: Wierzba płacząca (Salix sepulcralis) - rozmnażanie, cięcie,szkodniki
O to ciekawe i dobrze, że można ukorzeniać przez trzymanie w wodzie, ale mam pytanie, czy lepiej pobrać grubszy konar i jego moczyć, czy inaczej... Bo ja akurat mam tą cieniutką wić i ją zanurzyłem, uważam, że jest chyba o wiele za długa, raczej przytnę, ale czy taką cienką witkę też można ukorzeniać? I czy ma to sens, bo chyba grubsza gałązka byłaby bardziej odporna i prędzej mogłaby się utrzymać potem w ziemi, aniżeli taka cienka? Aha, i tutaj nie jest potrzebny ukorzeniacz
- Aagnieszkaa
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 10 lis 2019, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ustanów/Zalesie Górne