Lespedeza
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Lespedeza
Mam w ogrodzie krzew zidentyfikowany jako lespedeza.
Poszukałam w internecie i zgadza się - lespedeza.
W zeszłym roku nic nie było widać, tylko korzeń, miałam go wykopać i jakoś tak zeszło....
W tym roku od korzenia wybiła lespedeza ale nie kwitnie.
Wyczytałam że potrzebuje słońca i nie lubi gleb zbyt wilgotnych, poza tym nie ma specjalnych wymagań.
Ale się zastanawiam dlaczego moja nie kwitnie ?
Ponieważ nie ma o niej wątku - proszę o zdjęcia waszych krzewów :P
Poszukałam w internecie i zgadza się - lespedeza.
W zeszłym roku nic nie było widać, tylko korzeń, miałam go wykopać i jakoś tak zeszło....
W tym roku od korzenia wybiła lespedeza ale nie kwitnie.
Wyczytałam że potrzebuje słońca i nie lubi gleb zbyt wilgotnych, poza tym nie ma specjalnych wymagań.
Ale się zastanawiam dlaczego moja nie kwitnie ?
Ponieważ nie ma o niej wątku - proszę o zdjęcia waszych krzewów :P
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3025
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
Re: Lespedeza nie kwitnie
Moja w tym roku kwitnie ale na pędach z ubiegłego roku. Te z tego roku nie mają kwiatów. Rośnie w cieniu przytłamszona przez szpaler klonów Grossera i brzozę brodawkowata 'Younga'
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Lespedeza nie kwitnie
A moja lespedeza pięknie kwitnie na tegorocznych pędach. Ubiegłoroczne pędy obmarzły do poziomu gruntu. Rośnie w miejscu dobrze nasłonecznionym ,posadzona w 2007 roku.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5766
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Lespedeza nie kwitnie
Tadeuszu czy twoja Lespedeza to bicolor ,czy thunbergii,...ostatnio czytałam o tym krzewie ,spodobał mi się,ale w szkółkach zagranicznych przedstawiają krzak również o nazwie Thunbergii odmiana Gibraltar,która ponoć najobficiej kwitnie...W naszych szkółkach taka odmiana jest niedostępna...
A może ktoś słyszał o Lespedezie Thunbergii "Gibraltar" dostępnej u nas w sprzedaży...?
http://www.google.pl/images?q=lespedeza ... 45&bih=503
A może ktoś słyszał o Lespedezie Thunbergii "Gibraltar" dostępnej u nas w sprzedaży...?
http://www.google.pl/images?q=lespedeza ... 45&bih=503
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
- 100p
- Posty: 156
- Od: 9 maja 2009, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.mazowieckie
Re: Lespedeza nie kwitnie
Moja Lespedeza w tym roku, czyli drugim od posadzenia, kwitła b. marnie, chyba z jeden, może dwa kwiatuszki. Zdecydowanie lepiej w ubiegłym sezonie, było na co popatrzeć, choć krzew młodziutki. Została kupiona jako "Bicolor" i cyt. za sprzedawcą: " ...swobodnie rosnąca może u nas osiągnąć 2 metry wysokości. Jeśli wiosną będzie krótko przycinana (zalecane), wtedy najwyżej 0,5-1.2 metra. Wymaga stanowisk słonecznych i suchych. Roślina motylkowa - może rosnąć na najuboższych glebach. Odporna na mrozy - jeśli przemarzną pędy podczas surowej zimy, nie jest to żadna strata. Silnie odrośnie i zakwitnie w końcu lata." Długo szukałam lespedezy, ale znalazłam właśnie tylko "Bicolor", z "Gibraltarem" nie spotkałam się.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Lespedeza nie kwitnie
Witaj NELU, niestety nie znam odmiany mojej Lespedezy, kupiłem ją w szkółce k/Zamościa jako małą sadzonkę. Kwitnie corocznie ,kwiaty drobne ale ich obfitość jest olbrzymia, zimą przemarza , do poziomu śniegu, ale wiosną wyrasta dużo pędów z ziemi, czy też znad ziemi, zaletą tego krzewu jest to że tak późno kwitnie , wtedy w ogrodzie już niewiele kwitnących roślin.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5766
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Lespedeza nie kwitnie
dziękuję Jolu za informacje...Gibraltar raczej u nas niedostępny...Dziwne ,że Twoja nie miała kwiatów w drugim roku,jeżeli kwitnie na tegorocznych pędach...
Tadeuszu czy ta mała sadzonka jaką nabyłeś potrzebowała dużo czasu ,aby mogła wypuszczać takie duże pędy...?,mam rozumieć ,że co roku wyrasta prawie od ziemi...jak budleja...przemarzając zimą...
U Ciebie kwitnie od września ,czy wcześniej i jak długo...
Tadeuszu czy ta mała sadzonka jaką nabyłeś potrzebowała dużo czasu ,aby mogła wypuszczać takie duże pędy...?,mam rozumieć ,że co roku wyrasta prawie od ziemi...jak budleja...przemarzając zimą...
U Ciebie kwitnie od września ,czy wcześniej i jak długo...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7288
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Lespedeza nie kwitnie
Tadeuszu, a jak ją ciąć? Ciachać nisko przy ziemi? Kwitnie na tegorocznych to nie powinno być problemu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3403
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Lespedeza nie kwitnie
PAMELKO, nic nie ciąć, poczekać na efekty co ostatnia zima zrobiła w tym zakresie. Podejrzewam ( a nawet pewny jestem) że wszystko co było ponad ziemią, czy ponad śniegiem, a podczas ostatnich mrozów śniegu prawie nie było, to pewnie zmarzła do poziomu ziemi.
Lespedeza późno zaczyna wegetację, więc jeżeli Ci zależy na estetyce ogrodu, to możesz z wiosną przyciąć ją nad ziemią ,tak z pół metra, łącznie z bocznymi pędami. Dalsze cięcie odłożyć do chwili gdy roślina zacznie wypuszczać nowe pędy, wtedy dopiero ocenisz co jest martwe i usuniesz, a co usunąć z tego co jest żywe i rośnie, pamiętając zasadę że im mniej pędów, tym one są dłuższe i dorodniejsze, zachowując jednak umiar w ilości usunięcia wyrastających pędów.
Lespedeza późno zaczyna wegetację, więc jeżeli Ci zależy na estetyce ogrodu, to możesz z wiosną przyciąć ją nad ziemią ,tak z pół metra, łącznie z bocznymi pędami. Dalsze cięcie odłożyć do chwili gdy roślina zacznie wypuszczać nowe pędy, wtedy dopiero ocenisz co jest martwe i usuniesz, a co usunąć z tego co jest żywe i rośnie, pamiętając zasadę że im mniej pędów, tym one są dłuższe i dorodniejsze, zachowując jednak umiar w ilości usunięcia wyrastających pędów.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7288
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Lespedeza nie kwitnie
Tadeuszu, to raczej poczekam i zobaczę co z niej wyrośnie. Jeszcze raz dziękuję Jakby co wstawię fotki z prośbą o poradę.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Lespedeza nie kwitnie
W międzyczasie się doszkoliłam i oto co wiem.
Jest to krzew, chociaż w naszych warunkach można traktować ją jako bylinę.
Jest rośliną miododajną, niezbyt wymagającą, ale nie lubi zalegającej wody.
Wymaga stanowisk słonecznych, osłoniętych i zabezpieczania podstawy krzewu na zimę.
U mnie co prawda nigdy nie była zabezpieczana ale prawdopodobnie dlatego nie kwitła co roku.
W tym roku moja lespedeza dała niezwykły spektakl.
Urosła ogromna, na ponad 2,5 metra i zakwitła niezwykle obficie.
Nie mam dobrych zdjęć ale pokażę co mam.
A jesienią pięknie się wybarwiła.
Jest to krzew, chociaż w naszych warunkach można traktować ją jako bylinę.
Jest rośliną miododajną, niezbyt wymagającą, ale nie lubi zalegającej wody.
Wymaga stanowisk słonecznych, osłoniętych i zabezpieczania podstawy krzewu na zimę.
U mnie co prawda nigdy nie była zabezpieczana ale prawdopodobnie dlatego nie kwitła co roku.
W tym roku moja lespedeza dała niezwykły spektakl.
Urosła ogromna, na ponad 2,5 metra i zakwitła niezwykle obficie.
Nie mam dobrych zdjęć ale pokażę co mam.
A jesienią pięknie się wybarwiła.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Lespedeza
No i mam problem.
Po tej niezwykłej zimie moja lespedeza nie przemarzła, zielenieje na wysokości 1,5 metra.
Ciąć czy nie ciąć, oto jest pytanie.
Zawsze cięłam nisko, a teraz trochę mi żal.
Może zobaczę jakie rozmiary potrafi osiągnąć ?
Po tej niezwykłej zimie moja lespedeza nie przemarzła, zielenieje na wysokości 1,5 metra.
Ciąć czy nie ciąć, oto jest pytanie.
Zawsze cięłam nisko, a teraz trochę mi żal.
Może zobaczę jakie rozmiary potrafi osiągnąć ?
- adamza07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1643
- Od: 10 mar 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa
Re: Lespedeza
Zdecydowanie ciąć i to nisko.
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
ogrody,kompozycje roślin