Franklinia amerykańska (Franklinia alatamaha)

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gienass
100p
100p
Posty: 113
Od: 12 cze 2010, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie(okolice Dębna/Szczecin) strefa 7a

Re: Franklinia amerykańska (Franklinia alatamaha)

Post »

Witam
Zima w pełni. Mojej franklinii tylko czubek wystaje ponad śnieg. Z 70 cm jest pod śniegiem.Nie okrywałem jej. Na razie najzimniej było -16 stopni przez jeden dzień. Ale wszystko jest pod śniegiem, a ziemia pod nim jest niezmarznięta.

Obrazek
Pozdrawiam
Eugeniusz
wolak345
100p
100p
Posty: 175
Od: 1 cze 2010, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska/Podkarpacie

Re: Franklinia amerykańska (Franklinia alatamaha)

Post »

Eugeniusz myślę że u ciebie franklinia ma duże szanse na przetrwanie zimy , u mnie w 2006 roku było - 35 stopni , to przy takim mrozie raz na kilka lat wątpię czy bym ją u siebie utrzymał , ja mieszkam przy Bieszczadach na wzgórzach dlatego tutaj mróz jest trochę wyższy niż gdzie indziej .Zobacz sobie , mają tutaj fajne zdjęcia tej franklinii http://davesgarden.com/guides/pf/go/43/
Awatar użytkownika
gienass
100p
100p
Posty: 113
Od: 12 cze 2010, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie(okolice Dębna/Szczecin) strefa 7a

Re: Franklinia amerykańska (Franklinia alatamaha)

Post »

Witam kolejnego uczestnika dyskusji o tym niezwykłym drzewku :D Też mam nadzieję że przetrwa. U mnie chyba nigdy nie było tak zimno jak u Ciebie. W Szczecinie najzimniej było w styczniu 1987 r. - 30 stopni. Ale u mnie rodzice nie pamiętają więcej niż - 25 stopni. Ja pamiętam jakieś - 23 - 24 stopnie w 1995 r. jak woda w wodociągu u nas zamarzła bo śniegu nie było. Potem to już takich mrozów nie było. No ostatniej zimy było ok - 19 - 20 stopni ale było dużo śniegu.A śnieg najlepiej służy roślinom zimą. Mam nadzieję że moja franklinia wyrośnie trochę podobna do tej http://davesgarden.com/guides/pf/showimage/89152/ . Chodzi mi o kształt bo wielkość to chyba raczej nie. Chociaż kto wie... Posadziłem ją jako soliter.
Pozdrawiam
Eugeniusz
Awatar użytkownika
gienass
100p
100p
Posty: 113
Od: 12 cze 2010, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie(okolice Dębna/Szczecin) strefa 7a

Re: Franklinia amerykańska (Franklinia alatamaha)

Post »

I jeszcze takie pytanie mnie nurtuje. Czy możną ja ewentualnie przystrzyc np dla lepszego rozkrzewienia lub większą dla poprawienia pokroju?? Czy lepiej nie?? Jeśli coś wiecie to zapodajcie jakąś informacje na forum
Pozdrawiam
Eugeniusz
wolak345
100p
100p
Posty: 175
Od: 1 cze 2010, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska/Podkarpacie

Re: Franklinia amerykańska (Franklinia alatamaha)

Post »

Eugeniusz moi rodzice pamiętają taką tutaj u mnie zimę co było i - 40 , jedyny taki plus że tutaj mieszkam to taki że lato jest bardzo gorące , tego było u mnie +40 , i do tego przynajmniej jedna porządna burza dziennie . Tej zimy już teraz w grudniu było już u mnie - 25 , aż boje się myśleć co może być w styczniu . Mimo takich mrozów, w gruncie rosną różaneczniki i dobrze się udają u mnie . Jak wyrośnie do takich rozmiarów jak tam na zdjęciu będzie naprawdę bardzo okazałym drzewkiem , ta franklinia .
Awatar użytkownika
gienass
100p
100p
Posty: 113
Od: 12 cze 2010, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie(okolice Dębna/Szczecin) strefa 7a

Re: Franklinia amerykańska (Franklinia alatamaha)

Post »

Witam
Jak tam wasze rośliny po zimie bo moja jeszcze nie daje oznak życia. Może one późno startują a może zima ją załatwiła. Luty był bez śniegu i z mrozami. Wprawdzie rzadko poniżej -10 C ale ziemia była zmarznięta. Na razie jej nie ruszam. Może coś z niej jeszcze będzie.
Pozdrawiam
Eugeniusz
Awatar użytkownika
riane
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 921
Od: 24 lut 2008, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)

Re: Franklinia amerykańska (Franklinia alatamaha)

Post »

Ruszyć to jeszcze nie ruszyła. Ale pędy nie wyglądają na zmarznięte. Na razie wygląda w porządku.
Agata
Awatar użytkownika
gienass
100p
100p
Posty: 113
Od: 12 cze 2010, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie(okolice Dębna/Szczecin) strefa 7a

Re: Franklinia amerykańska (Franklinia alatamaha)

Post »

Witam
Oto zdjęcia pędów mojej. Nie wiem czy nie zacząć się martwić. Kiedy właściwie franklinia zaczyna startować??
Obrazek Obrazek
Pozdrawiam
Eugeniusz
Awatar użytkownika
riane
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 921
Od: 24 lut 2008, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)

Re: Franklinia amerykańska (Franklinia alatamaha)

Post »

Jak na mój gust wygląda całkiem nieźle. Nie straciła koloru (o ile zdjęcie za bardzo nie przekłamuje). Przyglądam się krytycznie mojej, ale nie widzę ewidentnych oznak przemarznięcia (np. wysuszonych, obkurczonych pędów, spękanej obłażącej kory, zczernienia pędów). Jestem dobrej myśli. Chyba lepiej, żeby później wystartowała, niż żeby ją późnomajowe przymrozki zniszczyły.
Agata
Awatar użytkownika
gienass
100p
100p
Posty: 113
Od: 12 cze 2010, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie(okolice Dębna/Szczecin) strefa 7a

Re: Franklinia amerykańska (Franklinia alatamaha)

Post »

Racja Agato :) A pędy są takie czerwone. Zdjęcie nie przekłamuje.
Pozdrawiam
Eugeniusz
Awatar użytkownika
riane
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 921
Od: 24 lut 2008, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)

Re: Franklinia amerykańska (Franklinia alatamaha)

Post »

Nie chcę zapeszać, ale wygląda, że moja franklinia się budzi. Coś jakby namiastki listków na wszystkich pędach. Co by znaczyło, że nie przemarzła. tfu tfu
Agata
Awatar użytkownika
gienass
100p
100p
Posty: 113
Od: 12 cze 2010, o 20:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorze Zachodnie(okolice Dębna/Szczecin) strefa 7a

Re: Franklinia amerykańska (Franklinia alatamaha)

Post »

Witam

Moja franklinia z pewnością przeżyła zimę.Niestety zmarzła góra ale mocno odbiła z pieńka. Przypominam że nie była w ogóle okryta, a zima była dość wredna. Ale w tym sezonie jednak ją okryję. Niech trochę podrośnie a nie startuje od zera.

Obrazek
Pozdrawiam
Eugeniusz
Awatar użytkownika
riane
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 921
Od: 24 lut 2008, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)

Re: Franklinia amerykańska (Franklinia alatamaha)

Post »

To masz dokładnie tak samo jak ja: nie okryłam, cała góra jednak przemarzła, ale roślinka dzielnie odbija z pnia. Na przyszłą zimę dostanie okrycie ;:224
Agata
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”