Glicynia - uprawa,problemy Cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
figa widzę że twoja już zdążyła wypuścić listki, moja pewnie za jakieś 2 tyg.W centralnej zawsze wiosna wcześniej.A czy Ty zamierzasz ja tak cały czas trzymać na balkonie?
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
figa, do odważnych świat należy. Mam wrażenie że po 2 latach nie dasz rady jej prowadzić na balkonie.Należy do bardzo silnych pnączy, jej przyrost wynosi od 1-3 m rocznie. Może Ci wejść do sąsiada
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
Wisteria - kiedy sadzić?
Witam wszystkich. Kupiłam ostatnio wisterie. Jedną jeszcze latem zeszłego roku w ogrodzie botanicznym. Zimowała w domu. Drugą teraz w OBI. Oby dwie mają już piękne liście. Nie wiem natomiast kiedy najbezpieczniej jest wsadzić je do gruntu. Czy można już teraz , czy dopiero w maju. Nie chciałabym żeby coś im się stało. Będę wdzięczna za podpowiedź.
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- iwika
- 500p
- Posty: 673
- Od: 17 paź 2006, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śl
- Kontakt:
Czy ktoś ma zdjęcia pączków wisterii Bo moja jakieś dziwne kule ma i nie wiem czy to zalążki pączków
Iwona i Lhasa Apso
Mój prawie ogród - Iwika
Mój prawie ogród - Iwika
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
jak te kule są takie http://www.alsgh.com/blog/wisteria2.jpg to będą kwiaty .moja wisteria sinensis w tym roku będzie miała z 500 pąków natomiast W. frutescens mam marniejszą bo była do wyrzucenia i prawie martwa ale u mnie się zregenerowała i obecnie ma już 3 m wysokości ale pęd główny nie jest jeszcze gruby -ot tak jak kciuk mniej więcej sle rosnie dopiero 2 lata u mnie
Jak jesteśmy już przy glicynii...
Zamierzam poprowadzić zielsko z gruntu na balkon, wyskość 4,5 metra.
W odróżnieniu od większości przypadków, glicynia nie będzie miała oparcia o ścianę budynku.
Najprawdopodobniej odpada także jakakolwiek kratownica, trejaż, pergola.
Teraz pytanie:
jakie wybrać najlepsze rozwiązanie techniczne, aby wywindować "naszą pannę" na balkon?
Zamierzałem zrobić coś takiego:
forma z jakiejś rury lub pojemnika, do niego beton a w nim porządny metalowy hak - to jako "kotwica" do ziemii.
Na balkonie zrobię trzy punkty mocowania z kątowników przytwierdzonych do metalowych kształtowników od balustrady. Proste.
Ale jaki materiał wybrać na transport samej rośliny w górę? Lina jutowa, polipropylenowa, linka stalowa z nierdzewki np. 3 mm?
Co z Waszego doświadczenia wydaje się najwłaściwsze?
Wiadomo, że glicynia wije sie wokół i właściwie pożera/dusi swoją "ofiarę"...
Doradźcie coś sensownego, bo to musi być cos porządnego i trwałego, na wiele lat.
Pozdro
R.
Zamierzam poprowadzić zielsko z gruntu na balkon, wyskość 4,5 metra.
W odróżnieniu od większości przypadków, glicynia nie będzie miała oparcia o ścianę budynku.
Najprawdopodobniej odpada także jakakolwiek kratownica, trejaż, pergola.
Teraz pytanie:
jakie wybrać najlepsze rozwiązanie techniczne, aby wywindować "naszą pannę" na balkon?
Zamierzałem zrobić coś takiego:
forma z jakiejś rury lub pojemnika, do niego beton a w nim porządny metalowy hak - to jako "kotwica" do ziemii.
Na balkonie zrobię trzy punkty mocowania z kątowników przytwierdzonych do metalowych kształtowników od balustrady. Proste.
Ale jaki materiał wybrać na transport samej rośliny w górę? Lina jutowa, polipropylenowa, linka stalowa z nierdzewki np. 3 mm?
Co z Waszego doświadczenia wydaje się najwłaściwsze?
Wiadomo, że glicynia wije sie wokół i właściwie pożera/dusi swoją "ofiarę"...
Doradźcie coś sensownego, bo to musi być cos porządnego i trwałego, na wiele lat.
Pozdro
R.