gosiaczek23 pisze:A czy ktoś zna odmianę China Girl ????
Nie wiem czy zdecydować się na Milky Way czy na Girl ?
Obie są ładne, przy czym w przypadku China Girl jest większe prawdopodobieństwo, że jest to prawdziwa odmiana a nie tylko siewka odmiany czy któreś pokolenie siewki siewki odmiany (jak to bywa z reguły w przypadku Milky Way).
Jeżeli chodzi o moje derenie, to wyglądają mizernie po ostatniej zimie z minimum na poziomie około -28C (u większości egzemplarzy zmarzły pędy powyżej granicy śniegu). Doszedłem do wniosku, że nie nadają się do mroźnego klimatu moich okolic. Męczą się w nim, bidulki. Uszkodzenia mrozowe powodują na dodatek występowanie ognisk czerwonej gruzełkowatości. Jeżeli nie usunie się w porę martwych pędów, grzyb może załatwić nawet spore drzewko na amen (u mnie w zeszłym roku jego ofiarą padł czysty
C. kousa, który do tej pory był okazem zdrowia i wykazywał się największym wigorem spośród wszystkich klonów, z ponad dwumetrowego okazu zostały mi korzenie, kilka cm pieńka i pąki, które wypuścił przy samej ziemi). Kwitnie mi w tym roku jeden z kilku, które posiadam,
C. kousa var. chinensis i to skąpo, kilkoma kwiatkami (pąków kwiatowych było sporo, ale przemarzły zimą lub od przymrozków wiosennych).