Świąteczne drzewko/Choinka w doniczce

[miki331]

Proponuję oprysk gałązek (igliwia ) parafiną rozpuszczona w ciepłej wodzie.
Sprawdzone !

[Darkat]

No cóż święta za pasem i tradycja zakupu choinki do posadzenia znowu napoczęta. Na razie mam bardzo pozytywne doświadczenia w tym względzie. Na razie 2:0 do mnie.
Pogoda w tym roku bardzo podobna jak w poprzednich, więc jest optymizm. Niestety na Sylwestra zapowiadają przyjście zimy i może zacząć się problem. Drzewka trzymam w domu od Wigilii do mniej więcej 2 stycznia.
Oba świerki które mi się przyjęły były sadzone zaraz w nowy rok gdy była ciągle odwilż. Przy czym pierwszy Świerk Serbski, był sadzony zaraz przed przyjściem mrozu. Już w momencie kupna nie wyglądał dobrze. Musiałem mu wyprowadzić nowy przewodnik, bo poprzedni był zaschnięty. Teraz pięknie się trzyma. Był kupowany co prawda w sklepie ogrodniczym, ale nawet się nie spytałem czy ma korzenie.
Drugiego Świerk Engelmanna z ubiegłorocznych świąt już jednak kupiłem świadomie w szkółce. Ale co minie zdziwiło, mimo że był okazały, był stosunkowo w małym pojemniku. Ale przyjął się bez problemu. Też sadzony zaraz na początku roku. Ale jak wiadomo poprzednia zima była bardzo ciepła.
W tym roku znowu tam kupiłem. Prawie dwu metrowy świerk Serbski w stosunkowo małym pojemniku. Niestety tylko świerki, daglezje tam sprzedają celem posadzenia po świętach, bo sprzedawcy twierdzą, że jodły źle się przyjmują.

[annodomini]

Jak wcześniej pisałem, 13 stycznia br. posadziłem trzy świerki kupione za łączną kwotę 3,- Do dnia dzisiejszego straciłem 66,66% tej inwestycji. Jedna złotówka ulokowana prawidłowo i zaczyna przynosić zyski

[beyaros]

Pierwszy raz kupiłem w tym roku świąteczną choinkę w donicy. Zupełnie przypadkowo. Świerk serbski, ok. 140 cm wysokości, donica niezbyt duża, ale korzenie jakieś tam ma. Mój świerk stoi w domu drugi dzień. I nie wiem, czy zaraz po świętach wywieźć go na działkę, czy może postać do 2-go stycznia? Do wczoraj było ciepło +6 do +10 stopni. Ale teraz za oknem pada śnieg i jest ok 0 C, a od jutro zapowiadają temperatury ujemne. Przy jakiej min. temperaturze można jeszcze próbować wsadzić takiego świerka do gruntu? Przeczytałem cały wątek i mam mieszane uczucia. Z góry dziękuję za rady.

[SloncePoludnia]

Dołączam się do pytania

Kupiłem świerk srebrny.Bardzo ładny i gęsty.Przed przyniesieniem do domu sprawdziłem bryłę korzeniową.Nie była w złym stanie.Kilka korzeni było wygiętych do góry (skutek upchania drzewka w doniczce), więc posadziłem ją "po swojemu" i przy okazji dodałem trochę kompostu.Drzewko stało w domu do wczoraj.Obecnie jest w nieogrzewanym, jasnym pomieszczeniu, w którym temperatura nie przekracza 10 stopni.

I teraz nie wiem co robić...
Trzymać tak drzewko aż do wiosny?A może spróbować zadołować do gruntu?Temperatura za oknem wynosi -7 stopni i ziemia w ogrodzie jest zmarznięta....

[beyaros]

SloncePoludnia witaj w klubie Mój świerk serbski jeszcze stoi w mieszkaniu. Zaryzykuję i potrzymam go do 2-go stycznia. Też nie wiem, co dalej. Mam piwnicę z małym okienkiem, ale nie wiem, czy nie będzie miał zbyt ciemno?

[marcinpruszcz]

Proponował bym wsadzić je do gruntu, dopiero w drugiej połowie maja. Bo teraz w ciepłych pomieszczeniach zostały wybudzone ze snu zimowego.

[PRZEMOG]

Ja ostatnią choinkę sadziłem w lutym i wszystko jest ok przyjęła się i spokojnie sobie rośnie, z obecną zrobię podobnie jak tylko troszkę mróz odpuści to od razu idzie do gruntu

[marcinpruszcz]

Nikt nie mówi, że się nie przyjmie... Z tym, że jeżeli złapię w sidła Afroamerykanina w Afryce i przewiozę samolotem do Polski na przykładowo -10 stopni. I osobnik ten swoje odchoruje i będzie żyć, to wcale nie znaczy że postąpiłem prawidłowo. Gdybym zrobił taką akcję latem, to było by to dla niego mniej drastyczne... Podobnie jest z roślinami, jedne brązowieją, inne gubią igły, a jeszcze inne "padają". No i jest oczywiście jakaś tam część która obejdzie się bez większych uszczerbków...

[PRZEMOG]

Z tym Afroamerykaninem to pojechałeś po całości !!!

Pytałem człowieka od którego kupowałem i on mi podpowiedział że tak naprawdę to już po nowym roku jak tylko mróz odpuści ziemię to śmiało można sadzić, tak zrobiłem poprzednik razem choinka przyjęła się, żadnych chorób nie zaobserwowałem więc z obecną zrobię tak samo,
ale oczywiście nikogo nie namawiam tylko dzielę się swoim "doświadczeniem" obserwacją !

[beyaros]

PRZEMOG, a jakie to było drzewko? Zapewne nie bez znaczenia jest wielkość oraz rodzaj iglaka. Niektóre gatunki mogą być bardziej odporne, inne mniej.

[PRZEMOG]

Świerk syberyjski w zeszłym roku wielkość ok 50-70 cm w tym roku też świerk ok 120 - 140 cm

[beyaros]

Mój świerk serbski chyba jednak miał zbyt mocno przycięte korzenie bo zaczynają opadać igły. Co prawda niewiele tych igieł opadło ale jednak. Nie wiem, czy w tej sytuacji jeszcze próbować go ratować, czy już raczej dać sobie spokój?