Trawy ekspansywne

Rośliny wieloletnie, trawy, paprocie, lawenda, chryzantemy, piwonie, ...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
nemo56
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1623
Od: 18 sie 2005, o 15:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Trawy ekspansywne

Post »

Z dobrze poinformowanego źródła wiem, że trawa pampasowa to roślina wytwarzająca kępę i nie mogła , jak podano w poście , przerosnąć do sąsiadów. No i przede wszystkim nie jest tak odporna jak pisze SATI . Myślę , a nawet jestem pewien , że jej trawa to miskant cukrowy (Miscanthus Sacchariflorus), który też jesienią ma srebrzyste kłosy ( ale nie można porównywać ich z pampasową - są o wiele mniejsze i innego pokroju ) i rozmnaża się poprzez rozłogi , przez co jest dosyć ekspansywny.
Oczywiście jest to prawdą, jeśli to jest wspomniany miskant:
miskant cukrowy (Miscanthus Sacchariflorus)


Do Józefa: prawdopodobnie masz już u siebie tą "trawę".
Jakub . . . . .
Awatar użytkownika
Józef
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2330
Od: 26 mar 2006, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Post »

Tego miskanta udało mi się akurat skutecznie wytępić..teraz żona ma o to pretensje więc próbuję go znów wprowadzić do ogrodu ale teraz już w pojemniku.wcześniej pojawiał się wszędzie..włącznie z działką sąsiada..równie ekspansywne są inne miskanty..srebrzysty,zebrinum że już o olbrzymim nie wspomnę.
A trawa pampasowa..z kupionej w tamtym roku kępy w tym roku ostała się tylko mała sadzonka..przeniosłem ją do szklarni .mam nadzieję że lepiej przezimuje...
Awatar użytkownika
Alvair
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 23 paź 2007, o 17:41

Trawa zubrówka

Post »

Przez dłuzszy czas - dłuższy... to jakieś dwa lata były, raczej nie za długo - robiłam w ten sposób, ze trawka rosła sobie w doniczce. w ciepłe miesiące wędrowała na taras, w zimne - do domu. Postanowiłam ją jednak w tym roku na wiosnę przesadzić do ogródka... rosła i rośnie dosyć ładnie, ale zbliża się czas gdy zabierałam ją do wewnątrz...
czy powinnam przenieść ją do doniczki, czy zostawić na polu? Ostatnie dwie zimy była w domu w cieple. Czy rozsądne jestteraz zostawiać ją na zewnątrz?
Awatar użytkownika
flowers
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3838
Od: 17 cze 2007, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Żubrówkę mam od kilku lat w jednym miejscu, z daleka od innych roślin i nawet trawnika :!: . Nigdy nie okrywałam na zimę. Rozrasta się w szalonym tempie, rośnie w miejscu, gdzie słońce operuje przez max 4 godziny w najdłuższe dni lata.
77malinka
200p
200p
Posty: 385
Od: 17 maja 2007, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Żubrówce nic ni zaszkodzi, zimuje w gruncie nawet przy najniższych temperaturach. Mojej zaszkodził mój Sz. M. ...myląc ją z perzem :D
Posadzę od nowa; musi przecież byc na podorędziu w razie zwiększonego popytu na szarlotkę :roll:
Pozdrawiam, Małgosia
olenka33
50p
50p
Posty: 98
Od: 23 wrz 2007, o 14:35
Lokalizacja: Pomiechówek

Post »

Witaj,
to jest nasz rodzimy gatunek... Rośnie sobie na leśnych polanach w Puszczy Białowieskiej... Nikt się tam o nią nie troszczy....
olenka33
Eusie55
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 22 lis 2007, o 16:54
Lokalizacja: podlaskie

Post »

Radzę ograniczyć jej pole manewru, bo rozrasta się szybciej niż perz i jest nie do wytępienia, dziwie sie trochę, bo w puszczy trawa żubrówka rośnie kępkami. Więc te w ogrodzie, to chyba jakieś mieszańce :?
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Oj "łazi" po ogrodzie jak wściekła - na glebach lekkich czuje się doskonale i nawet półcień jej służy, w końcu w podobnych warunkach rośnie w naturze.
hanka_zewsi
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 41
Od: 1 lip 2007, o 13:47
Lokalizacja: dolnośląskie

Miskant

Post »

W zeszłym roku posadziłam miskant,chyba nazywa sie zebrinus.Bardzo pięknie się miał, wyrósł, tak jak oczekiwałam teraz oczywiście jest suchy.Powiedzcie mi proszę, czy ścina się te suche badylki, czy czekać na coś??
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Post »

Zdecydowanie ścinamy wiosną - nigdy przed zima , te suche źdźbła chronią środek kępy przed przemarznięciem . W tym roku ze względu na pogodę [ tak jak podają powyżej inni forumowicze ] myślę że można go już z czystym sumieniem przyciąć i oczyścić [ mój już oskalpowany ] . :wink:
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Miskant 'Zebrinus' ma podstawową zaletę nie "szwęda" się po ogrodzie. Swoje miskanty ścinam w marcu, pędy odmiany 'Giganteus' wykorzystuje jako substytut tyczek bambusowych.
Harryangel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 246
Od: 24 cze 2007, o 00:24
Lokalizacja: Suwałki

Post »

Ścina się wiosną również dlatego, że suche źdźbła pokryte w mroźny dzień szronem zdobią zimą ogród.
Pozdrawiam
Krzysiek
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Znam ogrody "wyczyszczane na wysoki połysk" przed zimą, wszystkie pędy bylin wycięte i wyniesione na kompost lub spalone. Ja wolę zastawić ten "pędowy bałagan" do wiosny - naturalna izolacja, ptaki maja gdzie pobuszować no i walory dekoracyjne (nie jest tak sterylnie pusto i nudno).
ODPOWIEDZ

Wróć do „BYLINY, trawy, zioła”