Koleus Blumego cz.2
Re: Koleus Blumego cz.2
Nina i Carmelka Mam 700 sadzonek i nie dość że nie rosną to jeszcze ani jednej godnej uwagi. Chorowały na zgorzel siewek i dlatego podlewałam Previcurem. Trochę pomogło. Ziemię kupiłam w sklepie, a tunel dogrzewałam nocami, dokarmiałam sadzonki nawozami w płynie. Mimo starań efekt mizerny. Dochodzę do wniosku,że nie opłaca się wysiewać i liczyć na szczęście. Poszłam więc na bazar i kupiłam gotowe sadzonki po 3 zł.
- Russski
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 875
- Od: 3 lut 2013, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Koleus Blumego cz.2
Gdyby u mnie były w takich cenach...
Ja płaciłem 7-8 zł na targu. Drugi sezon wysiewam sam, ten rok jest jaki jest. Zgadzam się z tym, że nie rosną.
Mam nadzieję, że po nadchodzących przymrozkach w końcu będę mógł wynieść wszystko na zewnątrz.
Na różnorodność nie narzekam, jest z 15 kolorów (wysiałem 3 różne paczki).
Ja płaciłem 7-8 zł na targu. Drugi sezon wysiewam sam, ten rok jest jaki jest. Zgadzam się z tym, że nie rosną.
Mam nadzieję, że po nadchodzących przymrozkach w końcu będę mógł wynieść wszystko na zewnątrz.
Na różnorodność nie narzekam, jest z 15 kolorów (wysiałem 3 różne paczki).
Re: Koleus Blumego cz.2
Aga 333 śliczne te co kupiłaś, u mnie niestety na bazarku nie ma żadnych koleusów (widziałam natomiast w Ler. M. rococo, ale tylko jeden kolor i to taki nieciekawy i nie kupiłam, bo stwierdziłam, że te moje zwyklaki wyglądają o wiele ładniej - a są takie same wielkością i kolorami jak te Twoje z siewu, więc chyba siałyśmy takie same nasionka).
Re: Koleus Blumego cz.2
Moje koleusy jeszcze malutkie, pierwszy raz sadziłam i nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć czy coś ciekawego trafiłam.
Co robicie z takimi ogromnymi ilościami sadzonek? Selekcjonujecie tylko te najciekawsze, czy dla wszystkich znajdujecie miejsce?
Co robicie z takimi ogromnymi ilościami sadzonek? Selekcjonujecie tylko te najciekawsze, czy dla wszystkich znajdujecie miejsce?
Re: Koleus Blumego cz.2
Haha, fakt, miejsca na parapetach już nie mam.
Piękna ta kolekcja kolorów na zdjęciu, taka mi się marzy. Wysiałam dwie różne paczki, rainbow i wizard, mam nadzieję, że nie będą wszystkie takie same
Piękna ta kolekcja kolorów na zdjęciu, taka mi się marzy. Wysiałam dwie różne paczki, rainbow i wizard, mam nadzieję, że nie będą wszystkie takie same
Re: Koleus Blumego cz.2
Mieszkam w Polsce B, może dlatego wszystko jest tańsze. Mogłam kupić drugie tyle odmian co kupiłam ale po co skoro tyle mam swoich. Wysiałam 3 różne paczki z Legutko, a trzeba było wysiać z różnych firm żeby nie były jednakowe. Mam duży ogród więc postaram się upchać wszystkie najładniejsze, a resztę oddam sąsiadom. Na pewno się ucieszą. Muszą też przeżyć dzisiejszą noc bo pomimo dwóch grzejników w tunelu temp ledwie +2 C , a nie wszystkie zmieściły się w na parapecie. Na drugi rok wstawiam prawdziwy piec bo bez ogrzewania cała ta zabawa nie ma sensu.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Koleus Blumego cz.2
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Koleus Blumego cz.2
Przecież one są bardzo ładnie wybarwione!
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Koleus Blumego cz.2
Oj te na pierwszym planie cudne
Moje wszystkie na jedno kopyto, w dodatku po chorobie została może połowa, a jak odchorowały to nie rosły i ostatecznie dalej takie malutkie mam, pora jednak sadzić i albo urosną w gruncie, albo trudno, nie będzie koleusa
Moje wszystkie na jedno kopyto, w dodatku po chorobie została może połowa, a jak odchorowały to nie rosły i ostatecznie dalej takie malutkie mam, pora jednak sadzić i albo urosną w gruncie, albo trudno, nie będzie koleusa
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Koleus Blumego cz.2
Eksperymentowałam i podlałam nawozem z Fe do surfinii. Faktycznie zrobiły się po nim bardziej bordowe. Nie ma sensu dłużej trzymać ich w tunelu bo w gruncie będą miały lepsze warunki do wzrostu. Mam nadzieje.że potem pokażecie jak Wasze pokrzywki urosły.