Lobelia cz.3
Re: Lobelia cz.3
Zwisającą lobelię sadzisz do gruntu i z niej są te poduchy? Fajny pomysł, muszę wypróbować. Czy może nie zwisającą?
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Lobelia cz.3
Czy pikowanie lobelii jest konieczne?
Co roku wysiewam lobelie do kubków po jogurcie. Nie są to jakieś olbrzymie ilości.... co nie zmienia faktu, że rośliny są raczej gęsto wysiane. Jak wyrosną w kubku, tak dopiero w maju wędrują do skrzynek. Nigdy nie pikuję.
Co roku wysiewam lobelie do kubków po jogurcie. Nie są to jakieś olbrzymie ilości.... co nie zmienia faktu, że rośliny są raczej gęsto wysiane. Jak wyrosną w kubku, tak dopiero w maju wędrują do skrzynek. Nigdy nie pikuję.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 2 kwie 2015, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Lobelia cz.3
U mnie w zeszłym roku z lenistwa też nie pikowałam i z pojemnika w którym były posiane, spore kilkucentymetrowe rośliny, posadziłam do skrzynek.
Bardzo szybko dogoniły te pikowane, chuchane i dmuchane. W tym roku chyba nie będę pikowała, bo już nie mam wolnych parapetów.
Bardzo szybko dogoniły te pikowane, chuchane i dmuchane. W tym roku chyba nie będę pikowała, bo już nie mam wolnych parapetów.
Każdy czasem przegrywa.
? Każdy? Być może ? ja nigdy.
Pozdrawiam, Kasia
? Każdy? Być może ? ja nigdy.
Pozdrawiam, Kasia
-
- 200p
- Posty: 348
- Od: 18 lut 2016, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Lobelia cz.3
Witam, ja posiałam pierwszy raz lobelię 3 lutego i niestety całą paczkę
No cóż, nie znam się jeszcze, każdy się kiedyś uczył
Jak myślicie, coś w ogóle z tego będzie, czy lepiej od razu wywalić?
No cóż, nie znam się jeszcze, każdy się kiedyś uczył
Jak myślicie, coś w ogóle z tego będzie, czy lepiej od razu wywalić?
Pozdrawiam
Dorota
Dorota
-
- 100p
- Posty: 102
- Od: 3 cze 2013, o 20:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Lobelia cz.3
Wyrzuca się szybko, nie lepiej, trochę po podlewać i poczekać, u mnie wyszła po 2 tyg. i to chyba w jedną noc.
Ja bym podlewał i czekał, straty zdążysz wygenerować ;)
Ja bym podlewał i czekał, straty zdążysz wygenerować ;)
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Lobelia cz.3
Dorotanie wyrzucaj tylko zraszaczem dwa razy dziennie zroś, przykryj folią przeźroczystą albo pojemnikiem przeźroczystym, połóż koło grzejnika Ci ładnie wykiełkują. Raz dziennie przewietrz i będzie ok. Tam już zaczyna się chyba zielenić jeśli dobrze widzę A to że sypnęłaś całą paczkę- dadzą sobie radę - lobelię pikuje się kępkami.
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
-
- 200p
- Posty: 348
- Od: 18 lut 2016, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Lobelia cz.3
Właśnie porządnie podlałam, bo ziemia jakby mi pękała. Tak myślę, że kupiłam specjalną do siewek w Brico, ale ona jakaś mało spulchniona jakby jest. Teraz to już z nią nic nie zrobię. Także przykryję i położę na noc koło kaloryfera u chłopaków, bo tam jest najcieplej. No i zobaczymy
Pozdrawiam
Dorota
Dorota
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 25 kwie 2014, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice
Re: Lobelia cz.3
Zostaw i czekaj cierpliwie, lobelia jak kiełkuje to jest tak mała, że tego nie widać. Cierpliwość, zraszanie, przykrycie i przewietrzanie, a będzie dobrze
Pozdrawiam Ola Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
-
- 200p
- Posty: 348
- Od: 18 lut 2016, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Lobelia cz.3
No właśnie się zastanawiam czy jeszcze ją zakrywać folią, bo z drugiej strony zabieram jej światło?
Pozdrawiam
Dorota
Dorota
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 25 kwie 2014, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice
Re: Lobelia cz.3
Ja bym przykryła, żeby miała wilgotny mikroklimat, ale musisz wietrzyć od czasu do czasu bo spleśnieje.
Pozdrawiam Ola Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
Re: Lobelia cz.3
Drodzy forumowicze, czy sialiście/ siejecie może lobelię w kolorze karminowym (czerwonym)?
Ja wysiewam niebieską, ale próbowałam też z fioletową i białą. Innych kolorów nie spotkałam, aż do tej pory... I tu moje pytanie czy ta karminowa (http://www.ogrodniczy.eu/product/id/369 ... -karminowa ) to w rzeczywistości po prostu ta fioletowa?
Bo wujek googl nie daje mi jednoznacznej odpowiedzi
Ja wysiewam niebieską, ale próbowałam też z fioletową i białą. Innych kolorów nie spotkałam, aż do tej pory... I tu moje pytanie czy ta karminowa (http://www.ogrodniczy.eu/product/id/369 ... -karminowa ) to w rzeczywistości po prostu ta fioletowa?
Bo wujek googl nie daje mi jednoznacznej odpowiedzi
Za mały ogród, za dużo marzeń...
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Lobelia cz.3
Kasiu - dwa lata temu miałam tą karminową i w rzeczywistości wcale nie była czerwona, tylko taka jak na zdjęciu - ładnie się prezentowała, jednak jak dla mnie mało wyrazista.
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka