Szaleństwa z nasionkami

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

obita pisze:Gdzie wy to wszystko mieścicie?
Z miejscem na działce nie mam problemu, jest duża, mieszkam na wsi . Gorzej z sezonem który tuż,tuż i rozsadą w domu. Dwa pokoje zdemolowane (od marca), ale zawsze pocieszam ''Moich'' ,że aby do maja i zrobi się pusto jak w kalwińskim zborze ;:306 .
Bardzo lubię ogród warzywny, ciągle się w nim coś dzieje. Jedne warzywka schodzą ,następne już czekają, żeby wskoczyć na ich miejsce. I przede wszystkim radość z podjadania . W kwiatowym,głównie bazuję na bylinach i cebulowych ,ale lubię trochę jednorocznych , dodają lekkości i świeżości w ogrodzie . Już mam sporządzoną listę zakupów. Część mam od zeszłego roku. Paczka niektórych nasion np.pomidory,por, bratki itp. starcza mi na 2 lub więcej lata. Życzę miłej zabawy i mnóstwo satysfakcji w nadchodzącym ,(coraz to większymi krokami), sezonie ogrodniczym :). ;:215
Awatar użytkownika
obita
500p
500p
Posty: 509
Od: 4 lip 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekoszów

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Telimenko fakt sezon "rozsadowy" to ja już ze swoim facetem i jego fochami od 6 lat przerabiam :D Gadanie po co, na co , i tak jesienią pozdycha...ale mąż stworzenie przekupne i można mu odmówic paru rzeczy jak się nie przytka :twisted:

Tak całkiem serio , rok temu wysiałam z 5 rodzai roślinek, matko ile było gadania :twisted:
Awatar użytkownika
asta6265
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2409
Od: 8 sty 2012, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Obita Musisz krótko z mężem :) U mnie też były wyrzekania, że np. okna nie może swobodnie otworzyć. I w ten sposób podzieliliśmy się dostępem do okien.
Moje okna i parapety są od początku stycznia ( wtedy zaczynam wysiewać) do końca maja ( wszystko już przeniesione do gruntu) :)
Męża są od czerwca do końca grudnia - i niech się cieszy bo ma miesiąc dłużej. ;:306
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Awatar użytkownika
amalia
500p
500p
Posty: 753
Od: 15 lut 2011, o 16:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Witam :wit Widzę że listy zakupów już macie :D Ja też trochę już kupiłam takie jak astry, godecje, aksamitki, maruna, te wysiewane będą w tunelu foliowym część mam swoich nasion,a na parapetach będę siała pomidory, seler, por. z kwiatów to na razie mam kloniki, a może jeszcze trafie na jakieś nasionka to siewy będą..
Marusia.
Pozdrawiam miłego dnia wszystkim..
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=81576" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12027
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Ostatnio porządkowałem nasiona z kilku zamówień, żeby wiedzieć, czego mi jeszcze brakuje i to domówić (obecnie zresztą domówione specjały już przyszły). A po uporządkowaniu wyglądało to tak (klik, żeby powiększyć):

Obrazek

Pozdrawiam!
LOKI
magritte80
100p
100p
Posty: 141
Od: 24 lis 2006, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nisko, Tychy

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Loki... ogromne łał.... :)

Pięknie wyglądają te kolorowe kartoniki z kwiatami i warzywami. Ja mam również kilka pudełek z nasionkami, ale nie jest aż tak kolorowo :)
W tym roku planuję wysiać 15 odmian pomidorków, papryki a z kwiatów:

lobelie - pięknie się wysiały w tamtym roku,
cynie - wiosną wysieję już moje nasionka,
bratki - moje nasionka,
aksamitki - czekają już kilka lat, może wykiełkują,
łubiny - moje nasionka, mam już kilka kęp w ogrodzie ale kocham je bardzo,
czosnki olbrzymie - chcę mieć ich więcej, postaram się aby wyhodować swoje cebule,
sparaxis - moje nasionka bardzo wdzięczna roślinka,

Niedawno zakończyłam sadzenie tulipanów i szachownic, a już od stycznia nowa zabawa, kocham to szaleństwo :)
Oprócz kwiatów będzie również wiele warzyw, koperek, buraczki, kapustka, i wiele innych :)
luis90
200p
200p
Posty: 250
Od: 8 maja 2016, o 21:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Mam chyba nietypową prośbę.. Wysiewałam w zeszłym roku mieszankę roślin pnących. Nie mam pojęcia co tam było oprócz groszku, mam nasionka i strąki jednej z roślinek może ktoś potrafi po nich rozpoznać co to?
jeśli się nie mylę to miała ciemno różowe kwiatki, trochę podobne do wyki.

Obrazek
Pozdrawiam, Ewa
Halinka
200p
200p
Posty: 212
Od: 20 lut 2010, o 15:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

LOKI, nie pytam ile masz działki, bo o tym świadczy ilość zakupionych nasion, ale jeśli tylko część tego posiejesz to jestem pod wrażeniem pracy jaką włożysz dla uzyskania roślinek z tych nasion.
Ja również część nasion już zakupiłam, ale ja wysiewam tylko po kilka z torebki, ale wolę te swoje czasem mizerne roślinki jak te zakupione wiosną na bazarku i w marketach.
A z mężami to chyba wszystkie przerabiamy to samo i co rok, tylko w inny sposób.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12027
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

@ Halinka ? Co roku tak to wygląda i co roku wysiewam wszystko. Oczywiście nie wszystko dożywa do kwitnienia, pogoda płata różne psikusy, jakość nasion też bywa rozmaita, niektóre rzeczy nigdy nie kiełkują, inne kiełkują i niedługo potem trafia je szlag... Stąd też takie multum różnych gatunków i odmian ? żeby mieć pewność, że w ogrodzie nie będzie łysych placków i że zawsze będzie coś kwitło... Co do pracy... Nie jest tak źle... Jeden weekend żeby wysiać to wszystko wystarczy, żona mi pomaga... A potem pozostaje się modlić o deszcz, bo jak deszczu nie ma, to niestety jest codzienne podlewanie wieczorem po powrocie z pracy, bo przecież ziemia musi pozostać stale wilgotna do czasu wykiełkowania... Ale jakoś mi to nie doskwiera...

Jeśli chodzi o rośliny jednoroczne, to nigdy nie kupuję rozsady, zawsze sam sieję. Z wieloletnimi już bywa różnie. Staram się uzyskać z nasion, ale jeśli nasiona są nie do dostania bądź też nigdy nic z nich nie wychodzi, kupuję gotowe sadzonki...

Aczkolwiek nic tak nie cieszy jak roślina, którą się doprowadziło od nasionka do kwitnienia.

Pozdrawiam!
LOKI

PS. A o co z tymi mężami chodzi, bo nie zrozumiałem? :-P
limonkaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 kwie 2013, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Człowiekowi największą radość sprawi jak z nasionka mu wyrośnie to co wsiał , czy mniej zbierze czy więcej to duża satysfakcja :D
Bożena
Awatar użytkownika
obita
500p
500p
Posty: 509
Od: 4 lip 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekoszów

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Wy kupujecie a ja w tym doku powiedziałam sobie basta :D Mam jeszcze kilka paczek. Termin akurat do 2017;) Nie będę marnować co nie? :D
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

luis90 pisze:Mam chyba nietypową prośbę.. Wysiewałam w zeszłym roku mieszankę roślin pnących. Nie mam pojęcia co tam było oprócz groszku, mam nasionka i strąki jednej z roślinek może ktoś potrafi po nich rozpoznać co to?
jeśli się nie mylę to miała ciemno różowe kwiatki, trochę podobne do wyki.
Jakaś roślina z rodziny bobowatych -> https://pl.wikipedia.org/wiki/Bobowate
Może siekiernica? Albo faktycznie jakiś gatunek wyki. Zobacz, czy to może jedna z roślin na zdjęciu -> http://luirig.altervista.org/cpm/albums ... us-359.jpg
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Awatar użytkownika
lili.ana
50p
50p
Posty: 92
Od: 29 sie 2009, o 20:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Szaleństwa z nasionkami

Post »

Wysiewam głównie jednoroczne, w tym warzywa. To z powodu braku miejsca. W tym roku rodzice poratowali mnie, pozwalając cały jden pokój zamienić w pędzarnię flancek. I tak zmieściły się tam tylko pomidory i ogórki. :cry: Gro nasion wysiewam więc bezpośrednio do gruntu. Kupuję lub wymieniam się ze znajomymi gotowymi sadzonkami bylin. Lubię kupować sadzonki na wyprzedażach. Wydane parę złotych nie boli, gdy zakup okaże się nietrafiony a nieraz można wzbogacić kolekcję o prawdziwe perełki.
Pozdrawiam Liliana
Zapraszam do moich wątków:
Sprzedam/zamienię
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”