Szarłat zwisły ( Amaranthus caudatus ) i wiechowaty (Amaranthus caudatus)
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Szarłat zwisły i wiechowaty
Przypomnieliście mi, ja również muszę wysiać szarłat
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Szarłat zwisły i wiechowaty
Szybki skubaniec ten mój szarłat.Przedwczoraj siany a dziś pokazały się pierwsze.Zdjęcie jeszcze nie wchodzi w grę bo to drobinki,ale są.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Szarłat zwisły i wiechowaty
Posiałam dziś, na razie pierwszą szczyptę ;) do doniczki na rozsadę.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Szarłat zwisły i wiechowaty
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Szarłat zwisły i wiechowaty
A mój po prostu wziął i umarł Nie mam czasu się z nim cackać i prowadzić dochodzeń, za tydzień po prostu sypnę nim do gruntu i niech się sam o siebie martwi.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Szarłat zwisły i wiechowaty
Nie martw się Zielona Żabko,nie tylko Tobie.Mojego z powyższego zdjęcia zgorzel siewek wykończyła w domu praktycznie w ciągu jednej doby i nie było ratunku. Zostało może paręnaście najmocniejszych siewek. Następnego dnia wysiałem kolejne i wyniosłem od razu do szklarenki. Tam mu klimat o wiele bardziej odpowiada,wzeszedł i ma się dobrze.Jak wysiejesz wprost do gruntu też da radę.Dwa lata temu jesienią nasiona przekwitłych roślin same wysypały się w grunt,przezimowały i wczesną wiosną był las siewek.
Mój z drugiego siewu tak teraz wygląda.
Mój z drugiego siewu tak teraz wygląda.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Szarłat zwisły i wiechowaty
Czyli nie tylko mi zgorzel zjadł siewki szarłatu Wcześniej tego problemu nie miałem, dopiero od paru lat mam z tym problem. Coś wyjątkowo podatny jest ten szarłat na zgorzel.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Szarłat zwisły i wiechowaty
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Re: Szarłat zwisły i wiechowaty
W zeszłym sezonie, na odległej działce spodobała mi się roślinka-drzewko. Okazało się, że to właśnie szarłat. Potem znalazłam porzucone kwiatostany, więc zabrałam,przewiesiłam pod folią, żeby wyschły na nasiona. Nie chciało mi się ich wydłubywać i tak sobie wisiały. Aż tu patrzę, a wśród pomidorów pod folią, widzę jakieś jasnozielone roślinki. Same się rozsiały. Dopiero teraz przeniosłam do gruntu i powoli się podnoszą.
Ale patrząc na Wasze, już dorodne, mam obawy czy zdążą zakwitnąć.
Ale patrząc na Wasze, już dorodne, mam obawy czy zdążą zakwitnąć.
Re: Szarłat zwisły i wiechowaty
Józef czy znasz może nazwę swojego szarłatu? W tym roku też masz?
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Szarłat zwisły i wiechowaty
Panoszył się w tym roku wszędzie,nawet tam gdzie w ubiegłym sam się wysiał niesiony wiatrem.Także na brak szarłatu nie miałem co narzekać.
Zaanektował nawet paprykę,gdzie rozpanoszył się jak chciał.
Zaanektował nawet paprykę,gdzie rozpanoszył się jak chciał.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
-
- 200p
- Posty: 373
- Od: 4 maja 2016, o 18:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Re: Szarłat zwisły i wiechowaty
Czy ktoś sieję szarlata w tym roku?Zrobilam juz kilka prób i za każdym razem sadzonki mnie padają.Z pewnością nie jest to zgorzel. Jaki warunki mu zapewnić?
Pozdrawiam Ekaterina