Narcyzy,żonkile - cz. 1

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
Galadriela
500p
500p
Posty: 926
Od: 22 wrz 2009, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kotlina Warszawska

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

Ale żonkil / narcyz potrzebuje się ukorzenić na jesieni a potem przezimować w normalnych podwórkowych warunkach, bo inaczej raczej nie zakwitnie... chyba? :|
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

mmax pisze:Ale po co trzymać te przekwitłe cebule na balkonie cały czas? Swoje potrzymam jeszcze tylko trochę, liście już żółkną, a jak całkiem zżółkną, to je odetnę, a cebule oczyszczę i będą czekać do wiosny w kartonie w piwnicy. Albo ostatnio mi ktoś poradził, żeby trzymać w wiadrze z piachem, nie wiem, jeszcze pomyślę, ale po co to trzymać na balkonie? Wykopywanie cebul wpływa korzystnie na przyszłe kwitnienie.

Roślina to nie mechaniczny gadżecik, który po zabawie można schować do szafy i wyjąć za rok.
Wymęczone cebulki które mordowaliśmy tygodniami w domu (a wcześniej w handlu), w doniczce w której nie ma już nawet ziemi bo cała jest wypełniona korzeniami, potrzebują zdobyć zapasy aby w przyszłym roku mogły choćby wypuścić chociaż liście.

Owszem, wykopywanie może wpływać korzystnie na przyszłe kwitnienie, ale pod warunkiem, że cebule zostały wykopane po zakończeniu wegetacji, kiedy odpoczęły po kwitnieniu, nabrały masy i są gotowe na przyszły sezon. A tutaj są na pozycji górnika, który odwalił szychtę w ciężkich warunkach, o głodzie i zamiast obiadu zaserwowano mu płukanie żołądka i mecz piłki nożnej - no bo wiadomo, że to takie zdrowe, to dla jego dobra, prawda?

Jeśli zaraz po przekwitnięciu kwiatów ma się zamiar odciąć liście i suszyć cebule w piwnicy, można sobie oszczędzić czasu i od razu wyrzucić całość na śmietnik. Jeśli nie można posadzić cebul w ogrodzie to można sprobować na balkonie, ale pierwsza opcja daje o niebo lepsze efekty - wiem z wieloletniego doświadczenia.
Zielonym do góry!!!
Awatar użytkownika
Paulii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2462
Od: 25 lut 2013, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

:wit Ja, co roku z ogrodu wykopuję cebule narcyzów i żonkili.
Wykopuję je z ziemi jak liście żółkną i opadną, oczyszczam cebulki z ziemi i kładę w chłodnym miejscu w domku na działce i potem we wrześniu sadzę na nowo :wink:
Pauli :) "To możli­wość spełnienia marzeń spra­wia, że życie jest tak fascynujące"
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

I jak to się ma do cebul które trzeba "odżywić" po trudnym sezonie spędzonym w domu?
Zielonym do góry!!!
Awatar użytkownika
Paulii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2462
Od: 25 lut 2013, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

Cebule żonkili kupowane na wiosnę w doniczkach i trzymane w domu są inaczej pędzone a potem jak je się wsadzi do donicy na balkonie mogą nie zakwitnąć już wiem to z doświadczenia nigdy mi nie zakwitły.

Natomiast jak te cebulki co w domu kwitły do ogrodu posadziłam to kwitną bo w ogrodzie mam masę takich malutkich żonkili posadzonych co w domu kwitły i pięknie w ogrodzie mi kwitną :D
Pauli :) "To możli­wość spełnienia marzeń spra­wia, że życie jest tak fascynujące"
x-mm-x
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 602
Od: 28 paź 2010, o 10:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

Bixxx, no przecież mówię, że trzymam cebule na balkonie, dopóki nie zżółkną liście, proszę czytać ze zrozumieniem! ;) Jest teraz ciepło, więc mogą regenerować zapasy. Nie odcinałam liści zaraz po przekwitnięciu.

Ale nie będę ich tam trzymać w tej donicy przez 10 miesięcy, nie ma zupełnie takiej potrzeby.

I nie robię tego pierwszy raz, więc proszę mi nie wmawiać dziecka w brzuch :P
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

Jaaaasne.

Szkoda tylko, że narcyze i żonkile uprawiane w gruncie zachowują liście przez parę miesięcy, nie przez tydzień.

Oczywiście każdy ma prawo robić z kupionymi przez siebie roślinami to co mu się podoba, ale podawanie takich informacji jako poprawnych ludziom ktorzy dopiero zaczynają, to naprawdę nie fair. Ktoś wyciągnie z tego wniosek, że cebule pędzonych żonkili wystarczy po świętach od razu schować do piwnicy żeby w następnym roku cieszyć się kwiatami...
Zielonym do góry!!!
x-mm-x
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 602
Od: 28 paź 2010, o 10:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

Kilka to nie dziesięć ;] Bądźmy precyzyjni.

Ogólna zasada głosi, że w lipcu można już wykopywać. A na jesień można znowu wsadzać do donicy i potem kombinować z zimowaniem.

Nigdzie nie napisałam, że zaraz po świętach i od razu po przekwitnięciu można chować, tylko jak ZŻÓŁKNĄ liście. Nigdzie też nie napisałam, że po przekwitnięciu liście żółkną po tygodniu :evil: Ale Ty żeś wyczytał to, co chciałeś wyczytać. Albo masz problemy ze zrozumieniem, ale to już nie moja wina. ;:222
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

Cytat z posta mmax: "Ale po co trzymać te przekwitłe cebule na balkonie cały czas? Swoje potrzymam jeszcze tylko trochę, liście już żółkną, a jak całkiem zżółkną, to je odetnę"

No chyba nie tylko dla mnie jest jasne, że nie piszesz tu o lipcu...


Osoba która zadała pytanie chciała wiedzieć jak postąpić z roślinami, które są wymęczone ale jeszcze żyją. Im liście żółkną już teraz i to nie z powodu normalnego toku wegetacji, tylko z powodu "ciężkiego życia". Porównywanie z roślinami w dobrej kondycji nie ma tutaj sensu i wprowadza się w błąd początkujacego - mam nadzieję że nie specjalnie - a w tym akurat przypadku posadzenie cebul i pozostawienie ich w gruncie do wiosny ma więcej sensu niż wykopywanie.

Na tym kończymy wzajemne odbijanie piłeczki. Dziękuję. Moderator
Zielonym do góry!!!
Awatar użytkownika
Galadriela
500p
500p
Posty: 926
Od: 22 wrz 2009, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kotlina Warszawska

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

razzia pisze:U mnie nadal suche kwiaty i zaczynają się suszyć końcówki liści :( zaczynam podejrzewać, że są posadzone w za małym koszyczku (4 cebuli, koszyczek ma może 15x15cm). Boje się, że do maja mi zdechną, czy jest sens teraz je do doniczki przesadzić, a w maju do ziemi na działce? Czy to im nie zaszkodzi?
Co ja radzę to albo przesadzić do gruntu albo do większej doniczki rozdzielając poszczególne rośliny (ale nie rozrywać ich na silę, bo cebulki narcyzów często wrastają razem po 3 lub 4) i podlewać w miarę solidnie, raz na jakiś czas dodając nawóz dla roślin kwitnących (taki co to ma więcej potasu i fosforu niż azotu).
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12027
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13455
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

Moje pierwsze w tym roku.


Obrazek
Awatar użytkownika
Paulii
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2462
Od: 25 lut 2013, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze

Re: Żonkile i narcyzy

Post »

:wit Moje pierwsze małe żonkile w ogrodzie
Żonkile, które kwitły w domu potem na jesieni cebulki posadziłam w ogrodzie:


Obrazek
Pauli :) "To możli­wość spełnienia marzeń spra­wia, że życie jest tak fascynujące"
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”