Kobea i jej uprawa cz.5

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Pierwszy kwiat kobea.

Obrazek

Kolejne też już są:

Obrazek

Obrazek
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Przyjemność patrzeć na sufit.

Obrazek
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

A u mnie masa liści i zero kwiatów...
Pozdrawiam
Agneska
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Sama jestem zdziwiona kwiatami od lipca, zawsze kwitła obficie w sierpniu i najpiękniej przed przymrozkami.
Awatar użytkownika
calka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1400
Od: 14 paź 2012, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

:wit
Moje nareszcie zaczęły cieszyć oczy. Do tej pory kwiaty były nieliczne. Na nasiona jednak nie zanosi się.

Obrazek
Ewa
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Piękny ma kolor, taki głęboki fiolet.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
KochinyAndzi
100p
100p
Posty: 180
Od: 9 lut 2017, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Koronowo

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Taka byłam zła, że takie mizerne, ale wysadziłam i o dziwo kwitną! Na razie białe, czekam na fiolet, krzaczki nie są wielkie, ale dają radę ;:138
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2094
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Moje odchorowały po przesadzeniu do ogródka ale mają mnóstwo pąków :tan
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

U mnie nadal cała masa liści - niesamowite jak się te kobee rozrosły. I na razie przyuważyłam tylko jeden kwiat:(
To koniec mojej przygody z kobeą. Tyle wyczekiwania i zaczyna kwitnąć dopiero we wrześniu ;:185

Zdjęcia usunięto z hostingu.
bab...
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

U mnie w tym roku jakoś mało kwiatów na kobeach, ale i tak je lubię, właśnie za tę masę liści i szybkość rośnięcia.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

U mnie w końcu większość kobei ma białe kwiatki :D


Obrazek
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
AGA Z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3777
Od: 14 paź 2009, o 11:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Kobea i jej uprawa cz.5

Post »

Ja również skończyłam przygodę z Kobeą.
Naszło mnie w tamtym roku i kupiłam opakowanie nasion. Nic nie wyszło, więc kupiłam 2 opakowania. Jedno białe drugie fioletowe. Z białego nic nie wyszło. Z fioletowego koloru było kilka marnych roślinek.
W tym roku postanowiłam jeszcze raz spróbować, bo nie obrażam się szybko.
Z całego opakowania mam jedną roślinkę, która uraczyła mnie tylko jednym kwiatkiem. ;:223 Ale muszę przyznać, że jedna roślinka le bardzo długa.
W przyszłym roku pewnie znajdę sobie inną roślinkę wartą zachodu.
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”