Werbena patagońska ( Verbena bonariensis )

[aneczka1979]

Moje co prawda nie siane ale jakie szczęście, bo trzy sadzonki z trzech posiadanych przezimowały! Zaglądałam w kopce z kory a tam młode odrosty się zielenią aż miło!
Ciekawa jestem jak długo te kopce należy im jeszcze trzymać?

[Agneska]

Aniu, super! Muszę sprawdzić może moje tej łagodnej zimy też przezimowały. Ja to bym potrzymała kopczyki co najmniej tak długo jak róż. Moje werbeny jeszcze pod przykryciem.

[Agneska]

Moje werbeny znów nie przezimowały mimo łagodnej zimy i przykrycia. A te umieszczone na pryzmie kompostowej pod nieco grubszym przykryciem po prostu zgniły. Cóż, za to z nasion na parapecie ładnie wschodzą. Na samosiewki na rabatach trzeba jeszcze sporo poczekać.

[selli7]

Niestety moja wcześniej opisywana też nie przeżyła.Po zdjęciu okrycia zielona, później uschła.Liczę więc jak co roku na samosiewki.

[nalini]

Właśnie mi się przypomniało,że mam jeszcze nasiona patagońskiej. Czy jak posieję teraz do gruntu ewentualnie do paletki to dają radę urosnąć i zakwitnąć w sezonie?

[Agneska]

Nalini, dadzą radę ale zakwitną dopiero późnym latem/wczesną jesienią. Będą ładnie wyglądać z marcinkami, chryzantemami, dzielżanami, trawami i rozchodnikami wielkimi. Teraz to już siej do gruntu. U mnie zaczęły już pojawiać się samosiejki.

[nalini]

Dzięki za odpowiedź.No to dzisiaj sieję.
W zeszłym roku napalałam się na te werbeny i kupiłam jakoś zimą nasiona. Oczywiście schowałam żeby nie zginęło, no i nie zginęło,ale przypomniałam sobie o nich jak ktoś wspomniał na forum.

[corazonbianco]

Pierwsze w tym roku kwiaty.

[Agneska]

U mnie zaczynają kwitnąć samosiejki.

[sawczenko]

Jak masz fajnie, moje dopiero mają ledwie widoczne zalążki kwiatostanów. Ale dobre i tyle, bo martwiłam się, że nic nie będzie jak zeszłoroczna nie przetrwała zimy.

[cyma2704]

Samosiejki kwitną.

[stoplamek]

Na samosiejki liczę w przyszłym roku .W tym sadziłam (pierwszy raz w ogóle) z kupionych nasionek, wszystko pięknie wschodziło i rośnie jak złoto.

[Agneska]

Ewa, piękne zdjęcie; dobrze oddaje nastrojowość werben patagońskich.
Samosiejki na pewno się pojawią jak tylko zostawisz przekwitłe kwiatostany. Już chyba pisałam, że u mnie samosiejki były o wiele wyższe niż rośliny z nasion od producenta.