Grubosz - Crassula cz.4
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7321
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Ja też trzymam na zewnątrz, w tunelu i część na balkonie.
Jak było taki zimno zaczęłam powoli znosić z myślą już do domu,
ale się ociepliło i wylądowały na balkonie.
Jak było taki zimno zaczęłam powoli znosić z myślą już do domu,
ale się ociepliło i wylądowały na balkonie.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18601
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Moje ten nadal na zewnątrz.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Moje też korzystają i się pięknie wybarwiają!
Grubosze we wrześniu i w październiku są chyba najpiękniejsze.
Pozdrawiam,
Artur
Grubosze we wrześniu i w październiku są chyba najpiękniejsze.
Pozdrawiam,
Artur
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Swoje musiałam schować już miesiąc temu ze względu na remont budynku
Na pocieszenie właśnie mi kwitnie Crassula marnieriana
Na pocieszenie właśnie mi kwitnie Crassula marnieriana
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Czyli nie tylko ja je jeszcze chłodzę
Już się bałam, że tylko ja.
Już się bałam, że tylko ja.
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Ja mam balkon logia i moje sukulenty są na balkonie kiedy nocna temp. nie spada do 2-5 stopni.
Mają się dobrze.
Mają się dobrze.
Crassula moonglow gnicie (?) liści
Witam,
Mam problem z crassulą moonglow. Roślinkę posiadam rok, wcześniej nie było z nią żadnych problemów. Od miesiąca gniją jej liście od dołu. Wygląda to tak, że liść robi się szarawy i płynny, później wysycha, a gdy wyschnie proces zaczyna się na kolejnym liściu. Początkowo myślałam, że to po prostu odrzucanie(?) tych starych liści jak u eszewerii, lecz dziś świecąc na liść telefonem zauważyłam małe robaczki chodzące po zgniłej części. Są to małe białe i czarne/brązowe kropeczki, gołym okiem nie widać, że się ruszają.
Myślę, że nie jest to skutek przelania, podlewam raz na półtorej tygodnia i rzadziej. Na reszcie sukulentów stojących obok nic takiego nie wystąpiło.
Dodam, że wymarły tak dwa poziomy liści, dlatego podpieram roślinkę kamieniami, aby się nie przewracała.
Co to może być i jak to zwalczyć?
Mam problem z crassulą moonglow. Roślinkę posiadam rok, wcześniej nie było z nią żadnych problemów. Od miesiąca gniją jej liście od dołu. Wygląda to tak, że liść robi się szarawy i płynny, później wysycha, a gdy wyschnie proces zaczyna się na kolejnym liściu. Początkowo myślałam, że to po prostu odrzucanie(?) tych starych liści jak u eszewerii, lecz dziś świecąc na liść telefonem zauważyłam małe robaczki chodzące po zgniłej części. Są to małe białe i czarne/brązowe kropeczki, gołym okiem nie widać, że się ruszają.
Myślę, że nie jest to skutek przelania, podlewam raz na półtorej tygodnia i rzadziej. Na reszcie sukulentów stojących obok nic takiego nie wystąpiło.
Dodam, że wymarły tak dwa poziomy liści, dlatego podpieram roślinkę kamieniami, aby się nie przewracała.
Co to może być i jak to zwalczyć?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18601
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Z tego co widzę, powodem może być niewłaściwe zbyt mało przepuszczalne podłoże i na moje oko trochę za duża doniczka. W jakim rośnie podłożu?
Wg mnie te robaczki mogły się pojawić ze względu na zbyt długie zaleganie wilgoci w podłożu, a prawdziwą przyczyną jest choroba grzybowa.
Ja bym wyciągnął z doniczki, sprawdził korzenie czy nie są pogniłe oraz samą łodygę czy nie jest miękka.
Jak to zrobisz daj znać.
Wg mnie te robaczki mogły się pojawić ze względu na zbyt długie zaleganie wilgoci w podłożu, a prawdziwą przyczyną jest choroba grzybowa.
Ja bym wyciągnął z doniczki, sprawdził korzenie czy nie są pogniłe oraz samą łodygę czy nie jest miękka.
Jak to zrobisz daj znać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - Crassula cz.4
W tej doniczce była razem z małymi aloesami i nie chciałam aby przeszło na tamte, więc przesadziłam je do innej. Może być za głęboka? Doniczka ma dziurkę na dole, a podłoże jest do kaktusów. Z doniczki wyjęłam już wcześniej, sprawdzałam czy korzenie nie gniły i zostawiłam tak wyciągniętą na jakieś trzy dni w razie gdyby to była przyczyna wilgoci, ale ziemię ma ciągle suchą.
Łodyga nie jest miękka, według mnie korzenie również nie są zgniłe, dziś tak to wygląda:
Łodyga nie jest miękka, według mnie korzenie również nie są zgniłe, dziś tak to wygląda:
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18601
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Kwestią jest to, że nie sadzi się do samej ziemi nawet tej dedykowanej do sukulentów. Sukulenty potrzebują dodatkowo rozluźniacza w postaci żwirku i jego powinno się dawać w proporcji 1:1 - 1:2 (dwa razy więcej żwirku do ziemi).
Usuń ten liść, opryskaj preparatem grzybobójczym odczekaj dzień na przeschnięcie oraz posadź do mniejszej doniczki. Na dno daj warstwę drenażu z keramzytu albo kamyczków. Nie podlewaj przez tydzień, później w całym okresie jesienno-zimowym nie częściej niż co ok. 2 tygodnie.
Usuń ten liść, opryskaj preparatem grzybobójczym odczekaj dzień na przeschnięcie oraz posadź do mniejszej doniczki. Na dno daj warstwę drenażu z keramzytu albo kamyczków. Nie podlewaj przez tydzień, później w całym okresie jesienno-zimowym nie częściej niż co ok. 2 tygodnie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Polecisz jakiś dobry preparat, czy obojętnie jaki da radę? Dziękuję za ratunek.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18601
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Np. Topsin.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt: