Podlewanie kaktusów i sukulentów
- galaxy
- 500p
- Posty: 810
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Podlewanie kaktusów i sukulentów
Niesamowite, nigdy bym na to nie wpadła, zawsze podlewałam rano. Nie mam zbyt dużo kaktusów, kiedyś miałam więcej, ze względu na moje dzieciaki swego czasu kolekcję wydałam w świat. No to od dzisiaj zmiana pory podlewaniablabla pisze:Wg mnie tak. Dlatego zawsze podlewam kaktusy wieczorem.
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Podlewanie kaktusów i sukulentów
A czy to nie zależy troche od temperatury za dnia?
Wiosną i na późnym latem podlewa się przecież rano.
Wiosną i na późnym latem podlewa się przecież rano.
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Podlewanie kaktusów i sukulentów
Ja, jak Tomek, zawsze podlewałem wieczorem, bo czytałem gdzieś o tych nocnych "popijawach", nie byłem ich jednak pewny. Inna rzecz, że - tak mi się wydaje - nie piją tylko przez kilka godzin, lecz kilkanaście czy kilkadziesiąt, a więc również za dnia, po wieczornym podlaniu. A może się mylę i po nocnym opiciu za dnia odpoczywają?
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Podlewanie kaktusów i sukulentów
To ma związek z fotosyntezą sukulentów. One w dzień zamykają szparki i nie wymieniają gazów, by nie tracić wilgoci. To samo dzieje się z korzeniami. Z uwagi na temperatury i brak wilgoci w nagrzanym powietrzu w dzień nie ma sensu pobierać wody, bo zazwyczaj roślina więcej jej straci niż pobierze. W nocy za to, przy niższej temperaturze, warunki do pobierania wody są korzystniejsze. Dodatkowo mogą pojawić się rosy. I jeszcze jedno. To także związane jest z otwieraniem się kwiatów rano. W naturze z rana jest zazwyczaj ładna, słoneczna pogoda. Deszcze są najczęściej po południo lub w nocy. Dlatego wtedy kwiaty się zamykają, by nie być narażone na deszcz a korzenie zaczynają pobierać wodę, bo wtedy są większe szanse na jej zdobycie.
Oczywiście dodatkowym problemem przy podlewaniu np. z rana jest słońce. Jeśli roślina dostanie wody w słoneczny dzień i na powierzchni pędu pojawią się kropelki wody to w słonku taka roślina się poparzy. Oprócz tego woda w upał to dla rośliny poważny szok, one tego nie lubią.
Oczywiście dodatkowym problemem przy podlewaniu np. z rana jest słońce. Jeśli roślina dostanie wody w słoneczny dzień i na powierzchni pędu pojawią się kropelki wody to w słonku taka roślina się poparzy. Oprócz tego woda w upał to dla rośliny poważny szok, one tego nie lubią.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18659
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Podlewanie kaktusów i sukulentów
A to ciekawe, praktycznie zawsze podlewałem kaktusy za dnia (oczywiście za wyjątkiem upałów), bardzo rzadko wieczorem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Podlewanie kaktusów i sukulentów
Praktycy jednak zalecają - do nastania lata - podlewanie rano.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18659
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Podlewanie kaktusów i sukulentów
A może kaktusy uprawiane w warunkach domowych w jakimś tam stopniu dostosowują z czasem się do określonych warunków? Dodam jeszcze, że część mojej kolekcji jest wystawiona na zacinający deszcz, podlewam je tak od kiedy uprawiam kaktusy, czyli tak od około 10 lat i jeśli wypadły mi pojedyncze sztuki, to tylko zimą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Podlewanie kaktusów i sukulentów
Tak mnie jakoś olśniło (lekki kac ma swoje zalety ), że pora podlewania (kwestię tego, kiedy one piją, odłóżmy na bok) może nie mieć żadnego znaczenia, przecież w naturze deszcz roślin nie pyta, kiedy im będzie wygodniej, czy już może, tylko leje kiedy chce. No, może nie kiedy chce, ale nie pora dnia wywołuje deszcz, lecz inne czynniki atmosferyczne.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Podlewanie kaktusów i sukulentów
Już pisałem: w Andach deszcze padają po południu i w nocy. Nie sądzę, by krótki epizod w kolekcji mógł zmienić miliony lat ewolucji i przystosowania się do warunków panujących w naturze. To bardzo dobrze widać po roślinach. Jeśli podlać je rano to wieczorem nadal stoją w wodzie i nie ma śladu, by cokolwiek pociągnęły. Jeśli podleję kaktusy wieczorem to następnego dnia rano już widać jak prawie wszystkie napiły się wody. Z tego samego powodu nie należy górali podlewać w czasie upałów. Wtedy ich korzenie przestają pobierać wodę i zaczynają gnić. Stąd letni okres spoczynku. Jak pisałem wcześniej. Kaktusy jak i inne sukulenty pobierają wodę i wymieniają gazy w nocy. W dzień bronią się przed słonkiem i upałem i niczego nie ciągną zarówno przez korzenie jak i przez skórkę.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Podlewanie kaktusów i sukulentów
Tomku, to w Andach, a gdzie indziej? Nie zdarzają się deszcze poranne, przedpołudniowe lub nocne trwające do rana? Co do reszty pytań nie mam, bo mnie Twoje argumenty całkowicie przekonują.blabla pisze:Już pisałem: w Andach deszcze padają po południu i w nocy
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Podlewanie kaktusów i sukulentów
Zazwyczaj w suchych nizinnych rejonach schemat jest podobny. Rano upał, w ciągu dnia pojawiają się chmury i wieczorem lub w nocy pada z nich deszcz lub nie. Sytuacje jak u nas, że pada non-stop przez kilka dni to extremum na pustyniach. Tam deszcze są bardzo krótkie ale za to intensywne, coś jak u nas letnie burze. One u nas też nie mają miejsca z rana a raczej po południu lub w nocy.
Trzeba obserwować rośliny i sprawdzać kiedy zaczynają pić wodę. Wg mnie za dnia to zjawisko nie występuję. Kaktusy pobierają wodę z podłoża w nocy. Dlatego lepiej podlewać je wieczorem. Jakiegoś super doświadczenia z Meksykiem nie mam, może te rośliny zachowują się inaczej ale nie wydaje mi się. Te kilka telaków, które mam oraz trochę astrophytum dobrze rośnie przy podlewaniu wieczorem.
W literaturze podane jest, że wiosną można podlewać rośliny z rana. Tu nie zachodzi prawdopodobieństwo ich przypalenia z powodu słonka, w kwietniu słońce świeci nieco później niż w maju i czerwcu więc z rana nie uda się jeszcze roślin przypalić. W czasie najdłuższych dni, gdy słońce świeci od 5:00 wtedy poranne podlanie o 8:00 czy 9:00 właściwie ma miejsce w pełnym świetle i upale i wtedy zachodzi poważne ryzyko przypalenia roślin. Ale podlanie nawet wiosną z rana nie przyspiesza pobierania wody. Kaktusy bez sensu stoją cały dzień w wodzie a dopiero wieczorem zaczynają ją pobierać z podłoża. To moja opinia w tej materii.
Trzeba obserwować rośliny i sprawdzać kiedy zaczynają pić wodę. Wg mnie za dnia to zjawisko nie występuję. Kaktusy pobierają wodę z podłoża w nocy. Dlatego lepiej podlewać je wieczorem. Jakiegoś super doświadczenia z Meksykiem nie mam, może te rośliny zachowują się inaczej ale nie wydaje mi się. Te kilka telaków, które mam oraz trochę astrophytum dobrze rośnie przy podlewaniu wieczorem.
W literaturze podane jest, że wiosną można podlewać rośliny z rana. Tu nie zachodzi prawdopodobieństwo ich przypalenia z powodu słonka, w kwietniu słońce świeci nieco później niż w maju i czerwcu więc z rana nie uda się jeszcze roślin przypalić. W czasie najdłuższych dni, gdy słońce świeci od 5:00 wtedy poranne podlanie o 8:00 czy 9:00 właściwie ma miejsce w pełnym świetle i upale i wtedy zachodzi poważne ryzyko przypalenia roślin. Ale podlanie nawet wiosną z rana nie przyspiesza pobierania wody. Kaktusy bez sensu stoją cały dzień w wodzie a dopiero wieczorem zaczynają ją pobierać z podłoża. To moja opinia w tej materii.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Podlewanie kaktusów i sukulentów
Myślę , że mniej ważne czy podlewać rano czy wieczorem , grunt by nie wbić się w falę ochłodzenia przez najbliższe dni dlatego podstawa to monitorować prognozy pogody na najbliższe dni przed podlaniem. U mnie kaktusy nie stoją na podstawkach , podlewam przed południem , szczególnie gdy podlewam wężem ogrodowym z rozpylaczem ,chodzi o to by przeschły pędy do wieczora.