Podłoże do kaktusów
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jakie podłoże do kaktusów polecacie?
Podstawa u niego to dużo słońca , jak najdłużej ile się da. Z gliną nie musisz czekać wcale , można ją dodać do podłoża ale lepiej jakoś ją wyjałowić, a antuka czy te kulki to nie o taką glinę chodzi , tylko o taką bezpośrednio z ziemi.Ale nie jest ona niezbędnym dodatkiem.
- peter86
- 500p
- Posty: 882
- Od: 14 mar 2011, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: PL
Re: Jakie podłoże do kaktusów polecacie?
theoria_ pisze:Radziła bym przepłukać także żwirek. Pamiętaj żeby sadzić do suchego podłoża
zamiast płykać można wywalić na deszcz i sporo roboty się zaoszczędzi


Pozdrawiam Grzesiek
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
Re: Jakie podłoże do kaktusów polecacie?
A teraz coś dla "parapetowych" kaktusiarzy.
Przerabiałem różne mieszanki: żwir, ziemia, pumeks, pemza itp. w różnych proporcjach i co...., u mnie najlepiej sprawdza się czysty żwir. W głównej objętości nieco drobniejszy, a na podsypkę ok 5-8 mm.
Przede wszystkim rośliny nie wyciągają się (mam parapet pd-wsch), kiedy dodawałem nieco ziemi do substratu, strasznie ciągnęły się do góry, nie mogłem sobie poradzić z nadmiernym wzrostem, a w mieszance nie było więcej jak 10-15% ziemi. Zatem wróciłem do czystego żwiru i nie mam takich problemów. W sezonie zasilam kaktusy ze 3 razy nawozem o niższej zawartości azotu i jest OK.
A... i jeszczee jedno, nigdy nie miałem problemu z przesadzaniam kaktusów, wszyscy zgodnie głoszą, że absolutnie nie można przesadzać kaktusów do wilgotnego substratu. Nie wiem jak inni, ale ja przesadzałęm do wilgotnego setki razy i ani razu nie miałem ubytków w roślinach po przesadzeniu. Oczywiście nie było to bagno, ale lekko wilgotne podłoże. Ale to są wyłącznie moje doświadczenia. Może dlatego, że zajmuję się łatwymi w uprawie kolczakami.
Przerabiałem różne mieszanki: żwir, ziemia, pumeks, pemza itp. w różnych proporcjach i co...., u mnie najlepiej sprawdza się czysty żwir. W głównej objętości nieco drobniejszy, a na podsypkę ok 5-8 mm.
Przede wszystkim rośliny nie wyciągają się (mam parapet pd-wsch), kiedy dodawałem nieco ziemi do substratu, strasznie ciągnęły się do góry, nie mogłem sobie poradzić z nadmiernym wzrostem, a w mieszance nie było więcej jak 10-15% ziemi. Zatem wróciłem do czystego żwiru i nie mam takich problemów. W sezonie zasilam kaktusy ze 3 razy nawozem o niższej zawartości azotu i jest OK.
A... i jeszczee jedno, nigdy nie miałem problemu z przesadzaniam kaktusów, wszyscy zgodnie głoszą, że absolutnie nie można przesadzać kaktusów do wilgotnego substratu. Nie wiem jak inni, ale ja przesadzałęm do wilgotnego setki razy i ani razu nie miałem ubytków w roślinach po przesadzeniu. Oczywiście nie było to bagno, ale lekko wilgotne podłoże. Ale to są wyłącznie moje doświadczenia. Może dlatego, że zajmuję się łatwymi w uprawie kolczakami.
- peter86
- 500p
- Posty: 882
- Od: 14 mar 2011, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: PL
Re: Jakie podłoże do kaktusów polecacie?
ja cały czas eksperymentuje
trzymam rosliny pod folią więc warunki mają całkiem inne jak rośliny na parapecie
z moich obserwacji wynika że rodzaj podłoża nie ma wielkiego znaczenia większą uwagę należy zwrócić na pH ziemi....
biorę kruszywa których używa się przy budowach dróg - każde o drobnej frakcji i najczęściej się spisują bardzo dobrze
do tego piach żwir glina 10-20 procent torfu - różne proporcje dla różnych roślin
pare zdj różne substraty :



biorę kruszywa których używa się przy budowach dróg - każde o drobnej frakcji i najczęściej się spisują bardzo dobrze

pare zdj różne substraty :




Pozdrawiam Grzesiek
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
Kaktusy moja kolekcja-peter86
Sprzedam Kaktusy Pterocactus Echinocereus Eriocereus
- Aga2
- 200p
- Posty: 447
- Od: 31 mar 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Jakie podłoże do kaktusów polecacie?
Moje podłoże to jedna część przesianej ziemi do kaktusów i dwie cześci żwiru budowlanego ( status-początkująca z kaktusami ) .Tak wymieszana ziemia i wysuszona ,wsypana do doniczki doszczetnie potrafi przelecieć przez dziury w dnie doniczki.
co dajecie na dno aby nie leciało ,ja nakładłam styropianu ale dalej leci . ........Jakieś może patenty
co dajecie na dno aby nie leciało ,ja nakładłam styropianu ale dalej leci . ........Jakieś może patenty

Pozdrawia Agnieszka.
Mój ogród
Mój ogród
- czarny
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Jakie podłoże do kaktusów polecacie?
Jak kupiłem kilkaset doniczek 7x7cm, które na zdjęciu w aukcji miały malutkie dziury, a potem przyszły takie z dziurskami, to poza opitoleniem sprzedawcy zostało mi docinanie kawałeczków zużytej agrowłókniny na spód.
- popiolek69
- 500p
- Posty: 802
- Od: 22 paź 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin, Trawniki
Re: Jakie podłoże do kaktusów polecacie?
Skąd ja znam ten problem
Tak samo załatwiłem się kiedyś na all.. i od tamtej pory zawsze najpierw pytam czy wyglądają jak na zdjęciu, ewentualnie o średnicę otworów
Zeby nie leciałe to albo grubszy żwir lub keramzyt.


Pozdrawiam Konrad
Popiolek69 kilka moich maluchów
Popiolek69 kilka moich maluchów
- theoria_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2164
- Od: 3 sie 2010, o 00:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
- Kontakt:
Re: Jakie podłoże do kaktusów polecacie?
Próbowałaś stosować drenaż z większego żwirku kwarcowego lub keramzytuAga2 pisze:Moje podłoże to jedna część przesianej ziemi do kaktusów i dwie cześci żwiru budowlanego ( status-początkująca z kaktusami ) .Tak wymieszana ziemia i wysuszona ,wsypana do doniczki doszczetnie potrafi przelecieć przez dziury w dnie doniczki.
co dajecie na dno aby nie leciało ,ja nakładłam styropianu ale dalej leci . ........Jakieś może patenty

- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Jakie podłoże do kaktusów polecacie?
Drenaż jest niezbędny. Kamyki użyte do drenażu muszą mieć średnicę większą niż otwory i temat z głowy. Drenaż musi być grubości ~3 warstw kamyków użytych do jego zbudowania. Po kilku miesiącach od przesadzenia korzenie przerosną całą objętość doniczki i nic dołem wylatywać już nie będzie.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Jakie podłoże do kaktusów polecacie?
Witam 
Najstarsze moje kaktusy mają już ponad 15 lat i żyją, chociaż wsadzam je w co się da, kiedy się da, podlewam od przypadku do przypadku, a nawożę jeszcze rzadziej nawet nie bardzo wiem czym. Pojęcia nie mam o zasadowości/kwasowości i minerałach, co, jak się okazuje w niczym nie przeszkadza ;) ale zdarzyło mi się oto, że jestem trochę w kropce, bo mam dwie nowe małe roślinki meksykańskie (Lophoph.. i tak dalej, nie wiem, dlaczego nazwa wyskakuje jako zakazana? ale mam nadzieję, że wiecie o co chodzi), których bardzo nie chciałabym zmarnować.
Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z tym konkretnym gatunkiem (williamsi)? Chodzi mi właśnie o podłoże, bo z tego, co się naczytałam, mają nieco inne wymagania od pozostałych.
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wypróbowane rady i podpowiedzi

Najstarsze moje kaktusy mają już ponad 15 lat i żyją, chociaż wsadzam je w co się da, kiedy się da, podlewam od przypadku do przypadku, a nawożę jeszcze rzadziej nawet nie bardzo wiem czym. Pojęcia nie mam o zasadowości/kwasowości i minerałach, co, jak się okazuje w niczym nie przeszkadza ;) ale zdarzyło mi się oto, że jestem trochę w kropce, bo mam dwie nowe małe roślinki meksykańskie (Lophoph.. i tak dalej, nie wiem, dlaczego nazwa wyskakuje jako zakazana? ale mam nadzieję, że wiecie o co chodzi), których bardzo nie chciałabym zmarnować.
Czy ktoś ma jakieś doświadczenie z tym konkretnym gatunkiem (williamsi)? Chodzi mi właśnie o podłoże, bo z tego, co się naczytałam, mają nieco inne wymagania od pozostałych.
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wypróbowane rady i podpowiedzi

- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Jakie podłoże do kaktusów polecacie?
Jeśli jesteś zdania, że zapewnienie podstawowych wymagań jeśli chodzi o podłoże kaktusom nie jest konieczne to mam prośbę, byś wkleiła zdjęcia swoich roślin. Chętnie naocznie się o zasadności takiej tezy przekonamy.
Jeśli chodzi o lofoforkę to ma ona standardowe wymagania zarówno jeśli chodzi o podłoże jaki i światło, wodę i nawóz jak większość kaktusów. Substrat o odczynie lekko kwaśnym zawierający nie więcej niż 20-30% humusu będzie właściwy. Podlewanie standardowe czyli wtedy, gdy podłoże po poprzednim podlaniu już zupełnie przeschnie. Okres spoczynku zimowego także jak u wszystkich innych kaktusów czyli od połowy października do połowy kwietnia w temperaturze 5-12*C. Nawożenie w zależności od potrzeb, częstości podlewania i poziomu zasolenia wody.
Fascynuje mnie jeden fakt. Gatunków kaktusów jest około 1600-2400 w zależności od autora. A ty wybrałaś akurat ten jeden, który ma zakazaną nazwę na naszym forum i dziwisz się dlaczego. Niesamowity zbieg okoliczności. Chyba muszę zagrać w Lotto.
Jeśli chodzi o lofoforkę to ma ona standardowe wymagania zarówno jeśli chodzi o podłoże jaki i światło, wodę i nawóz jak większość kaktusów. Substrat o odczynie lekko kwaśnym zawierający nie więcej niż 20-30% humusu będzie właściwy. Podlewanie standardowe czyli wtedy, gdy podłoże po poprzednim podlaniu już zupełnie przeschnie. Okres spoczynku zimowego także jak u wszystkich innych kaktusów czyli od połowy października do połowy kwietnia w temperaturze 5-12*C. Nawożenie w zależności od potrzeb, częstości podlewania i poziomu zasolenia wody.
Fascynuje mnie jeden fakt. Gatunków kaktusów jest około 1600-2400 w zależności od autora. A ty wybrałaś akurat ten jeden, który ma zakazaną nazwę na naszym forum i dziwisz się dlaczego. Niesamowity zbieg okoliczności. Chyba muszę zagrać w Lotto.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Jakie podłoże do kaktusów polecacie?
nigdy tego nie twierdziłam!blabla pisze:Jeśli jesteś zdania, że zapewnienie podstawowych wymagań jeśli chodzi o podłoże kaktusom nie jest konieczne to mam prośbę, byś wkleiła zdjęcia swoich roślin.
chodzi o to, że nie przykładałam do tego wagi - kwasowe, zasadowe, humus, to tamto itd. Kupowałam ziemię najczęściej 'do kaktusów', dorzucałam do niej trochę piasku na ogół, pod spód garść drobnych kamyczków i 'samo' rosło

Raz wyrzuciłam jeden egzemplarz, bo chyba przechłodziłam go za bardzo zimą, stracił turgor i zdechł.
Zdjęcia wkleję bardzo chętnie, jak tylko sie nauczę, bo nigdy jeszcze tego nie robiłam.
w sumie sie nie dziwię, może faktycznie to głupie z mojej strony było, ale po pierwsze - jestem tu nowa, jeżeli coś robie nie tak, to przepraszam, nie nauczyłam sie jeszcze regulaminu, po drugie - tak sobie właśnie po tym forum grzebię i trafiłam tu juz na całość tej nazwy, ale nie pamiętam gdzie, a po trzecie wreszcie - każdy normalny i w miarę zorientowany człowiek wie, że używanie w naszych warunkach tego kaktusa do czegokolwiek innego poza hodowlą jest delikatnie mówiąc głupotą.blabla pisze:A ty wybrałaś akurat ten jeden, który ma zakazaną nazwę na naszym forum i dziwisz się dlaczego. Niesamowity zbieg okoliczności. Chyba muszę zagrać w Lotto.
Ja natomiast mam 40 lat, na roślince zależy mi bardzo z powodów osobistych, a jeżeli wydawało Ci się, że jestem małolatą napaloną na odlot, to byłeś w błędzie.
w każdym razie dziękuje za porady, juz zdążyłam się zorientować, że masz dużą wiedzę i doświadczenie, więc na pewno wezme je sobie do serca

Pozdrawiam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Jakie podłoże do kaktusów polecacie?
no właśnie - dlaczego? Bo tak siedzę i myślę i za cholerę (ups! brzydkie słowo, sory! ;) ) nie mogę zrozumieć: dlaczego?blabla pisze:akurat ten jeden, który ma zakazaną nazwę na naszym forum i dziwisz się dlaczego
Roślina w Polsce nie jest zakazana, a używanie jej nazwy tak?
Wiesz, Tomek, trochę to dziwne według mnie, bo takie miejsca, jak to - rzeczowe i na poziomie, powinny kompetentnie wyjaśniać pewne sprawy ludziom (głównie młodzieży), której się coś wydaje, bo gdzieś coś usłyszeli, a nie budować aurę tajemniczości i promować pseudoprohibicję, podsycając tylko w ten sposób niezdrowe zainteresowanie.
tego też nie zrozumiałam, ale nie zamierzam się zagłębiać w analizyblabla pisze:Niesamowity zbieg okoliczności. Chyba muszę zagrać w Lotto.
I tak post nie na temat i pewnie zostanie usunięty....
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Jakie podłoże do kaktusów polecacie?
Decyzja o tym, że lofcia jest nazwą zakazaną została podjęta przez admiralicję forum. Mamy do tego pełne prawo. Uznaliśmy, że tak jest lepiej i kropka.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Jakie podłoże do kaktusów polecacie?
ok, mieliście prawo, mieliście pewnie i powody, niechcący trafiłam w czuły punkt, moja wina.
Następnym razem napiszę coś bzdurnego i nikt nie będzie miał do mnie pretensji
Śmieszne to, ale skoro takie są reguły, to oczywiście nie dyskutuję.
A skoro jeszcze nie zostałam zbanowana, to chciałabym zebrać pewne informacje do kupki, bo chemia nigdy nie była moim ulubionym przedmiotem i teraz wstyd na starość ;)
Więc, żeby było porządnie:
1. "podłoże mineralne" to takie, które składa się z minerałów (piasek, bo to kwarc, perlit, albo żwir, pumeks i glina), tak?
w związku z tym
2. czy jest jakaś różnica, jeżeli użyję piasku i perlitu, a np. samego piasku? czy chodzi tylko o wielkość ziaren?
3. czy będzie to źle, jeżeli tych minerałów będzie za dużo? czy np trzeba wtedy częściej nawozić, bo podłoże jest bardziej jałowe?
4. to, co robi podłoże zasadowym i nie powinno być go za dużo, to kreda i skała wapienna (którą ktoś radził zbierać na trasie do Krakowa) czy coś jeszcze (ten grys taki, jak na cmentarz? niestety nie znam fachowej nazwy)? bo ktoś tu mówił, żeby tym nie sypać na wierzch, jako ten 'górny drenaż' i dekoracja, żeby nie zepsuć rośliny
Pytania z gatunku głupich i naiwnych, ale może odpowiedzi przydadzą się nie tylko mnie, więc miło by było, gdyby ktoś coś mógł na ten temat...
Byłabym wdzięczna
jeszcze jedno pytanie mi przyszło do głowy: czy taki kolorowy dekoracyjny żwirek ma jakieś inne (lepsze/gorsze) właściwości, niż zwykły niebarwiony?
Następnym razem napiszę coś bzdurnego i nikt nie będzie miał do mnie pretensji
Śmieszne to, ale skoro takie są reguły, to oczywiście nie dyskutuję.
A skoro jeszcze nie zostałam zbanowana, to chciałabym zebrać pewne informacje do kupki, bo chemia nigdy nie była moim ulubionym przedmiotem i teraz wstyd na starość ;)
Więc, żeby było porządnie:
1. "podłoże mineralne" to takie, które składa się z minerałów (piasek, bo to kwarc, perlit, albo żwir, pumeks i glina), tak?
w związku z tym
2. czy jest jakaś różnica, jeżeli użyję piasku i perlitu, a np. samego piasku? czy chodzi tylko o wielkość ziaren?
3. czy będzie to źle, jeżeli tych minerałów będzie za dużo? czy np trzeba wtedy częściej nawozić, bo podłoże jest bardziej jałowe?
4. to, co robi podłoże zasadowym i nie powinno być go za dużo, to kreda i skała wapienna (którą ktoś radził zbierać na trasie do Krakowa) czy coś jeszcze (ten grys taki, jak na cmentarz? niestety nie znam fachowej nazwy)? bo ktoś tu mówił, żeby tym nie sypać na wierzch, jako ten 'górny drenaż' i dekoracja, żeby nie zepsuć rośliny
Pytania z gatunku głupich i naiwnych, ale może odpowiedzi przydadzą się nie tylko mnie, więc miło by było, gdyby ktoś coś mógł na ten temat...

Byłabym wdzięczna
jeszcze jedno pytanie mi przyszło do głowy: czy taki kolorowy dekoracyjny żwirek ma jakieś inne (lepsze/gorsze) właściwości, niż zwykły niebarwiony?