Ocena stanu

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gapapl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1099
Od: 1 maja 2014, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu

Post »

To ja się podepnę pod temat,by nowego nie zakładać.

Kilka dni temu,kiedy to już zżółknięte liście odpady zauważyłam niepokojącą mnie zmianę.Czarne i twarde.Proszę o podpowiedź w tej kwestii.
Mam tylko nadzieję,że to nie jest to o czym myślę.

Obrazek Obrazek Obrazek
Mavriell
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 1 lip 2015, o 10:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Storczyk po przejsciach - ocena stanu.

Post »

Witam.
Wiem, ze to jak i wiele innych forów jest pełnych informacji o reanimacji Phalaneophis, jednak stosowanie się do nich nie przyniosło poprawy mojej roslinie. Oto jej historia:
Około miesiąca temu kupiłam swój pierwszy storczyk - niestety w markecie. Roślina wyglądała na zdrowa, dużo zielonych korzeni, brak pleśni w podłożu, wiele pąków i kwiatów. Po 3 dniach w domu okazało się, ze podłoże było zamieszkane przez szkodniki, dodatkowo w trakcie wyszukiwania informacji o pielęgnacji tych roślin (jak wspomniałam, to mój pierwszy storczyk, wiec wzięłam sobie do serca poszerzenie wiedzy o tych roślinach), dowiedziałam się, ze okazy z marketów mogą mieć napchane szkodliwe rzeczy do ściółki. Tak tez było w tym przypadku. Korzenie były bardzo cienkie, białe o nieregularnym kształcie, częściowo przebarwione od rozkładającej się gąbki (niektóre kawałki miały konsystencje gluta), w niektórych była "wypalona" czarna dziura od ściółki i mocno przyklejone jej szczątki (nie dało się ich usunąć nawet delikatnym zdrapywaniem). Wycięłam korzenie, które wyglądały najgorzej, zasypałam rany cynamonem i wstawiłam roślinę do nowej ściółki - ziemi dla storczyków. Doniczka oczywiście przystosowana do tych roślin - z dziurkami w spodnie - osłona szklana, przezroczysta, z wypukłym dnem (również przeznaczona do storczyków). Zgodnie z zalecaniami pracownika pobliskiej kwiaciarni zamgławiałam liście woda destylowana każdego ranka i osuszałam "zakamarki", aby nie powstała zgnilizna. Po prawie dwóch tygodniach nawodniłam roślinę (zanurzenie na 15min w pol na pol wodzie destylowanej z przegotowana woda z kranu, odstawiona wcześniej na cala noc, dodatkowo zlewałam tylko polowe tej wody, aby unikać spłynięcia osadu z dna + Biohumus do storczyków 1/2 zalecanej dawki), w międzyczasie pojawiły się 4 młode liście, 1 pak rozkwitł, na pedzie kwiatowym pojawiło się rozgałęzienie z pakami, dodatkowo nowe paki na końcach obu pędów. Po prostu pełnia szczęścia.
Około tygodnia później (mogło się zdarzyć, ze raz roślina stała w przeciągu) paki zaczęły różowiec i odpadać jeden po drugim, na korzeniu przy trzonie rośliny pojawiła się czarna plama, w kolejnych dniach również na jednym z liści. Usunęłam korzeń jak i liść, zasypałam rany cynamonem, zaniosłam do sklepu ogrodniczego, gdzie dowiedziałam się, ze może to być początek choroby grzybiczej, ale skoro usunęłam zarażone elementy, może nie być konieczne stosowanie oprysku. W ciągu kolejnych dni plamy pojawiły sie na jednym z młodych liści i płatku kwiatu, a miejscu usuniętego korzenia na trzonie pojawiła się głęboka na ok. 2mm wżera i czarna plama wokół. Wtedy nie było wątpliwości, ze oprysk jest konieczny. Polecono mi Topsin M, opryskałam roślinę zgodnie z zaleceniami.
W międzyczasie (nie pamiętam dokładnie które z tych zdarzeń było tuz przed, a które zaraz po oprysku) storczyk stracił 3 z 4 liści, które pojawiły sie po przesadzeniu - 1 miał plamę, 1 rósł w cieniu większego liścia, zżółkł i odpadł, 1 po oprysku. Nawodniłam ponownie roślinę gdy korzenie były srebrzyste. Zaniepokoiłam się, gdy po 3-4 dniach podłoże było nadal mokre, a pędy stawały się mniej sztywne. Po wyjęciu rośliny okazało się, ze większość korzeni zgniła. Zgodnie z zaleceniami na forach o Orchideach, usunęłam cześć korzeni aż do zdrowej tkanki, zasypałam rany cynamonem, odcięłam pędy kwiatowe i wstawiłam storczyk do keramzytu. Tak jak wcześniej zamgławiałam liście woda destylowana, Gdy korzenie stały się srebrne, nalałam do podstawki ok 1cm wody destylowanej. Po kilku dniach zauważyłam, ze pozostałość wcześniej przyciętego korzenia (był to tylko mały kawałek przy trzonie, wystający nad keramzyt) jest miękki i pusty w środku. Po wyjęciu rośliny okazało się, że końce wszystkich korzeni z wyjątkiem dwóch gniją. Dodatkowo od wczoraj zżółkł i odpadł ostatni z młodych liści.
W tej chwili roślina ma 2 wyglądające na zdrowe korzenie, które pojawiły się po zakupie, 4 liście (zielone, sztywne, brak objawów jakiejkolwiek choroby), wspomnianą wyżej wżerę w trzonie i czarna plamę wokół niej.
Warto jeszcze dodać, że w dniu zakupu storczyk nie miał korzeni powietrznych ani nie wychował ich w późniejszym czasie (mam go ponad miesiąc). Dodatkowo storczyk stoi w odległości ok 3m od południowego okna (tylko takie miałam dostępne), miejsce jest dobrze oświetlone, pilnuję, aby nie było przeciągów oraz w ciągu całego dnia nie padają na niego bezpośrednio promienie słoneczne.

Oto obecny stan rosliny:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Storczyk po przesuszeniu korzeni planuje wstawić do podłoża piniowego, doniczkę umieścić w osłonie, a tę postawić na tacce z zanurzonym keramzytem (osłona po to, aby nie było bezpośredniego kontaktu doniczki z wodą) i kontynuować poranne zamglenia liści.

Czy to powinno pomóc? Czy należałoby ponownie opryskać roślinę Topsinem, ze względu na wżerę na trzonie? Czy i po jakim czasie nawadniać zanurzeniem w wodzie? Czy w jakiś sposób zabezpieczyć roślinę przez zbliżającymi się upałami (25-30+ stopni)? Lub czy jest coś innego, co mogłoby pomóc roślinie?
Uprzejmie proszę o szybka odpowiedź, bardzo mi zależy na odratowaniu tego storczyka.
Awatar użytkownika
gapapl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1099
Od: 1 maja 2014, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu

Post »

Jeśli przedłużył pęd to będzie słabiej kwitnąć.Na nowym pędzie pączków będzie znacznie więcej.
Czy się pojawi nowy pęd?Niestety na to pytanie nie znam odpowiedzi :wink:
Dbaj o niego zasilaj dobrym nawzem i czekaj :wink:
Awatar użytkownika
lena 21
100p
100p
Posty: 119
Od: 17 maja 2015, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu

Post »

Mój storczyk wypuścił nowy pęd no cóż poczekam co będzie dalej a nawożę co 2 lub 3 podlewanie połową tej dawki nawozu, która jest podana na opakowaniu. Mam jeszcze pytanie kuzynka przesłała mi zdjęcie swojego storczyka, który kwitnie jej co jakieś 2 miesiące i ma strasznie dużo pączków. Otóż na tej łodydze kwiatowej pojawiają się malutkie drobne kropelki i to nie jest woda w dotyku są klejące wydaje nam się, że wszystko z nim w porządku ale z ciekawości co to jest? Obrazek
Awatar użytkownika
gapapl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1099
Od: 1 maja 2014, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu

Post »

To o czym piszesz to pewnie gutacja, "wypacanie". Jest to zjawisko wydzielania kropel wodnych roztworów związków organicznych i soli mineralnych.
Gutacja następuje, gdy roślina ma dostęp do dużych ilości wody w glebie oraz w warunkach środowiskowych niesprzyjających transpiracji (wysoka wilgotność powietrza)wskutek parcia korzeniowego. Pomaga pozbyć się nadmiaru turgoru i niektórych soli.
Solarisu
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 1 sie 2015, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu

Post »

Witam, mam pewne wątpliwości co do stanu storczyka i proszę o pomoc. Otóż mam roślinę od niedawna, to mój pierwszy storczyk. Na jednym z liści widać jakieś przebarwienie, a od jakiegoś czasu te liście stają się oklapnięte i się trochę marszczą. Dla porównania mam jeszcze zdjęcie starsze, gdzie ich stan jest lepszy. Podlewam go raz w tygodniu, zamaczam naokoło minutę w pojemniku z wodą. Oprócz tego, jeden liść ma białą plamkę, nie wiem co to jest, może jakieś zranienie? I z tyłu kwiatów są zielone plamki. Jeszcze załączam kilka innych zdjęć w celu oceny kondycji storczyka.

linki nieaktywne/wanda
Zdenerwowana
ZBANOWANY
Posty: 251
Od: 22 kwie 2015, o 18:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu

Post »

Ja nie dam odpowiedzi na Twoje pytania, mam jednak uwagę: te storczyki lubią mieć korzenie wystawione na światło dzienne - czyli ta doniczka osłaniająca nie jest przez nie mile widziana. Są storczyki lubiące osłonki (cambria, dla przykładu), ale ten Twój do nich nie należy.
cza_rna7
200p
200p
Posty: 285
Od: 19 maja 2015, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu

Post »

Solarisu nie dałaś najważniejszego zdjęcia - korzeni. Jeżeli możesz to zdejmij osłonkę i zrób fotkę korzeni przez doniczkę.
Solarisu
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 1 sie 2015, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu

Post »

Ostatnio był podlewany 3 dni temu. Obcięłam wtedy też martwe korzenie i go odżywiłam nawozem (wcześniej jeszcze nie był nawożony)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I mu liść żółknie

Obrazek
cza_rna7
200p
200p
Posty: 285
Od: 19 maja 2015, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu

Post »

Wydaje mi się, że storczyk ma za mało wody, dlatego mu liście się marszczą. Jeżeli go zanurzasz tylko na minutę raz w tygodniu to na pewno ma za mało wody.
A korzenie po podlaniu powinny być nabrzmiałe i mocno zielone, a u Twojego kwiatka nie wszystkie są.
Jak podlewałaś trzy dni temu, to jutro go wsadź do wody na dwie - trzy godziny. Niektórzy nawet na całą noc zanurzają. Zanurz doniczkę tak na 3/4. A następne podlewanie powinno być wtedy, kiedy korzonki zrobią się srebrne i pomarszczone. Ja zanurzam na pół godziny.

Jeżeli ten liść co żółknie, jest pierwszy od dołu to się nie przejmuj. Storczyki zrzucają z czasem najstarsze liście.

Plamami na kwiatkach się również nie przejmuj. To zielone od tyłu, to po prostu takie kolory ma i tyle. A ta czarna plamka to pewnie jakieś uszkodzenie mechaniczne.
Kwiatek jest zwiędnięty, bo przekwita po prostu. Będą odpadać po kolei. Jak łodyga uschnie możesz ją obciąć, jak będzie sztywna i zielona to zostaw, istnieje szansa, że storczyk ją przedłuży i będą nowe kwiatki na niej.

Ta okrągła plama na liściu również wygląda na uszkodzenie mechaniczne. Możesz posypać sproszkowanym cynamonem albo węglem drzewnym (takim do grilla albo z apteki - drożej wychodzi, jak dużo używasz). Tak samo wszelkie inne uszkodzenia możesz posypać, np. to pęknięcie na końcu liścia.

Jaką wodą podlewasz? Powinna być albo przegotowana i odstana 24h albo demineralizowana (jak demineralizowana trzeba nawozić, żeby dostarczyć roślinie jedzonka :D ). Inaczej na podłożu i na trzonie storczyka pojawiają się takie białe osady, jakby nalot. To są sole wytrącone z wody, które zatykają storczykowi pory na korzonkach i liściach i utrudniają mu pobieranie wody. Roślinka może nawet uschnąć wtedy.

Co do nawozu, to raz na jakiś czas się przyda, tylko dawaj połowę dawki zalecanej, bo storczyki są bardzo wrażliwe na przenawożenie. Nie musisz z każdym podlewaniem dawać. Wystarczy co drugie, a nawet trzecie.

Jeżeli chodzi o podłoże, to wydaje się w porządku.
Jeżeli to jest sklepowe podłoże, to jak storczyk przekwitnie możesz go przesadzić, znaczy wymienić mu podłoże, doniczka zostaje ta sama. Jeżeli przesadzisz teraz to najprawdopodobniej zrzuci pędy kwiatowe. Przy przesadzaniu dokładnie umyj doniczkę albo nawet wyparz. Storczyka najpierw namocz, żeby miał zielone korzenie, bo inaczej możesz mu je połamać. Wyjmij z doniczki i obsyp podłoże. Możesz delikatnie przepłukać korzonki w wodzie, tylko uważaj żeby nie nalać wody między liście a zwłaszcza od góry do środka bo kwiatek zgnije. Przy okazji możesz mu wtedy zrobić przegląd korzeni i wyciąć takie puste albo czarne i zgniłe. Rany po cięciach również posyp węglem lub cynamonem. I najlepiej wyparz nożyczki przed obcinaniem. No dno suchej doniczki wsyp trochę podłoża. Potem wsadź storczyka (uważaj żeby korzeni nie połamać) i zasyp nową korą. Możesz dodać do podłoża troszeczkę pokruszonego węgla drzewnego. Oprócz kory można kupić podłoże z takiej drobnej wypalanej glinki: seramis, ale chyba tylko w necie można kupić.

Co jeszcze? Ogólnie nie stawiaj kwiatka na bezpośrednim słońcu, bo możesz popalić mu liście. Najlepiej cieniować firanką. Też słyszałam o tym, że phalaenopsis wolą przezroczyste osłonki, ale w ciemnych też rosną...
Od czasu do czasu możesz odkurzyć liście lekko wilgotną szmatką.

Jak masz jeszcze jakieś pytania to dawaj.
cza_rna7
200p
200p
Posty: 285
Od: 19 maja 2015, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu

Post »

Przypomniało mi się jeszcze coś odnośnie wymiany podłoża. Warto wywalić to sklepowe (nawet jeżeli jest jeszcze dobre) i przy okazji obejrzeć korzenie, z tego względu, że różne niespodzianki można tam w środku znaleźć. Bywają plastikowe koszyczki, kawałki gąbki, zbity mech. Przy masowej produkcji taki mały storczyk w tym rośnie, a potem go wsadzają do doniczki większej razem z tym badziewiem i sprzedają. A storczyk gnije, bo kora naokoło wysycha a środek cały czas mokry ;:192.

Phalenopsis lubią spryskiwanie, byle nie na stożek wzrostu i nie kiedy stoją na słońcu, bo poparzy im liście. Najlepiej wczesnym rankiem, żeby wyschły do wieczora.

I jeszcze na koniec taka uwaga mała. Na Forum zawsze piszą, że storczyki podobno lepiej rosną jak się ma ich kilka, więc musisz mu dokupić towarzystwo :;230.
To takie roślinki trochę dla zapominalskich, im bardziej się na nie chucha i dmucha, tym gorzej. A jak sobie stoją w spokoju, od czasu do czasu się podleje, trochę nawozu da i spryska czasami to jest git :D.
Solarisu
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 1 sie 2015, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu

Post »

Bardzo dziękuję za pomoc :) Podlewam kranówką, ale zamierzam kupić destylowaną. W sumie to mam jeszcze takie pytanie, dlaczego jeden liść jest błyszczący a pozostałe 2 bardziej matowe? I ma on takie lekkie przebarwienia, czy to nie choroba, albo może od słońca? Ja mam rolety, a storczyk stoi na oknie zachodnim. I nie wiem, czy jak go w dzień zostawię na kilka godzin z opuszczonymi roletami, to będzie miał za mało światła. Liść szybko staje się żółty. Co do podlewania to właśnie 3 dni temu podlałam go naokoło godzinę, dodając nawozu. Wcześniej podlewałam go tak jak pisałam, na minute.
Mam go od 3 tygodni
Ostatnio po podlewaniu obcięłam trochę niepotrzebnych korzeni, ale nie zdezynfekowałam..
Zastanowię się nad drugim storczykiem :D dotąd co rok sadziłam cebulki lilii w doniczkach, ale storczyki na szczęście są wieloletnie ;)


Obrazek
Obrazek
cza_rna7
200p
200p
Posty: 285
Od: 19 maja 2015, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu

Post »

A gdzie kupiłaś tego storczyka? Jak z marketu, to może kupiłaś zalanego? Z takiego to już niestety nic nie będzie. Liście mu odpadną i koniec. Reanimacja bardzo rzadko się udaje. Ja też się nacięłam kilka razy. Wygląda dobrze, a tu nagle bach - liści nie ma i klapa.
Kup destylowaną, np. w Auchanie albo Carrefour mają po około 2,5 za baniak 5 litrów.
Jak namoczyłaś na godzinę to poczekaj, aż podłoże wyschnie przed następnym podlaniem.
A korzenie obcięłaś te wystające u góry? To są korzenie powietrzne. Ogólnie to storczyk ich tyle miał pewnie z powodu małej ilości wody w doniczce i się ratował pobierając ją z powietrza. Jak są twarde to nie trzeba obcinać.
Nie wiem czemu liść taki przebarwiony. Trochę wygląda jakby chciał zżółknąć ;:174.
Obejrzyj jeszcze dokładnie, czy nic po nim nie łazi. Jakieś muszki, pajączki itp.
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”