Melduję, że storczyk się zdeterminował i nakazał rosnąć pędowi kwiatowemu Ruszył zaraz po podlaniu.Goshia pisze:Witam, dostałam 2 dni temu od cioci storczyka - keiki. Miał już 2 korzenie i zaczątek pędu kwiatowego, więc zdecydowałyśmy odciąć go od "mamy", włożyłam go już w podłoże do storczyków. Pozostaje mi coś jeszcze prócz czekania na kwiaty? Czy takie maleństwo ma już kwiaty normalnego rozmiaru czy dopasowane do swoich gabarytów?
Na zdjęciu opisywany storczyk i rosnący pęd kwiatowy.
Ocena stanu
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Pozdrawiam, Gosia:)
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
A ja mam pytanko takie. Mój storczyk jak go kupiłem miał dwa pędy. Gdy przekwitł jeden pęd mu usechł w całości. Drugiemu, po dłuższym czasie, uschła tylko końcówka pędu. I teraz zauważyłem, w miejscu gdzie ta sucha końcówka się kończy, a zaczyna żywy pęd, że puścił nowego pąka lub coś w tym rodzaju.
Moje pytanie jednak jest trochę inne, a mianowicie, czy ten drugi pęd odrośnie? Czy może storczyk zostanie już tylko z jednym pędem? Pytam, bo małżonka kupiła mi dzisiaj drugiego storczyka, również dwupędowego.
Mam nadzieję, że nie zgmatwałem zbytnio wypowiedzi.
Moje pytanie jednak jest trochę inne, a mianowicie, czy ten drugi pęd odrośnie? Czy może storczyk zostanie już tylko z jednym pędem? Pytam, bo małżonka kupiła mi dzisiaj drugiego storczyka, również dwupędowego.
Mam nadzieję, że nie zgmatwałem zbytnio wypowiedzi.
Pozdrawiam forumowiczów - Piotr
Moje maleństwa
Moje maleństwa
-
- ZBANOWANY
- Posty: 251
- Od: 22 kwie 2015, o 18:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Ten drugi, uschnięty raczej nie odrośnie, ale jeśli będzie roślina miała dobre warunki, to wypuści nowy pęd. Ja kupiłam z jednym pędem, a z czasem roślina dała mi drugi.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 9 lis 2015, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Carlisle UK
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Wybaczcie, że dopiero teraz się odzywam, ale wiecie Drogie Panie jak to jest w życiu i w domu.
Dziękuję serdecznie Emila707 za odpowiedź i przyznaję, że piękne masz imię
Z tymi kąpielami to jak powinny one wyglądać? Na ile wstawić do wody? Bo rozumiem, że tak ma wyglądać taka kąpiel.
Ja dopiero dzisiaj zamówiłam świeżą korę i jak przyjdzie będę przesadzać te kwiaty, które wymagają według Was przesadzania. Zmówiłam jedną paczkę kory do storczyków takiej gotowej do użycia i jedną paczkę kory (skorupek?) z kokosa. I teraz mam pytanie - które według Was lepsze? Czy mogę pomieszać i jaką różnicę to robi dla kwiata?
Wracając do mojego pierwszego postu - ten kwiat z pomarszczonymi liścmi ma już tak od około pół roku, stał wtedy na oknie, gdzie nie było grzejnika. Teraz fakt, jest grzejnik pod parapetem, ale nie jest włączony cały czas i nie na całą moc. Innym kwiatom to nie przeszkadza. Myślę, że ten się po prostu zmarszczył z innych powodów. Może go kiedyś przelałam? Nie wydaje mi się, jednak nie zaprzeczam.
Wszelkie uwagi i porady będą bardzo docenione! Dziękuję Wam!
Pozdrawiam ze strasznie deszczowej Anglii.
Dziękuję serdecznie Emila707 za odpowiedź i przyznaję, że piękne masz imię
Z tymi kąpielami to jak powinny one wyglądać? Na ile wstawić do wody? Bo rozumiem, że tak ma wyglądać taka kąpiel.
Ja dopiero dzisiaj zamówiłam świeżą korę i jak przyjdzie będę przesadzać te kwiaty, które wymagają według Was przesadzania. Zmówiłam jedną paczkę kory do storczyków takiej gotowej do użycia i jedną paczkę kory (skorupek?) z kokosa. I teraz mam pytanie - które według Was lepsze? Czy mogę pomieszać i jaką różnicę to robi dla kwiata?
Wracając do mojego pierwszego postu - ten kwiat z pomarszczonymi liścmi ma już tak od około pół roku, stał wtedy na oknie, gdzie nie było grzejnika. Teraz fakt, jest grzejnik pod parapetem, ale nie jest włączony cały czas i nie na całą moc. Innym kwiatom to nie przeszkadza. Myślę, że ten się po prostu zmarszczył z innych powodów. Może go kiedyś przelałam? Nie wydaje mi się, jednak nie zaprzeczam.
Wszelkie uwagi i porady będą bardzo docenione! Dziękuję Wam!
Pozdrawiam ze strasznie deszczowej Anglii.
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Czas moczenia zależy od przepuszczalności podłoża, to ok. 15min. do 1 godziny. Aż korzenie w doniczce zrobią się soczyście zielone.
Każdy z tych składników można ze sobą dowolnie łączyć. Myślę że dobrze będzie jeżeli dasz dwie garści kory(może też być sama, bez dodatków) z jedną garścią kokosa. W przypadku Phalaenopsis lepiej jest gdy podłoże nie zawiera torfu, który zatrzymuje w sobie długo wilgoć.
A jak tam ten z tymi liśćmi pomarszczonymi? I jeszcze jedno. Czy pęd kwiatowy wyrasta z stożka wzrostu, tam gdzie powinien być młody liść? Jeżeli tak, to być może jest w tym przyczyna marnienia rośliny. Storczyk nie mogąc dalej wypuszczać liści, po woli kończy swoje życie. Ale to też nie jest przesądzone z góry. Był taki przypadek, że mimo łodygi wyrastającej z środka wzrostu, roślina dalej wypuszczała liście, tym samym kontynuując swój wzrost. Jeżeli to końcówka, to nie wyrzucaj rośliny. Normalnie o nią dbaj jak dotychczas, być może poratuje się wypuszczając basal keiki.
Każdy z tych składników można ze sobą dowolnie łączyć. Myślę że dobrze będzie jeżeli dasz dwie garści kory(może też być sama, bez dodatków) z jedną garścią kokosa. W przypadku Phalaenopsis lepiej jest gdy podłoże nie zawiera torfu, który zatrzymuje w sobie długo wilgoć.
A jak tam ten z tymi liśćmi pomarszczonymi? I jeszcze jedno. Czy pęd kwiatowy wyrasta z stożka wzrostu, tam gdzie powinien być młody liść? Jeżeli tak, to być może jest w tym przyczyna marnienia rośliny. Storczyk nie mogąc dalej wypuszczać liści, po woli kończy swoje życie. Ale to też nie jest przesądzone z góry. Był taki przypadek, że mimo łodygi wyrastającej z środka wzrostu, roślina dalej wypuszczała liście, tym samym kontynuując swój wzrost. Jeżeli to końcówka, to nie wyrzucaj rośliny. Normalnie o nią dbaj jak dotychczas, być może poratuje się wypuszczając basal keiki.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Witam wszystkich.
Prosiłabym o ocenę liścia mojego nowego nabytku. Zakupiony przez chłopaka przy okazji zakupów w markecie budowlanym bez zwracania uwagi na stan liści i korzeni... Chciał pewnie dobrze ale czy nie zrobił mi tym "niedzwiedziej przyslugi"
Czy te białe plamki na liściach to jakiś szkodnik czy może uszkodzenie mechaniczne? Czy odseparowac go od reszty kolekcji?
Byłabym wdzięczna za podpowiedź bardziej doświadczonych użytkowników forum.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za porady
Ola
Prosiłabym o ocenę liścia mojego nowego nabytku. Zakupiony przez chłopaka przy okazji zakupów w markecie budowlanym bez zwracania uwagi na stan liści i korzeni... Chciał pewnie dobrze ale czy nie zrobił mi tym "niedzwiedziej przyslugi"
Czy te białe plamki na liściach to jakiś szkodnik czy może uszkodzenie mechaniczne? Czy odseparowac go od reszty kolekcji?
Byłabym wdzięczna za podpowiedź bardziej doświadczonych użytkowników forum.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za porady
Ola
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Gotiman13, storczyk był farbowany na niebiesko, sądząc po tym zabarwieniu na uschłym pędzie. Jak długo go posiadasz? Na starej łodydze miał takie same zmiany? Troszkę więcej szczegółów na temat uprawy proszę podawać, bo tak można się domyślać. Być może jest to efekt 'po', lub mogło dojść do jakiegoś przeniesienia patogenu. Na wszelki wypadek odizoluj roślinę na kwarantannę i obserwuj. Jeżeli następne pędy też takie będą daj znać.
Amg90, roślina myślę że wygląda zdrowo(choć nie widziałam korzeni), a zmiany wyglądają na uszkodzenia mechaniczne. Każdą nowo zakupioną należy ustawić na kwarantannę z daleka od pozostałych roślin, by wykluczyć przeniesienia szkodników gryząco ssących, które mogą roznosić także róże patogeny. A także by wykluczyć pojawienie się chorób.
Amg90, roślina myślę że wygląda zdrowo(choć nie widziałam korzeni), a zmiany wyglądają na uszkodzenia mechaniczne. Każdą nowo zakupioną należy ustawić na kwarantannę z daleka od pozostałych roślin, by wykluczyć przeniesienia szkodników gryząco ssących, które mogą roznosić także róże patogeny. A także by wykluczyć pojawienie się chorób.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
- myszaxs
- 100p
- Posty: 115
- Od: 27 paź 2015, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Witaj GoshiaGoshia pisze:Melduję, że storczyk się zdeterminował i nakazał rosnąć pędowi kwiatowemu Ruszył zaraz po podlaniu.Goshia pisze:Witam, dostałam 2 dni temu od cioci storczyka - keiki. Miał już 2 korzenie i zaczątek pędu kwiatowego, więc zdecydowałyśmy odciąć go od "mamy", włożyłam go już w podłoże do storczyków. Pozostaje mi coś jeszcze prócz czekania na kwiaty? Czy takie maleństwo ma już kwiaty normalnego rozmiaru czy dopasowane do swoich gabarytów?
Na zdjęciu opisywany storczyk i rosnący pęd kwiatowy.
Wydaje mi się, że to co widać na zdjęciu to jest korzonek a nie pęd kwiatowy ale może się mylę
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Storczyka posiadam trochę ponad rok. Na starej łodydze nie było takich zmian, a przynajmniej nie przypominam sobie tego. Zapomniałem dodać, że ostatnio spowolnił wzrost zarówno liścia jak i samej łodygi. Storczyk stoi na biurku z raczej ograniczonym dostępem do słońca.
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Kiedy będzie miał za ciemno, to w przyszłości spowolni swój wzrost, a i młode liście mogą być wydłużone i cieńsze. Wiem co piszę, bo sama tego doświadczyłam parę miesięcy temu. Z braku miejsca byłam zmuszona jednego z urodzinowych postawić ok. ponad metra od okna, na szafce. Dostęp światła był ograniczony. Pierwszy z liści jakie wypuścił był znacznie cieńszy niż normalny, oraz nie wspomnę o młodych przyrostach korzeni, których zwyczajnie brakowało. Teraz od wakacji stoi już na parapecie, a kolejny młody liść jest normalnej wielkości. Najlepsze miejsce; biurko, przy oknie zasłonięte firanką.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
No właśnie do niedawna stan storczyka był bardzo dobry. Wypuścił ogromną ilość zdrowych korzeni, ale spowolnij ich wzrost właśnie po wyrośnięciu łodygi. Czy na czas zimy lepiej jest ograniczyć podlewanie ? No i ciężko mi zapewnić mu jakiś większy dostęp do światła. Teoretycznie storczyk znajduje się tuż obok okna, na szafeczce, ale przeszkodą jest tutaj balkon, więc światła dociera pewnie mniej. Dodatkowo parapet jest cały zastawiony gruboszami, więc nie ma miejsca.
-
- ZBANOWANY
- Posty: 251
- Od: 22 kwie 2015, o 18:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Ja nie podlewam według pór roku, a tylko patrzę na korzonki: gdy zaczynają być srebrne, podlewam (latem to wychodzi częściej, zimą rzadziej). U cambrii patrzę także na pseudobulwy: gdy zaczynają się marszczyć, podlewam.