Ocena stanu
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Witam,zakupiłam ostatnio storczyka ale martwią mnie pewne rzeczy,mianowicie;
- Storczyk wypuszcza nowy pąki kwiatowe które jeszcze nie zdążyły się rozwinąć i ususzają się,wypadają.
- Stan korzeni
- Dziura w liściu
Oprócz tego chciałam ocenić jego stan zdrowia :P
Załączam zdjęcia:
https://imagizer.imageshack.us/v2/360x6 ... C25BGg.jpg
https://imagizer.imageshack.us/v2/360x6 ... ELeQ9p.jpg
https://imagizer.imageshack.us/v2/1135x ... E3xVkN.jpg
https://imagizer.imageshack.us/v2/1135x ... C8cceG.jpg
- Storczyk wypuszcza nowy pąki kwiatowe które jeszcze nie zdążyły się rozwinąć i ususzają się,wypadają.
- Stan korzeni
- Dziura w liściu
Oprócz tego chciałam ocenić jego stan zdrowia :P
Załączam zdjęcia:
https://imagizer.imageshack.us/v2/360x6 ... C25BGg.jpg
https://imagizer.imageshack.us/v2/360x6 ... ELeQ9p.jpg
https://imagizer.imageshack.us/v2/1135x ... E3xVkN.jpg
https://imagizer.imageshack.us/v2/1135x ... C8cceG.jpg
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Ogólnie wg mnie nie wygląda źle, dziura w liściu mogła być spowodowana uszkodzeniem (to przez ten wbity patyk). Co do usychania pąków to normalne często falki po przyniesieniu ich ze sklepów do domu gubią pąki do kwestia aklimatyzacji. Postaraj się zapewnić mu więcej wilgoci możesz ustawić tackę z mokrym keramzytem ale tak aby doniczka nie dotykała wody (poszukaj na ten temat info w necie).
Widzę, że jest szansa aby twój storczyk odbił z oczka choć nie zawsze się tak dzieje bądź cierpliwa.
Widzę, że jest szansa aby twój storczyk odbił z oczka choć nie zawsze się tak dzieje bądź cierpliwa.
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
A jest mozliwosc zebym go przesadzila?Bo korzenie wychodzą poza donicę,i co z tym korzeniem ktory jest suchy i brazowy? Nie przeszkaza on roslince i moze sobie dalej funkcjonowac czy mam go obciac?
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Dlaczego chcesz go już przesadzić? Storczyków nie przesadza się często one tego nie lubią. Poza tym z tego co widać on kwitnie więc na razie bym tego nie robiła (nawet w ogóle póki co), jeśli miałby suche brązowe korzenie w środku i widziałabyś, że jego stan uległ gwałtownemu pogorszeniu wtedy możesz przesadzić. Te rośliny przesadza się gdy korzenie wychodzą z doniczki 1-2 lata (co roku w przypadku podlewania wodą z kranu).
Ten brązowy korzeń możesz odciąć jeśli jest suchy i pusty w środku do momentu gdy poczujesz zdrową tkanką ranę do cięciu (nożyczki lub sekator do obcinania musi być czysty) zasyp cynamonem lub węglem drzewnym.
.
Ten brązowy korzeń możesz odciąć jeśli jest suchy i pusty w środku do momentu gdy poczujesz zdrową tkanką ranę do cięciu (nożyczki lub sekator do obcinania musi być czysty) zasyp cynamonem lub węglem drzewnym.
.
- kubelkowa
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 3 lis 2015, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: München-Bayern
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Ratujcie bo juz brak mi sily na mojego biedaka... mam storczyka po przejściach. Jest juz stary ma ok 6,7 lat i zostal kilka razy zrzucony z parapetu. Tesciowa uciela mu lodyge i od tamtej pory zero kwitninenia (ok 3 lat)...do tego kilka razy zostal przelany. Teraz odkrylam na lisciach klejace kropelki. No i na starym pedzie wyrasta nowy listek. Wiec chyba ma jakies szanse jeszcze?
Pozdrawiam Kubełkowa
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Czy twój storczyk nie ma przypadkiem niechcianych lokatorów. Taka rosa na liściach może oznaczać obecność jakichś owadów ssących. Zjawisko lepkiej rosy to Gutacja. Pojawia się ona również wtedy gdy roślina przeżywa jakiś stres.. związany np ze zmianą temperatury. A listek na łodydze to keiki czyli nowa roślinka Ci rośnie.
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Ja także nie wiem, czy z moim storczykiem wszystko jest w porządku. Ma bardzo dużo liści, niedawno wypuścił pęd kwatowy tylko nie bardzo wiem, po co mu te listki u dołu doniczki. Wygląda to tak jakby wyrastał tam nowy storczyk. I co ja mam z tym zrobić? Boję się że "dziecko" osłabi "storczyka-matke", liście na dole są już pomarszczone i nie wiem co robić... czy ktoś z Was był już w podobnej sytuacji do mnie i mógłby mi coś doradzić?
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Tak to basal keiki na razie nic bym z nim nie robiła keiki oddzielamy gdy mają co najmniej trzy korzenie nie krótsze niż 5 cm każdy.
Basal keiki pojawia się obok starej, natomiast keiki pojawia się na pędzie kwiatowym. Teoretycznie oba są obroną przed śmiercią, gdy następują jakieś błędy w uprawie lub roślina zostanie zaatakowana przez chorobę albo szkodnika w praktyce bywa różnie.
Decyzja należy do ciebie.
Korzenie przynajmniej te na wierzchu wyglądają na puste w środku nie wiem jak w środku doniczki ciężko określić ich stan.
Pomarszczone liście zwykle są przyczyną przelania storczyka chociaż mogą także świadczyć o przesuszeniu.
Basal keiki pojawia się obok starej, natomiast keiki pojawia się na pędzie kwiatowym. Teoretycznie oba są obroną przed śmiercią, gdy następują jakieś błędy w uprawie lub roślina zostanie zaatakowana przez chorobę albo szkodnika w praktyce bywa różnie.
Decyzja należy do ciebie.
Korzenie przynajmniej te na wierzchu wyglądają na puste w środku nie wiem jak w środku doniczki ciężko określić ich stan.
Pomarszczone liście zwykle są przyczyną przelania storczyka chociaż mogą także świadczyć o przesuszeniu.
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Hej,
chciałam się zapytać, czy wg Was z moimi storczykami jest wszystko ok, czy coś mogę poprawić. Są to storczyki marketowe, ale chciałabym kiedyś spróbować sił z botanicznymi.
Na pierwszym uszkodzenie mechaniczne na liściu (kot)
Mam je od ok. 2 lat, były w tym czasie nawożone 2 razy, nawozem z marketu (takim w pipetce). Przesadzane raz. Raz na tydzień kąpiel w odstanej wodzie z kranu. Stoją na wschodnim oknie za firanką. Kwitły do tej pory dwukrotnie. Jeśli macie jakieś podpowiedzi dla mnie jak lepiej je traktować, będę wdzięczna.
chciałam się zapytać, czy wg Was z moimi storczykami jest wszystko ok, czy coś mogę poprawić. Są to storczyki marketowe, ale chciałabym kiedyś spróbować sił z botanicznymi.
Na pierwszym uszkodzenie mechaniczne na liściu (kot)
Mam je od ok. 2 lat, były w tym czasie nawożone 2 razy, nawozem z marketu (takim w pipetce). Przesadzane raz. Raz na tydzień kąpiel w odstanej wodzie z kranu. Stoją na wschodnim oknie za firanką. Kwitły do tej pory dwukrotnie. Jeśli macie jakieś podpowiedzi dla mnie jak lepiej je traktować, będę wdzięczna.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Pierwszego i trzeciego mogłabyś (nie musisz) przesadzić, ustawiając je przy tym pionowo. Poza tym wszystko wygląda ok.
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 15 paź 2016, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GB
- Kontakt:
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Dzień dobry kochani. Czytam to forum już ponad tydzień i podziwiam ilość przydatnych porad i ważnych informacji. Mam jednak wrażenie, że nie potrafię przenieść jej w praktykę, to znaczy ocenić stanu mojego Phalaenopsisa. Zacznę od początku.
Kupiłam tego kwiatuszka równo dwa tygodnie temu w markecie. Stoi na biurku przy oknie północno-wschodnim. Mam bardzo jasny pokój. Jeśli chodzi o podlewanie, podlewałam go już dwa razy, raz odstaną wodą z dzbanka, a że zauważyłam iż korzenie są gdzieniegdzie zabarwione na brąz, wyczytałam jaką wodą powinnam go podlewać i drugi raz podlewałam go 3 dni temu, wodą zdemineralizowaną i jako, że mam tylko jednego (no plus miniaturkę) storczyka, postanowiłam kupować mu taką wodę. Temperatura to około 20/22 stopni. Postawiłam także koło niego miskę z keramzytem i wodą, aby parowało, nie wiem czy coś to daje, ale widzę, że niektórzy stosują taką metodę podnoszenia wilgotności. Aha, a jest to mój pierwszy storczyk po kilkuletniej przerwie, wszystko pozapominałam i zaczynam od nowa
Nie przedłużając już, martwi mnie jego korzeń. Ogólnie jest ich dużo i są grubiutkie, wyglądają na zdrowe. Ale widzę przez ściankę doniczki jednego, który nie bardzo mi się podoba, wygląda na zgniły(?). Kwiat pięknie kwitnie i prawie codziennie rozwija następny pączek. Więc nie wiem, czy warto ryzykować i wyciągać go z doniczki, przez jednego korzenia. Jednakże, nurtuje mnie stan jego korzeni wewnątrz, bo czytałam że tam mogą gnić i być upchane w mchu mimo, że nie widać tego z zewnątrz. Chciałabym skontrolować co tam się dzieje, i dodatkowo zbadać ten podejrzany korzeń, ale z drugiej strony nie chcę narażać kwiatka na takie ekscesy bez potrzeby. Jeśli nie jest to konieczne, może dałoby się tego uniknąć. Strasznie mnie to stresuje Liście ma zdrowe i ogólnie wygląda, moim zdaniem całkiem nieźle... Aha, jeszcze widzę trochę glona w korzeniach, ale czytałam, że to nieszkodliwe. Czy możecie mi poradzić coś w sprawie tego korzenia? Jak to Waszym zdaniem wygląda? Przepraszam za słabej jakości zdjęcia, mam nadzieję, że mi wybaczycie
Ps!! Robiąc zdjęcia korzenia dostrzegłam małego biegającego szybko robaka 1mm brązowo/beżowego. Co to może być? Dodaję zdjęcie. Wiem, że mało na nim widać, ale może chociaż podpoiwedzie w jakim kierunku, czy pod jaką nazwą mam szukać tego szkodnika.
Pozdrawiam serdecznie, Wiola
Storczyk:
Stan korzeni ogólny
Korzonek który mnie martwi:
Robalek:
Brązowe naloty na korzeniach jak tu:
Kupiłam tego kwiatuszka równo dwa tygodnie temu w markecie. Stoi na biurku przy oknie północno-wschodnim. Mam bardzo jasny pokój. Jeśli chodzi o podlewanie, podlewałam go już dwa razy, raz odstaną wodą z dzbanka, a że zauważyłam iż korzenie są gdzieniegdzie zabarwione na brąz, wyczytałam jaką wodą powinnam go podlewać i drugi raz podlewałam go 3 dni temu, wodą zdemineralizowaną i jako, że mam tylko jednego (no plus miniaturkę) storczyka, postanowiłam kupować mu taką wodę. Temperatura to około 20/22 stopni. Postawiłam także koło niego miskę z keramzytem i wodą, aby parowało, nie wiem czy coś to daje, ale widzę, że niektórzy stosują taką metodę podnoszenia wilgotności. Aha, a jest to mój pierwszy storczyk po kilkuletniej przerwie, wszystko pozapominałam i zaczynam od nowa
Nie przedłużając już, martwi mnie jego korzeń. Ogólnie jest ich dużo i są grubiutkie, wyglądają na zdrowe. Ale widzę przez ściankę doniczki jednego, który nie bardzo mi się podoba, wygląda na zgniły(?). Kwiat pięknie kwitnie i prawie codziennie rozwija następny pączek. Więc nie wiem, czy warto ryzykować i wyciągać go z doniczki, przez jednego korzenia. Jednakże, nurtuje mnie stan jego korzeni wewnątrz, bo czytałam że tam mogą gnić i być upchane w mchu mimo, że nie widać tego z zewnątrz. Chciałabym skontrolować co tam się dzieje, i dodatkowo zbadać ten podejrzany korzeń, ale z drugiej strony nie chcę narażać kwiatka na takie ekscesy bez potrzeby. Jeśli nie jest to konieczne, może dałoby się tego uniknąć. Strasznie mnie to stresuje Liście ma zdrowe i ogólnie wygląda, moim zdaniem całkiem nieźle... Aha, jeszcze widzę trochę glona w korzeniach, ale czytałam, że to nieszkodliwe. Czy możecie mi poradzić coś w sprawie tego korzenia? Jak to Waszym zdaniem wygląda? Przepraszam za słabej jakości zdjęcia, mam nadzieję, że mi wybaczycie
Ps!! Robiąc zdjęcia korzenia dostrzegłam małego biegającego szybko robaka 1mm brązowo/beżowego. Co to może być? Dodaję zdjęcie. Wiem, że mało na nim widać, ale może chociaż podpoiwedzie w jakim kierunku, czy pod jaką nazwą mam szukać tego szkodnika.
Pozdrawiam serdecznie, Wiola
Storczyk:
Stan korzeni ogólny
Korzonek który mnie martwi:
Robalek:
Brązowe naloty na korzeniach jak tu:
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Mogę się mylić, ale moim zdaniem ten korzeń nie wygląda na martwy, a niejako "przyklejony" do doniczki, stąd tak dziwnie wygląda. Może być tak, że jego końcówka jest aktywna gdzieś w podłożu. Według mnie nie ma potrzeby teraz robić czegokolwiek z rośliną. Podlewaj trochę rzadziej, raz na 10 dni raczej wystarczy.
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 15 paź 2016, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GB
- Kontakt:
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Dziękuję, wisnia897. Trochę się uspokoiłam odnośnie korzonka. Myślę też teraz, że trochę poprawiałam tą tyczkę do której jest przymocowany pęd, może się ten akurat korzonek uszkodził, kto to wie...
A odnośnie robaczka masz jakąś podpowiedź? Miałam na innych storczykach wełnowce i te chude przecinki na kwiatach (chyba wciornastki jeśli dobrze pamiętam), ale to wygląda całkiem inaczej, biega szybciutko...
A te brązowe naloty na powietrznych?
Wiem, że mam milion pytań i dla doświadczonych hodowców, musi to być nużące.
Postaram się podlewać rzadziej, jednak on strasznie szybko przesycha po 4 dniach ostatnio miał już srebrne korzenie, więc poczekałam jeszcze jeden dzień i podlałam. Bo nie chcę go przesuszyć, a wydaje mi się że mam w pokoju suche powietrze :/ Ale wezmę to pod uwagę przed następnym podlewaniem:)
A odnośnie robaczka masz jakąś podpowiedź? Miałam na innych storczykach wełnowce i te chude przecinki na kwiatach (chyba wciornastki jeśli dobrze pamiętam), ale to wygląda całkiem inaczej, biega szybciutko...
A te brązowe naloty na powietrznych?
Wiem, że mam milion pytań i dla doświadczonych hodowców, musi to być nużące.
Postaram się podlewać rzadziej, jednak on strasznie szybko przesycha po 4 dniach ostatnio miał już srebrne korzenie, więc poczekałam jeszcze jeden dzień i podlałam. Bo nie chcę go przesuszyć, a wydaje mi się że mam w pokoju suche powietrze :/ Ale wezmę to pod uwagę przed następnym podlewaniem:)