Ocena stanu
-
- 50p
- Posty: 57
- Od: 3 kwie 2011, o 12:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Wciornastki ci liście zjadają. Biospin zastosuj.
Korzenie ładne, zielone.
Korzenie ładne, zielone.
- kubelkowa
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 3 lis 2015, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: München-Bayern
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Hej jestem świeżynka i dopiero zaczynam studiować całe forum. ;) W międzyczasie podrzucam zdjęcia moich nowych storczyków. Obydwa dostałam we wrześniu w prezencie, nadal są w trakcie kwitnienia, choć stopniowo już zaczynają gubić kwiaty. Na zdjęciu storczyki podlane dzień wcześniej. Nie używam żadnych nawozów (nie mam pojęcia co kupić - mieszkam w Niemczech). Od miesiąca podlewam deszczówką raz w tygodniu. Przelewam storczyki wodą i czekam aż ścieknie cała woda i wstawiam do osłonek. Staram się spryskiwać storczyki w miarę regularnie wodą (też deszczówka) ze względu na bardzo suche powietrze w mieszkaniu. Jak oceniacie ?
Pozdrawiam Kubełkowa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Moim zdaniem storczyki ok, wydaje mi się, że trochę za często podlewasz
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Witam, dostałam 2 dni temu od cioci storczyka - keiki. Miał już 2 korzenie i zaczątek pędu kwiatowego, więc zdecydowałyśmy odciąć go od "mamy", włożyłam go już w podłoże do storczyków. Pozostaje mi coś jeszcze prócz czekania na kwiaty? Czy takie maleństwo ma już kwiaty normalnego rozmiaru czy dopasowane do swoich gabarytów?
Na zdjęciu opisywany storczyk i rosnący pęd kwiatowy.
Na zdjęciu opisywany storczyk i rosnący pęd kwiatowy.
Pozdrawiam, Gosia:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Szczerze to nie jestem pewna czy wydoli ze wszystkim mając 2 korzenie tzn wzrost pędu, transport składników do liści i wzrost korzeni ale w sumie czas pokaże. Mój keiki jeszcze mniejszy niż ten na zdjęciu też wypuścił pęd, nawet ładnie urósł ale suma sumarum pączek się nie rozwinął tylko zsechł. Powinien mieć kwiaty normalnego rozmiaru.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 9 lis 2015, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Carlisle UK
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Witam!
Mam na imię Emilia i to mój pierwszy post na tym forum. Hoduję storczyki od kilku lat z całkiem niezłym powodzeniem. Moja kolekcja się ciągle powiększa, więc postanowiłam sięgnąć porady fachowców. Nie mam pojęcia jakie garunki dokładnie posiadam, ale najważniejsze, że są piękne i cieszą oko.
Podlewam nieregularnie zależnie od stanu podłoża. Nie stosuję kąpieli, bo zalałam w taki sposób dwa swoje storczyki. Do podlewania używam odżywki do storczyków. Kwiaty stoją na wschodnim oknie, na którym nie ma za dużo słońca albo na stole niedaleko okna.
Poniżej storczyk, który kwitnie już od kilku dobrych miesięcy, ostatnio trochę zgapiłam i za mocno go podlałam, za co storczyk zrzucił większość pięknych kwiatów.
Kolejny storczyk, który też pięknie kwitnie od kilku miesięcy. Ucięłam kilka suchych łodyżek, a kwiaty pojawiają się na innych. Mam jednak wątpliwość co do stanu liści tego storczyka. Liście wyglądają tak już od dłuższego czasu, jednak nie widzę, żeby rzutowało to na kwiaty.
Ten storczyk był już raz ratowany z opresji - tarcznik. Dzięki mojej Mamie udało nam się go uratować (mycie liści płynem do mycia naczyń) i odwdzięczył się kwiatami. Teraz jak widać łodyżka zaczyna usychać (od środka) i nie wiem, co może być tego przyczyną.
Najnowszy nabytek. Udało mi się dorwać storczyka z trzema kwitnącymi łodygami. Jak cały zakwitnie będzie piękny!
Tutaj moja mała problematyczna perełka. Dostałam na ślub, na miesiącu miodowym koleżanka zbyt hojnie mi go podlała i ratowanie z opresji zajęło mi kilka dobrych miesięcy. W końcu odwdzięczył się pięknymi i wieloma kwiatami. Od jakiegoś czasu ma te czarne kropki i zarysowania na liściach od spodu, ale nie rzutowało to na stan kwiatów. Nie mogłam też nic podobnego znaleźć w internecie, więc nie zrobiłam nic. Teraz pojawiła się pajęczynka na najmniejszym liściu (który ułamałam niechcący przed zdjęciem). Próbując coś zrobić umyłam go płynem do mycia naczyć zaraz przed zdjęciem, więc proszę zignorować pozostałości piany. Przy tej perełce na pewno potrzebuję rady! Storczyk jest odseparowany od innych.
Ostatni, swego czasu najpiękniejszy. Jak go dostałam, miał tylko kilka kwiatów i rozrósł się do ponad 20! Teraz jak widać zrzuca już kwiaty, ale puścił nowy pęd i nową łodyżkę z pąkami.
Ogólnie myślę, że kwiatom nie jest tak źle u mnie, wszystkie mają kwiaty.
Wszystkie sugestie i porady mile widziane. Dodam, że nigdy nie przesadzałam storczyków, zamierzam się za to zabrać w przyszłości.
Mam na imię Emilia i to mój pierwszy post na tym forum. Hoduję storczyki od kilku lat z całkiem niezłym powodzeniem. Moja kolekcja się ciągle powiększa, więc postanowiłam sięgnąć porady fachowców. Nie mam pojęcia jakie garunki dokładnie posiadam, ale najważniejsze, że są piękne i cieszą oko.
Podlewam nieregularnie zależnie od stanu podłoża. Nie stosuję kąpieli, bo zalałam w taki sposób dwa swoje storczyki. Do podlewania używam odżywki do storczyków. Kwiaty stoją na wschodnim oknie, na którym nie ma za dużo słońca albo na stole niedaleko okna.
Poniżej storczyk, który kwitnie już od kilku dobrych miesięcy, ostatnio trochę zgapiłam i za mocno go podlałam, za co storczyk zrzucił większość pięknych kwiatów.
Kolejny storczyk, który też pięknie kwitnie od kilku miesięcy. Ucięłam kilka suchych łodyżek, a kwiaty pojawiają się na innych. Mam jednak wątpliwość co do stanu liści tego storczyka. Liście wyglądają tak już od dłuższego czasu, jednak nie widzę, żeby rzutowało to na kwiaty.
Ten storczyk był już raz ratowany z opresji - tarcznik. Dzięki mojej Mamie udało nam się go uratować (mycie liści płynem do mycia naczyń) i odwdzięczył się kwiatami. Teraz jak widać łodyżka zaczyna usychać (od środka) i nie wiem, co może być tego przyczyną.
Najnowszy nabytek. Udało mi się dorwać storczyka z trzema kwitnącymi łodygami. Jak cały zakwitnie będzie piękny!
Tutaj moja mała problematyczna perełka. Dostałam na ślub, na miesiącu miodowym koleżanka zbyt hojnie mi go podlała i ratowanie z opresji zajęło mi kilka dobrych miesięcy. W końcu odwdzięczył się pięknymi i wieloma kwiatami. Od jakiegoś czasu ma te czarne kropki i zarysowania na liściach od spodu, ale nie rzutowało to na stan kwiatów. Nie mogłam też nic podobnego znaleźć w internecie, więc nie zrobiłam nic. Teraz pojawiła się pajęczynka na najmniejszym liściu (który ułamałam niechcący przed zdjęciem). Próbując coś zrobić umyłam go płynem do mycia naczyć zaraz przed zdjęciem, więc proszę zignorować pozostałości piany. Przy tej perełce na pewno potrzebuję rady! Storczyk jest odseparowany od innych.
Ostatni, swego czasu najpiękniejszy. Jak go dostałam, miał tylko kilka kwiatów i rozrósł się do ponad 20! Teraz jak widać zrzuca już kwiaty, ale puścił nowy pęd i nową łodyżkę z pąkami.
Ogólnie myślę, że kwiatom nie jest tak źle u mnie, wszystkie mają kwiaty.
Wszystkie sugestie i porady mile widziane. Dodam, że nigdy nie przesadzałam storczyków, zamierzam się za to zabrać w przyszłości.
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Witam swoją imienniczkę.
To że rośliny mają kwiaty, nie musi oznaczać że jest wszystko w porządku.. To pewne.
Phalaenopsisy kąpie się tylko do 2/3 lub 3/4 wysokości doniczki, tak by nie zamaczać miejsc wrażliwych jakimi są ich pochewki liściowe - skąd woda nie może odpłynąć. Nie należy lać po korzeniach, bo ulegają zniszczeniu, a przykładem dla Ciebie jest ten pierwszy. Podlewamy średnio raz na 7-14 dni, w zależności od koloru korzeni - które przed podlaniem powinny być srebrne, a także na ściankach doniczki nie powinny znajdować się krople wody. Zawsze jest lepiej wstrzymać się z podlewaniem 1-2 dni, jeżeli nie jesteśmy pewni.
Drugi storczyk ma pomarszczonego liścia/liście. Przyczyn może być kilka: za często podlewasz, za rzadko, za ciepło itd. Podejrzewam że winą może być zbyt suche powietrze, może grzejnik masz odkręcony na full? Polecam dobry sposób na podniesienie wilgotności wokół roślinom, jeżeli tego nie zrobiłaś jeszcze w inny sposób: dwie podstawki różnej wielkości, a między nimi woda. Woda nie powinna dotykać do doniczki. Wstaw może jeszcze zdjęcie korzeni tego storczyka.
Trzeciego na pewno należy przesadzić. Świadczy o tym rozłożone podłoże i stan korzeni wewnątrz. Podłoże powinno być przepuszczalne.
Jeżeli chodzi o tego z chorymi liśćmi, dobrze zrobiłaś oddzielając go od zdrowych. Sterylnym ostrym nożem lepiej jest usunąć chore części rośliny. To wygląda jak jakaś choroba grzybowa(?).Przesadź storczyka do nowego podłoża z nową doniczką, lub domestosem(albo innym środkiem) dokładnie umyj starą doniczkę i staralnie wypłucz. Przy okazji sprawdź korzenie w jakim są stanie. Uschnięte, zgniłe, lub z plamkami usuń, zostawiając zdrowe. Całą roślinę opryskaj miedzianem(ma działanie powierzchniowe i ma na celu ochronę roślin przed patogenami). Staraj się minimalnie przesuszyć ją po przesadzeniu 7-10 dni bez podlewania, by ewentualne rany przyschły. Nadal trzymaj roślinę na kwarantannie, najlepiej przez kilka miesięcy. Podlewaj niewielką ilością wody bez nawozu, staraj się nie zraszać, aż będziesz pewna że wszystko jest ok. Po przesadzeniu roślina może zrzucić kwiaty, lub po oprysku mogą pojawić się plamki(?) na płatkach, nie należy tym się przejmować, chyba że zaczekasz aż przekwitnie.
To że rośliny mają kwiaty, nie musi oznaczać że jest wszystko w porządku.. To pewne.
Phalaenopsisy kąpie się tylko do 2/3 lub 3/4 wysokości doniczki, tak by nie zamaczać miejsc wrażliwych jakimi są ich pochewki liściowe - skąd woda nie może odpłynąć. Nie należy lać po korzeniach, bo ulegają zniszczeniu, a przykładem dla Ciebie jest ten pierwszy. Podlewamy średnio raz na 7-14 dni, w zależności od koloru korzeni - które przed podlaniem powinny być srebrne, a także na ściankach doniczki nie powinny znajdować się krople wody. Zawsze jest lepiej wstrzymać się z podlewaniem 1-2 dni, jeżeli nie jesteśmy pewni.
Drugi storczyk ma pomarszczonego liścia/liście. Przyczyn może być kilka: za często podlewasz, za rzadko, za ciepło itd. Podejrzewam że winą może być zbyt suche powietrze, może grzejnik masz odkręcony na full? Polecam dobry sposób na podniesienie wilgotności wokół roślinom, jeżeli tego nie zrobiłaś jeszcze w inny sposób: dwie podstawki różnej wielkości, a między nimi woda. Woda nie powinna dotykać do doniczki. Wstaw może jeszcze zdjęcie korzeni tego storczyka.
Trzeciego na pewno należy przesadzić. Świadczy o tym rozłożone podłoże i stan korzeni wewnątrz. Podłoże powinno być przepuszczalne.
Jeżeli chodzi o tego z chorymi liśćmi, dobrze zrobiłaś oddzielając go od zdrowych. Sterylnym ostrym nożem lepiej jest usunąć chore części rośliny. To wygląda jak jakaś choroba grzybowa(?).Przesadź storczyka do nowego podłoża z nową doniczką, lub domestosem(albo innym środkiem) dokładnie umyj starą doniczkę i staralnie wypłucz. Przy okazji sprawdź korzenie w jakim są stanie. Uschnięte, zgniłe, lub z plamkami usuń, zostawiając zdrowe. Całą roślinę opryskaj miedzianem(ma działanie powierzchniowe i ma na celu ochronę roślin przed patogenami). Staraj się minimalnie przesuszyć ją po przesadzeniu 7-10 dni bez podlewania, by ewentualne rany przyschły. Nadal trzymaj roślinę na kwarantannie, najlepiej przez kilka miesięcy. Podlewaj niewielką ilością wody bez nawozu, staraj się nie zraszać, aż będziesz pewna że wszystko jest ok. Po przesadzeniu roślina może zrzucić kwiaty, lub po oprysku mogą pojawić się plamki(?) na płatkach, nie należy tym się przejmować, chyba że zaczekasz aż przekwitnie.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Melduję, że storczyk się zdeterminował i nakazał rosnąć pędowi kwiatowemu Ruszył zaraz po podlaniu.Goshia pisze:Witam, dostałam 2 dni temu od cioci storczyka - keiki. Miał już 2 korzenie i zaczątek pędu kwiatowego, więc zdecydowałyśmy odciąć go od "mamy", włożyłam go już w podłoże do storczyków. Pozostaje mi coś jeszcze prócz czekania na kwiaty? Czy takie maleństwo ma już kwiaty normalnego rozmiaru czy dopasowane do swoich gabarytów?
Na zdjęciu opisywany storczyk i rosnący pęd kwiatowy.
Pozdrawiam, Gosia:)
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
A ja mam pytanko takie. Mój storczyk jak go kupiłem miał dwa pędy. Gdy przekwitł jeden pęd mu usechł w całości. Drugiemu, po dłuższym czasie, uschła tylko końcówka pędu. I teraz zauważyłem, w miejscu gdzie ta sucha końcówka się kończy, a zaczyna żywy pęd, że puścił nowego pąka lub coś w tym rodzaju.
Moje pytanie jednak jest trochę inne, a mianowicie, czy ten drugi pęd odrośnie? Czy może storczyk zostanie już tylko z jednym pędem? Pytam, bo małżonka kupiła mi dzisiaj drugiego storczyka, również dwupędowego.
Mam nadzieję, że nie zgmatwałem zbytnio wypowiedzi.
Moje pytanie jednak jest trochę inne, a mianowicie, czy ten drugi pęd odrośnie? Czy może storczyk zostanie już tylko z jednym pędem? Pytam, bo małżonka kupiła mi dzisiaj drugiego storczyka, również dwupędowego.
Mam nadzieję, że nie zgmatwałem zbytnio wypowiedzi.
Pozdrawiam forumowiczów - Piotr
Moje maleństwa
Moje maleństwa
-
- ZBANOWANY
- Posty: 251
- Od: 22 kwie 2015, o 18:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Ten drugi, uschnięty raczej nie odrośnie, ale jeśli będzie roślina miała dobre warunki, to wypuści nowy pęd. Ja kupiłam z jednym pędem, a z czasem roślina dała mi drugi.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 9 lis 2015, o 21:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Carlisle UK
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Wybaczcie, że dopiero teraz się odzywam, ale wiecie Drogie Panie jak to jest w życiu i w domu.
Dziękuję serdecznie Emila707 za odpowiedź i przyznaję, że piękne masz imię
Z tymi kąpielami to jak powinny one wyglądać? Na ile wstawić do wody? Bo rozumiem, że tak ma wyglądać taka kąpiel.
Ja dopiero dzisiaj zamówiłam świeżą korę i jak przyjdzie będę przesadzać te kwiaty, które wymagają według Was przesadzania. Zmówiłam jedną paczkę kory do storczyków takiej gotowej do użycia i jedną paczkę kory (skorupek?) z kokosa. I teraz mam pytanie - które według Was lepsze? Czy mogę pomieszać i jaką różnicę to robi dla kwiata?
Wracając do mojego pierwszego postu - ten kwiat z pomarszczonymi liścmi ma już tak od około pół roku, stał wtedy na oknie, gdzie nie było grzejnika. Teraz fakt, jest grzejnik pod parapetem, ale nie jest włączony cały czas i nie na całą moc. Innym kwiatom to nie przeszkadza. Myślę, że ten się po prostu zmarszczył z innych powodów. Może go kiedyś przelałam? Nie wydaje mi się, jednak nie zaprzeczam.
Wszelkie uwagi i porady będą bardzo docenione! Dziękuję Wam!
Pozdrawiam ze strasznie deszczowej Anglii.
Dziękuję serdecznie Emila707 za odpowiedź i przyznaję, że piękne masz imię
Z tymi kąpielami to jak powinny one wyglądać? Na ile wstawić do wody? Bo rozumiem, że tak ma wyglądać taka kąpiel.
Ja dopiero dzisiaj zamówiłam świeżą korę i jak przyjdzie będę przesadzać te kwiaty, które wymagają według Was przesadzania. Zmówiłam jedną paczkę kory do storczyków takiej gotowej do użycia i jedną paczkę kory (skorupek?) z kokosa. I teraz mam pytanie - które według Was lepsze? Czy mogę pomieszać i jaką różnicę to robi dla kwiata?
Wracając do mojego pierwszego postu - ten kwiat z pomarszczonymi liścmi ma już tak od około pół roku, stał wtedy na oknie, gdzie nie było grzejnika. Teraz fakt, jest grzejnik pod parapetem, ale nie jest włączony cały czas i nie na całą moc. Innym kwiatom to nie przeszkadza. Myślę, że ten się po prostu zmarszczył z innych powodów. Może go kiedyś przelałam? Nie wydaje mi się, jednak nie zaprzeczam.
Wszelkie uwagi i porady będą bardzo docenione! Dziękuję Wam!
Pozdrawiam ze strasznie deszczowej Anglii.
- Emila707
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 sie 2013, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie!)
Re: Czy ze storczykiem wszystko w porządku - ocena stanu
Czas moczenia zależy od przepuszczalności podłoża, to ok. 15min. do 1 godziny. Aż korzenie w doniczce zrobią się soczyście zielone.
Każdy z tych składników można ze sobą dowolnie łączyć. Myślę że dobrze będzie jeżeli dasz dwie garści kory(może też być sama, bez dodatków) z jedną garścią kokosa. W przypadku Phalaenopsis lepiej jest gdy podłoże nie zawiera torfu, który zatrzymuje w sobie długo wilgoć.
A jak tam ten z tymi liśćmi pomarszczonymi? I jeszcze jedno. Czy pęd kwiatowy wyrasta z stożka wzrostu, tam gdzie powinien być młody liść? Jeżeli tak, to być może jest w tym przyczyna marnienia rośliny. Storczyk nie mogąc dalej wypuszczać liści, po woli kończy swoje życie. Ale to też nie jest przesądzone z góry. Był taki przypadek, że mimo łodygi wyrastającej z środka wzrostu, roślina dalej wypuszczała liście, tym samym kontynuując swój wzrost. Jeżeli to końcówka, to nie wyrzucaj rośliny. Normalnie o nią dbaj jak dotychczas, być może poratuje się wypuszczając basal keiki.
Każdy z tych składników można ze sobą dowolnie łączyć. Myślę że dobrze będzie jeżeli dasz dwie garści kory(może też być sama, bez dodatków) z jedną garścią kokosa. W przypadku Phalaenopsis lepiej jest gdy podłoże nie zawiera torfu, który zatrzymuje w sobie długo wilgoć.
A jak tam ten z tymi liśćmi pomarszczonymi? I jeszcze jedno. Czy pęd kwiatowy wyrasta z stożka wzrostu, tam gdzie powinien być młody liść? Jeżeli tak, to być może jest w tym przyczyna marnienia rośliny. Storczyk nie mogąc dalej wypuszczać liści, po woli kończy swoje życie. Ale to też nie jest przesądzone z góry. Był taki przypadek, że mimo łodygi wyrastającej z środka wzrostu, roślina dalej wypuszczała liście, tym samym kontynuując swój wzrost. Jeżeli to końcówka, to nie wyrzucaj rośliny. Normalnie o nią dbaj jak dotychczas, być może poratuje się wypuszczając basal keiki.
"Rośliny to zdrowe uzależnienie, nie choroba.."
Pozdrawiam , Emila ?
Pozdrawiam , Emila ?