Cymbidium - uprawa

ODPOWIEDZ
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1532
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Cymbidium-uprawa

Post »

Poradźcie mi, jak pzesadzić moje cymbidia.
Jak przejść cały proces przesadzania, obcinania korzeni i przygotowania kory??
W okolicach czerwca będę chciała je wystawić do ogrodu i wypadałoby, by już były w nowych ubrankach ;-) hihi
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Moje cymbidium też oczekuje na przesadzanie, więc tak sobie poradzimy:
podaję link -wspaniały jako lekcja poglądowa - wszyscy z niej korzystamy.
Pewnie też bym opisała , ale po co powielać znane opracowania , naprawdę przydatne.

Wczytaj się w te opisy , są zrozumiałe .
W razie wątpliwości pytaj ;:88 będziemy sie wspierać w tych..... cięciach i innych zabiegach.

http://www.storczyki.org.pl/uprawa/how2 ... index.html
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1532
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Dziękuję za link do stronki, będę czytać i uczyć się.
Wygląda na to, że cały zabieg powinien być dość łatwy a cymbidia są chyba dość wytrzymałe na cięcie korzeni.
Czy mogę coś poradzić, by przyśpieszyć ten proces, czy też pozostaje mi jedynie czekać do jesieni (bo chyba jesień jest okresem rozkwitu tych pięknych i dużych roślin??)
Przesyłam słoneczne pozdrówki
w imieniu moim i moich wdzięcznych cymbidii ;-)
Awatar użytkownika
agasta
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 389
Od: 18 kwie 2007, o 14:04
Lokalizacja: opolskie/Holandia

Post »

Witam. ja też mam cymbidium i też muszę je go przesadzić. Kupiłam dwa cymbidia ponad 3 miesiące temu. Jeden przekwitł po 1,5 miesiąca, drugi póki co dalej mi kwitnie, więc wstrzymuję się z przesadzaniem.
Obrazek


Co do stronki którą podałaś Jovanko, to też często ją odwiedzam. :) Dziś będę zamieszczać na niej moje zdjęcia storczyków. :D Od jakiegoś czasu pasjonuję się pstrykaniem fotek. niestety nie mam profesjonalnego aparatu, więc zdjęcia są, jakie są.
Kaśka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 18 paź 2006, o 22:50

Post »

Witam!

Mam Cymbidium niecały rok.Jak je dostałam pięknie kwitły, w tej chwili strasznie żółkną mi liście. Przeczytałam wiele książek i inf. na necie ale kompletnie nie wiem co robić. W każdej książce co innego :cry: POMOCY!!!
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1532
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witaj Kasiu!!
Najlepiej będzie jeśli wstawisz fotkę i zrobisz dokładny opis tego jak do tej pory dbałaś o swojego Cymbidka ;-)

Na początku moje Cymbidia też zaczynały żółknąć :( ale chyba to był proces naturalny związany z przekwitnięciem rośliny (??).
Teraz już mają się dobrze i zaczynają "coś" wypuszczać (przypuszczam, że to nowa pseudobulwa).
Jak często i jakie stosujesz nawozy i czy zraszasz liście wodą?
hmmm... a jak długo masz już tę roślinę? Zapewniłaś jej po kwitnieniu okres spoczynku (niższa temperatura i mniejsze nawodnienie) ??
Z moich obserwacji wynika, że Cymbidia lubią być zraszane ;-)
Co do nawozów to mogę się mylić (zobaczymy co Jovanka na to powie) ale chyba są to dość żarłoczne roślinki (jak na orchidee).
Swoje staram się nawozić co drugie nawadnianie.

Tak Agatko!!

Ja też w takich wypadkach obcinam i niczym się nie przejmuje ;-)
Chyba Cymbidia są jednymi z bardziej odpornych na nasze błędy roślin... :lol:
Kaśka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 18 paź 2006, o 22:50

Post »

dziekuje za szybka odpowiedź. Dorka a jak często podlewasz swoją Cymbidie? Ja przeczytałam w jednej książce, że przesuszać korzenie i dopiero podlewać i na poczatku własnie sie do tego stosowałam ale to była zima. Później przeczytałam, że należy ja zima podlewać raz na tydzień a latem codziennie a raz w tygodniu zasilać. I od kiedy zrobiło się dość ciepło na dworze zasilam ja raz na tydzień. A jeżeli chodzi o okres spoczynku to u mnie w domu jest chłodniej niz w wiekszości domówi podlewana była, tak jak juz wczesniej pisałam,dopiero gdy była ziemia całkiem sucha. Dostałam Cymbidium na imienieny czyli mam ją od 25.11 i wtedy kwitła.
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1532
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Kasiu...
znowu ze wstydem :oops: muszę się przyznać, że podlewam "jak mi się przypomni"
Czyli mniej więcej wygląda to tak jak u Ciebie (czasem żadziej).
Teraz większość roślin domowych muszę podlewać częściej, więc i cymbidiom będzie się dostawać częściej pić ;-)
W czerwcu chcę je wystawić do ogrodu i zostawić je tam aż do jesieni - podobno dobrze im to robi ;-)
Na kwitnienie chyba poczekamy do jesieni/zimy :( Tak jak u większości orchideii, kwitnienie jest inicjowane poprzez spadek temperatury otoczenia.

Nie wydaje mi się by codzienne podlewanie (nawet przy wysokich temperaturach) było dobre dla orchideii... Lepiej je delikatnie przesuszyć niż zalać!!

Trzymam kciuki za nasze Cymbidki ;-)
Storczykowe pozdrówki!!
Awatar użytkownika
agasta
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 389
Od: 18 kwie 2007, o 14:04
Lokalizacja: opolskie/Holandia

Post »

Ja moje cymbidium podlewam tak mniej wiecej 2 razy w tygodniu. Nawożę raz na 2 tygodnie.
W ogrodzie, w ktorym go kupilam, dostalam kartkę z informacja, że najlepiej wsadzic w doniczkę drewniany patyczek do szaszlykow i w ten sposob kontrolować czy ma mokro czy nie. A różnie to bywa w zależnosci od tego, czy masz je posadzone w ziemi, czy mieszance z korą itd. Do tej pory metoda sie sprawdza.
Awatar użytkownika
agasta
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 389
Od: 18 kwie 2007, o 14:04
Lokalizacja: opolskie/Holandia

Przesadzać czy nie?

Post »

Drogie koleżanki kwitnienie mojego drugiego cymbidium dobiega końca. Na 1 (trzy pierwsze zdjęcia) nie kwitnącym już od kilku tyg mam 4 przyrosty. Na drugim 2.
Zamieszczam zdjęcia i proszę o poradę. Przesadzać czy nie? Storczyka kupiłam w styczniu tego roku, ale kwiat zaczyna wychodzić z doniczki. Więc chyba jednak trzeba będzie przesadzać...
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1532
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

no no... jakie masz okazałe rośliny... fiu fiu...
Moje w większym stopniu wychodziły z doniczki i z tego powodu muszę (chcę) je przesadzić.
Przy okazji można zrobić przegląd tego co w doniczce i korzeniach "piszczy".
Masz nowe przyrosty - GRATULEJĘ!! (ja tz mam ;-) więc wiem jaka to radość).
Myślę, ze dobrze będzie zrobić dla nich miejsce w doniczece (większa doniczka + redukcja o stare korzenie). A następnie ---> do ogrodu, by nabierały tam MOCY i chęci na kwitnienie.
Słoneczne pozdrówki dla Ciebie - Agatko i Twych pięknych Cymbidków!!
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Agatko, Dorko -miłe storczykanki ;:30

Tak myślę ;:24 ,ze te przyrosty muszą sobie swobodnie urosnąć do wielkości jakby....wykształcającej się pseudobulwy /ok.8-10 cm/
Bezpieczniej :P będzie dzielić i musi być , co dzielić.

Myślę, że link, który podałam wcześniej o podziale cymbidium , przyda się nam wszystkim.

-chociaż .....ciasnotą ich nie należy się tak przejmować.
Nadmiar przestrzeni może spowodować ...pójście w wypełnienie doniczki korzeniami .
Czyli może nastąpić odwrócenie uwagi :roll: , a myślenie o kwitnieniu będzie dla storczyka drugoplanowe.
Nie jest to regułą , ale :roll: ..bywa.


pozdrawiam storczykowo
Jovanka ;:100
panda7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1532
Od: 9 lis 2006, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Jovanko
na to bym nie wpadła :oops:
W takim wypadku nie będę obcinać korzeni (no chyba, że trafi się coś brzydkiego), a tylko zmienię doniczki.
Nie mogłam trafić doniczek pod storczyki w tej wielkości, więc kupiłam zwykłe i je podziurawię - chyba to wystarczy (?)
Ja i moje roślinki jesteśmy Ci OGROMNIE WDZIĘCZNI!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”