Problemy ze storczykami

[Emila707]

Czasem gdy z naszą rośliną dzieje się to co naturalne, zaczynamy panikować. Nie widać żadnych niepokojących zmian, takich jak chociażby żółta obwódka między zdrową, a zmianą na końcówce liści. Nie wygląda to dla mnie na coś groźnego, a poparzenie słoneczne(ewentualnie stała za blisko kaloryfera). Choć zdjęcie jest nieco niewyraźne. Słońce ostatnio nawet troszkę mocniej operowało, mimo że powinien leżeć jeszcze śnieg. Skoro odciąłeś te końcówki liści roślinie, zabezpieczyłeś je sproszkowanym węglem drzewnym(ewentualnie cynamonem, wyłącznie na skaleczone miejsca w przypadku braku węgla drzewnego)?

[ana443]

Witam

Mam problem ze swoim storczykiem. Zrzucił kwiaty i zaczął więdnąć, więc podcięłam go tak jak mi radziliście. Przez jakiś czas było w porządku, nawet zaczął wypuszczać jakieś malutkie pędziki z łodygi, ale za nic w świecie nie chciał zakwitnąć. Dodatkowo zauważyłam, że znowu zaczął od góry, tzn łodygi zaczęły więdnąć, a korzenie napowietrzne usychać. Dodatkowo zauważyłam pleśń na tych korzeniach i nie wiem czy w ziemi też jej nie ma. Dodaję zdjęcia w celu zdiagnozowania problemu Podlewam go raz na tydzień albo i rzadziej, tzn wtedy, kiedy korzenie robią się srebrno zielone. Dodatkowo porobiłam dziurki w doniczce w celu lepszej cyrkulacji powietrza, ale chyba popełniłam jeden błąd, bo dodatkowo wsadziłam go do doniczki plastikowej, minimalnie większej od tej w której jest i może po prostu było za mało dopływu powietrza i to wszystko zaczęło gnić....Co robić? Przesadzić go czy nie ruszać? Pomóżcie:( Dodatkowo na liściu pojawiła się jakaś skaza i nie wiem od czego to jest?

[Floro - Fob]

A ta skaza na liściu to uszkodzenie mechaniczne?Zmiany są suche? I ostatnie: pleśń najlepiej zwalczyć chemią

[ana443]

Nie wiem czy mechaniczne, kurczę, nie wiem czy miał tak od początku czy teraz od niedawna przyznam szczerze, wygląda jakby go ktoś naciął i tak zostało i się zasuszyło. Chemią tzn czym? Czyli nie przesadzać?

[Poziomkowa]

Jak dla mnie Twój storczyk został albo przenawożony, albo "zasolony" podlewaniem wodą z kranu, która jest twarda i ma za dużo minerałów. Powoduje to wytrącanie się soli i składników mineralnych na wierzchniej warstwie kory i korzeni, które robią się brązowe.
Jaką wodą je podlewasz i jak długo rośnie w tym podłożu?
Jeśli kranówką, to konieczne jest przesadzanie co roku.
Korzenie w środku doniczki i liście wyglądają zdrowo.

[ana443]

W tym podłożu jest od lipca, bo właśnie wtedy go dostałam. Podlewam właśnie wodą z kranu :/ Tzn nawet nie podlewam, ale namaczam, wkładam go do naczynia z wodą na jakąś godzinkę. Czyli, co ta pleśń nie przeszkadza? Nic się nie będzie przez nią dziać? Dlaczego on nie chce mi kwitnąć tylko usycha?

[Poziomkowa]

Ja bym go teraz nie przesadzała, tylko wymieniła warstwę wierzchnią podłoża.

Po wymianie podlewaj tylko przegotowaną, odstaną wodą z kranu.

Jak się sytuacja nie polepszy do wiosny lub pogorszy (tfu tfu), wtedy dopiero przesadzanie.

A co do tej "pleśni" to ja nie jestem pewna, czy to w ogóle pleśń. Spróbuj to delikatnie zdjąć np patyczkiem do uszu.

I przeczytaj ten wątek:

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=16061

Co do kwitnienia - jak storczyk będzie miał dobre warunki, to zakwitnie ;)

[emija]

Witam, zalogowałam się tutaj, ponieważ szukając ratunku dla mojego storczyka przejrzałam Wasze forum i stwierdziłam że jest tutaj bardzo dużo osób, które bardzo dobrze znają temat (ja jestem laikiem) niestety nie znalazłam nic co by mi nie pomogło. Jakieś pół roku temu przeprowadziłam się z moimi czterema storczykami do nowego mieszkania, nie zareagowały dobrze na to, i po kilku miesiącach wzmożonej pielęgnacji wszystkie niemalże równocześnie wypuściły pędy i po czasie pączki, jednak po czasie pojawił się problem, przy najbardziej dorodnym okazie, mojej dumie liście zaczęły więdnąć, paczki przysychać, a korzenie zrobiły się białe, nie nie wiem co mam robić, proszę o pomoc.

[Poziomkowa]

Jak często są podlewane i nawożone Twoje storczyki, czym i w jaki sposób?

Czy były kiedyś przesadzane? Jeśli nie to jak długo rosną w obecnym podłożu?

No w jakiej temperaturze je trzymasz i na którym oknie?

[Emila707]

Ana443, na Twoim miejscu bym go wyciągnęła z tej doniczki i sprawdziła stan korzeni. Jak dla mnie, to nie wygląda zbyt ciekawo. W szczególności że pojawiła się na korzeniach biała pleśń. Myślę też, że korzenie być może, nie wszystkie - podgniwają. Miałam podobną sytuację. Jednak użyłam zamiast jakiegoś chemicznego środka, Biosept. Użyłam według informacji na opakowaniu. Końcówki uciętych korzeni posyp sproszkowanym węglem drzewnym, możesz też dodać z garść do nowego podłoża. Co w przyszłości zapobiegnie takim sytuacjom.
Co do uszkodzenia, to tylko mechaniczne. Nie ma co z tego powodu panikować.

Emija, Poziomkowa słuszne pytania zadaje. Należy dokładnie opisać pielęgnację rośliny. Bo po strzępach trudno cokolwiek powiedzieć.

[bartosz les]

Emija, podejrzewam że storczyk został przelan,korzenie wyglądają na martwe,wyjmij storczyka z doniczki,wytnij martwe korzenie i zasadź ponownie w nowej ziemi,liście te pomarszczone podejrzewam że odpadną i wyrosną nowe. Ale może ktoś ma inne zdanie,po czekaj na rady ekspertów.

[ana443]

Ok dostosuję się do Waszych rad.

Posty dotyczące podlewania zostały przeniesione tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=28
A o braku kwitnienia można poczytać tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 3&start=98

wanda

[PanRoslinka]

Witam. Miałem kiedyś takiego ładnego kwiatka, gęsto liści w doniczce miał jak widać na zdjęciu 1, ale po jakimś czasie zaczął gubić liście, aż zostało to co widać na fotce 3. Tylko jakoś tak dziwnie, nie żółkły tylko szarzały i po dotknięciu obłamywały się u nasady bulwy, jakby suche były. Dziś poobrywałem te suche bulwy i zostawiłem to co widać na fotce 2. Korzonki jak widać ładne są, wilgotne ,nie przesuszone. Tak to by wyglądało, jakby coś blokowało wodę w korzeniach, a liście wysychały. Poza tym te bulwy jakieś pomarszczone się zrobiły i puste jak nadmuchane woreczki. Spotkał się ktoś z takim czymś? Jak myślicie, będzie coś z tych trzech listków, które zostały? Pozostaję czujny....