Chory storczyk - porady

ODPOWIEDZ
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroba storczyków

Post »

Niestety... w okolicach nasady liści, masz kolonie wełnowców lub nawet i innych insektów /Boisduval scale/.To jest widoczne - w pierwszym i drugim przypadku mamy do czynienia z podobnymi koloniami a'la kokony/kłębki watki..
To miejsce jest "łakomym kąskiem" i zawsze podlega stałej kontroli w storczykach.

Szkodniki niestety...sieją spustoszenie.Wysysają i uszkadzają tkanki wokół swojego siedliska - działa zasada "czymś muszą pożyć".
W przypadku "sysaków" jest podwójne zagrożenie: po pierwsze niszczą nakłuwając, po drugie robią drogę do wnikania patogenów.
Czasami zbyt póżna reakcja moze nie uratować storczyka, zwłaszcza gdy zostanie zaatakowana roślina poprzez wiązki przewodzące.

Mozna zastosować krzyżowe działanie:
zastosować preparat oczyszczający ze szkodników/najlepiej w spray'u Provado.../.
a póżniej...zastosowac śr.p/grzybowy...

Pozdrawiam JOVANKA
Awatar użytkownika
wilczek
100p
100p
Posty: 150
Od: 4 kwie 2011, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Choroba storczyków

Post »

Witam wszystkich. Na moim storczyku pojawiły się przezroczyste twarde plamki takie na milimetr może dwa. Każda plamka przezroczysta ma w środku jakby w liściu czarny punkcik. Te przezroczyste plamki widać tylko od spodu liścia, z wierzchu wygląda zdrowo. Tych punktów dziś przybyło, są tylko na jednym liściu. Co to może być?
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroba storczyków

Post »

Trudno ...Wilczku,
nie oczekuj zgadywania...gdy sam nic wiecej nie określasz poza skutkami czegoś na czymś.
Nawet nie wiadomo o jaki storczyk chodzi i co mu robisz,ze ma kropki, krosteczki itp...
Do oceny potrzebny jest opis uprawy, stanowiska i foto pacjenta.

Posty bez merytoryki jak Twój ,zaliczyć mozna tylko do zgadywanek.

Pozdrawiam JOVANKA
Awatar użytkownika
ewag
50p
50p
Posty: 57
Od: 20 sty 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroba storczyków

Post »

Co to za diabelstwo?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Merghen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1239
Od: 13 gru 2010, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Choroba storczyków

Post »

Chyba atak czegoś żerującego - wciornastki, przędziorek ale mogę się mylić.
Awatar użytkownika
borygo27
100p
100p
Posty: 118
Od: 4 lis 2011, o 13:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroba storczyków

Post »

Niestety jeden z moich storczyków tak jakby usechł,po tym jak wypuścił po raz drugi od kiedy jest ze mną kwiaty,wszystkie łodygi zaczęły schnąć az w końcu zostały takie badyle,nie widzę ani nowych ani tych korzeni co wychodzą z doniczki(one też jakby uschły)Czy sie odrodzi czy to już moja klęska jeśli chodzi o storczyki?
Drobiazgi sprawiają, że niepostrzeżenie i cicho wchodzi wielkie szczęście
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroba storczyków

Post »

wszystkie łodygi zaczęły schnąć aż w końcu zostały takie badyle,nie widzę ani nowych ani tych korzeni co wychodzą z doniczki
To nie jest tragedia.W ten sposób również kończą kwitnienie falenopsisy.Tylko ....u nas czasami rodzi sie nadzieja na
przedłużanie lub na zrobienie rozgałęzienia.
A to sama roślina wie lepiej ;:7 co ma zrobić.

Po intensywnym kwitnieniu storczyk musi troszkę odpocząć.I żadnego pośpiechu w tym nie ma.Pozornie może nic nie widać,ale wegetacja trwa.
A wzrost liścia ,czy korzeni ....trwaaaaaaa....... .Na następne kwitnienie i tak czekamy ok.1 roku.
Więc roślina ma czas na wszystko...... :lol:
Korzenie mogą być uszkodzone powierzchownie- na skutek złej wody, popalone nawożeniem lub zaatakowane grzybową infekcją.Póki są twarde, troszkę wewnętrznie pracują.Potrafią nawet na takich sfatygowanych wytworzyć nowy przyrost korzenia,czy odgałęzienie. Ale warto przemyśleć i usunąć przyczynę tych niedomagań..

W fazie "po kwitnieniu" rozpoczynamy normalną pielęgnację aby dojść ze storczykiem w... kolejny sezon z kwiatami.

Powodzenia życzę - JOVANKA
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1484
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Prosze o pmoc w identyfikacji choroby.

Post »

Proszę o pomoc w identyfikacji choroby. Mimo infekcji wypuszcza nowe listki, oraz ładnie kwitnie. Opryskałam kilkakrotnie Miedzianem, ale mam wrażenie ,że niewiele to pomogło. Będę wdzięczna za pomoc.

Obrazek

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Awatar użytkownika
Damiano12318
200p
200p
Posty: 317
Od: 26 lip 2011, o 21:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk, Zgorzelec, Siekierczyn

Re: Prosze o pmoc w identyfikacji choroby.

Post »

Czarne plamy są wynikiem infekcji bakteryjnej grzybiczej .
Myślę,ze trzeba ponowić zabezpieczenie tych miejsc czarnych ,silniejszym środkiem/Previcur. Miedzian/ Podłoże również
odkazić!
Jednak uprzednio, przed środkami chemicznymi zgnilizna miejscowa (przypuszczam że to może być to) musi być usunięta -skalpel,żyletka .Tak... do żywej /czystej tkanki.Przy braku tych środków, można spirytusem ( miejscowo) Podpalić i czekać aż płomień sam zgaśnie czekać aż ostygnie. wyciąć do zdrowej tkanki. Po zabiegu trzeba zapudrować węglem drzewnym lub cynamonem. Jeżeli się mylę to przepraszam ale miejsca jeżeli się powiększają należy usunąć. oraz odizolować od innych storczyków!
Pozdrawiam. Damian
Mój zielony parapet
MirkaS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1484
Od: 25 mar 2009, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu

Re: Prosze o pmoc w identyfikacji choroby.

Post »

Dziękuje za informację . Miejsca chorobowe wycięłam żyletka, zasypałam węglem.Zgnilizna kojarzy mi się ze zmiękczona tkanka, w tym przypadku jest to raczej sucha tkanka tyle ,że ciemna. Opryski Miedzianem stosowałam już wcześniej , teraz zakupiłam Previcur. Listki ze zmianami chorobowymi również wycięłam. Teraz pozostaje tylko cierpliwie czekać i mieć nadzieje ,że uda się wyleczyć moja piękność.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
saklawi
50p
50p
Posty: 86
Od: 1 maja 2010, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Problem ze storczykiem

Post »

Witam,

Od niedawna mam 5 storczyków i pojawiło się kilka problemów:
1. Początkowo zaczęły im schnąć liście, od środka żółkły, robiły się jakby cienkie mimo podlewania. Wywnioskowałem, że może to wynikać właśnie z zbyt obfitego podlewania. Problem powiedźmy, że zniknął.
2. Storczyki ładnie wypuściły pędy kwiatowe, zaczęły pojawiać się zalążki kwiatków, po czym pędy pokryły się kropelkami klejącej rosy (teraz nawet liście się kleją) i stopniowa zamarły, zbrunatniały, jakby wyschły... :( Załączam zdjęcia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Może przesadziłem z nawozami? Podlewałem je nawozem płynnym rozpuszczalnym w wodzie. Tyle, że woda spływa, kora pozostaje sucha... Może lepiej je np. raz na jakiś czas moczyć w misce? Proszę o poradę...

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Damiano12318
200p
200p
Posty: 317
Od: 26 lip 2011, o 21:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk, Zgorzelec, Siekierczyn

Re: Problem ze storczykiem

Post »

Te klejące kropelki to tzw. proces gutacji roślina go przeprowadza gdy ma za dużo w sobie składników pokarmowych i nie ma go gdzie "wydalić" a więc "wydala" przez aparaty szparkowe (chyba przez takie bo zapomniałem nazwy :D) To że pędy usychają to jest to proces normalny oznacza że storczyk nie chce już kwitnąć, woli jakby to nazwać hmm... odpocząć :D a mógłbyś sfotografować stan liści ułatwi to diagnozę. ;:108
Pozdrawiam. Damian
Mój zielony parapet
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 855
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Problem ze storczykiem

Post »

saklawi pisze:Może przesadziłem z nawozami? Podlewałem je nawozem płynnym rozpuszczalnym w wodzie. Tyle, że woda spływa, kora pozostaje sucha... Może lepiej je np. raz na jakiś czas moczyć w misce? Proszę o poradę...
Witaj,

To ja się wypowiem, co do tego.
Nawozimy stosując dawkę zmniejszoną do 1/4 tej, którą zalecił producent na etykiecie.
Najlepiej co trzecie, czwarte moczenie nie stosować nawozu, by wypłukały się nadmierne bodajże sole.
Moczymy - nie przelewamy, ponieważ i korzenie i podłoże musi dobrze nasiąknąć. Czyli właśnie do np. miski wypełnionej wodą wkładamy doniczkę ze storczykiem (ja zanurzam na maksymalną wysokość, tak by nie zalać liści i ich zagłębień - ewentualne wpadki wycieram, inni polecają zanurzenie na wysokość 2/3 doniczki) i zostawiamy ją tam na min. 20 min. Niektórzy zostawiają na całą noc, ale najlepiej robić to za dnia, by podłoże zdążyło trochę przeschnąć do nocy, kiedy temperatura spada :wink:
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”