Zalany storczyk - jak go ratować ?
Re: Zalane orchidee
Witaj karo 233
No cóż... nie ma się czym załamywać....
Z opisu wynika,ze pierwsze keiki ,które rośnie, ma się świetnie więc masz identyczną roślinę
I to juz był sygnał,ze storczyk nie funkcjonuje prawidłowo.Keiki bez przyczyny nie powstaje.
Ostatni okres stał się dopełnieniem upadku.
Takie przypadki wcale nie są rzadkością w kolekcjach.
To naturalna selekcja słabych roślin nie wnikając w przyczyny.
Oczywiście warto je znać/poznać.... aby błędów w uprawie było jak najmniej w... przyszłości.
Powodzenia z nową orchideą.
Operujemy na forum nazwami więc ....z opisu "pasuje mi " ,ze mówimy o storczyku Phalaenopsis -skrót.Phal
po polsku również jest ładna nazwa falenopsis. .I tego się trzymajmy.
Piszesz córcia - a skąd płeć ... z orchidei ? ,gdy powiesz falenopsis to będzie pewnie synek
Pozdrawiam JOVANKA
No cóż... nie ma się czym załamywać....
Z opisu wynika,ze pierwsze keiki ,które rośnie, ma się świetnie więc masz identyczną roślinę
I to juz był sygnał,ze storczyk nie funkcjonuje prawidłowo.Keiki bez przyczyny nie powstaje.
Ostatni okres stał się dopełnieniem upadku.
Takie przypadki wcale nie są rzadkością w kolekcjach.
To naturalna selekcja słabych roślin nie wnikając w przyczyny.
Oczywiście warto je znać/poznać.... aby błędów w uprawie było jak najmniej w... przyszłości.
Powodzenia z nową orchideą.
Operujemy na forum nazwami więc ....z opisu "pasuje mi " ,ze mówimy o storczyku Phalaenopsis -skrót.Phal
po polsku również jest ładna nazwa falenopsis. .I tego się trzymajmy.
Piszesz córcia - a skąd płeć ... z orchidei ? ,gdy powiesz falenopsis to będzie pewnie synek
Pozdrawiam JOVANKA
Re: Zalane orchidee
Tak wyglądała moja orchidea w ubiegłym roku. Keiki zakwitło na matce, bałem się je rozdzielić, żeby nie uschły. Potem zostały rozdzielone i radziły sobie dobrze... Aż do zalania:(
Zalana matka:
Nie chciałem już wyjmować jej z doniczki, by pokazać jak źle wyglądają korzenie. Jeszcze bardziej by się męczyła. Wysuszyłem trochę korę, ale na doniczce nadal pojawiają się jakieś krople wilgoci. Nie podlewam na razie. Niech odpoczywa. Powiedzcie proszę,że przeżyje..
- 3velyna
- 500p
- Posty: 855
- Od: 21 mar 2012, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk
Re: Zalane orchidee
Wiesz, mi się wydaje, że storczyk ma za dużą doniczkę, jak na swój stan i biorąc pod uwagę, że w podłożu jest mało korzeni (jest za dużo kory i nie nadąża szybko przesychać w głębi, stąd ciągłe krople na ściankach).
Ja na pewno nie zostawiłabym go w niej. Wyciągnęłabym, usunęła martwe korzonki zdezynfekowanym nożykiem i zasypała ranki sproszkowanym węglem (można też cynamonem). Odczekała pare dni aż się zasuszą i w tym czasie zwiększyła wilgotność powietrza wokół niego poprzez ustawienie podstawek z wodą. Później w zależności od ilości żywych korzonków wybrałabym jakąś metodę reanimowania go. Jest na Forum taki wątek na przykład, tam są storczyki i w gorszym stanie, więc nie trać nadziei
Mi osobiście ciężko powiedzieć, co masz dalej robić, gdy nie widzę ile ma tych korzonków w doniczce
Ja na pewno nie zostawiłabym go w niej. Wyciągnęłabym, usunęła martwe korzonki zdezynfekowanym nożykiem i zasypała ranki sproszkowanym węglem (można też cynamonem). Odczekała pare dni aż się zasuszą i w tym czasie zwiększyła wilgotność powietrza wokół niego poprzez ustawienie podstawek z wodą. Później w zależności od ilości żywych korzonków wybrałabym jakąś metodę reanimowania go. Jest na Forum taki wątek na przykład, tam są storczyki i w gorszym stanie, więc nie trać nadziei
Mi osobiście ciężko powiedzieć, co masz dalej robić, gdy nie widzę ile ma tych korzonków w doniczce
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Re: Zalane orchidee
Co do doniczki możesz mieć racje. Przypomniało mi się, że po odcięciu od matki, córka została przeniesiona do doniczki matki. Matce zakupiono nową. Z tym, że przez dosyć długi okres kwitła i rosła bez problemów. Postaram się jutro wyjąć jeszcze raz storczyka z doniczki i zrobić zdjęcie korzeni.
Re: Zalane orchidee
- 3velyna
- 500p
- Posty: 855
- Od: 21 mar 2012, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk
Re: Zalane orchidee
Liście zawsze są 'do bani', gdy z korzeniami się coś dzieje ale u Twojego widzę odpowiednio dużo dobrych korzonków (nie są one zielone, bo były w głębi podłoża, gdzie nie docierało światło - brak chlorofilu), z czego bodajże dwa się przedłużają (?). Powinno wystarczyć przeniesienie rośliny do odpowiednio małej doniczki (nie tej standardowej o średnicy 12 cm ), ale jej musisz już szukać na Internecie, bo w sklepach mają z mojego doświadczenia same duże
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Re: Zalane orchidee
O kurczę, dobrze, że mi powiedziałaś o tych doniczkach. Ja już dziś na giełdzie kwiatowej byłam, dużą 12 cm doniczkę zakupiłam, mąż mi powypalał dziurki na dole, ale nic to... znalazłam mniejszy kubek po Starbucksie i zaraz tam go umieszczę. Nie dam za wygraną, musi mi wyzdrowieć i kwitnąć - innego wyjścia nie ma!
Bardzo dziękuję.
Bardzo dziękuję.
- 3velyna
- 500p
- Posty: 855
- Od: 21 mar 2012, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk
Re: Zalane orchidee
Najlepiej gdyby był przeźroczysty - korzenie falków biorą udział w fotosyntezie dziurki przydadzą się też na ściankach bocznych, dla stabilizacji możesz na dno wysypać wygotowany żwirek lub keramzyt. Posłuży on także za drenaż i przyda się jako uzupełnienie miejsca, do którego nie sięgają korzonki. Powodzenia
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Re: Zalane orchidee
Jest przezroczysty - wygląda jak taki kubek do piwa festynowy, tylko trochę mniejszy. Dziurkę kolejną mąż wypalił na dole, mam keramzyt, ale nie wpadłam na to, żeby tam go wsypać. Zaraz może to poprawię, to już byłby 3 raz dzisiaj, więc trochę się boję, że go do reszty zmaltretuję. Korzenie starałam się włożyć tak, żeby kora ich nie przykrywała, są na wierzchu. A te dziurki zaraz delikatnie wytnę. Dziękuję Ci za rady - Twoja pomoc jest nieoceniona.
Re: Zalane orchidee
Wy się tu zajmujecie prawie zdrowym kwiatkiem, a mój już umiera. Czuję to. Pomóżcie:((((
- 3velyna
- 500p
- Posty: 855
- Od: 21 mar 2012, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk
Re: Zalane orchidee
Oho..
I Ty go z takimi korzeniami ponownie włożyłeś wtedy do doniczki..? Eee..
Wszystkie korzenie puste, zgniłe, miękkie - usuwasz zdezynfekowanym narzędziem (np. nożykiem + woda utleniona/ alkohol) i po każdym cięciu dezynfekujesz je. Gdy już wszystkie usuniesz, wtedy zasypujesz miejsca cięć węglem (np. aptecznym - carbo activ w kapsułkach, otwierasz je i wysypujesz węgiel) lub cynamonem (tylko w konkretnych miejscach, uważając, by na zdrowe się nie osypywał).
Następnie zrób fotkę, jak wygląda bez usuniętych korzonków, by można było ocenić, jaką metodę reanimacji najlepiej obrać
Może wcale nie być aż tak źle, zawsze można liczyć, że zechce wypuścić basal-keiki.
Aha i obetnij także pędy (również zasyp ranki), ponieważ bardzo osłabiają storczyka w słabej kondycji
I Ty go z takimi korzeniami ponownie włożyłeś wtedy do doniczki..? Eee..
Wszystkie korzenie puste, zgniłe, miękkie - usuwasz zdezynfekowanym narzędziem (np. nożykiem + woda utleniona/ alkohol) i po każdym cięciu dezynfekujesz je. Gdy już wszystkie usuniesz, wtedy zasypujesz miejsca cięć węglem (np. aptecznym - carbo activ w kapsułkach, otwierasz je i wysypujesz węgiel) lub cynamonem (tylko w konkretnych miejscach, uważając, by na zdrowe się nie osypywał).
Następnie zrób fotkę, jak wygląda bez usuniętych korzonków, by można było ocenić, jaką metodę reanimacji najlepiej obrać
Może wcale nie być aż tak źle, zawsze można liczyć, że zechce wypuścić basal-keiki.
Aha i obetnij także pędy (również zasyp ranki), ponieważ bardzo osłabiają storczyka w słabej kondycji
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Re: Zalane orchidee
Cynamonem takim zwykłym??
Re: Zalane orchidee
No coś Ty, mój storczyk wcale nie jest prawie zdrowy, on wyglądał podobnie do Twojego. Po prostu na zdjęciu jest już po uciętych zdechlakach, wysuszony (suszyłam go trochę suszarką letnim strumieniem) przesadzony i się bidulek reanimuje.
BTW. 3velyna, kiedy teraz mam zanurzyć w kąpieli mojego schorowanego felcia?
BTW. 3velyna, kiedy teraz mam zanurzyć w kąpieli mojego schorowanego felcia?