Zalany storczyk - jak go ratować ?

ODPOWIEDZ
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2422
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zalane orchidee

Post »

Witaj karo 233
No cóż... nie ma się czym załamywać....
Z opisu wynika,ze pierwsze keiki ,które rośnie, ma się świetnie ;:63 więc masz identyczną roślinę
I to juz był sygnał,ze storczyk nie funkcjonuje prawidłowo.Keiki bez przyczyny nie powstaje.
Ostatni okres stał się dopełnieniem upadku.
Takie przypadki wcale nie są rzadkością w kolekcjach.
To naturalna selekcja słabych roślin nie wnikając w przyczyny.
Oczywiście :idea: warto je znać/poznać.... aby błędów w uprawie było jak najmniej w... przyszłości.

Powodzenia z nową orchideą.
Operujemy na forum nazwami więc ....z opisu "pasuje mi " :lol: ,ze mówimy o storczyku Phalaenopsis -skrót.Phal
po polsku również jest ładna nazwa falenopsis.
.I tego się trzymajmy.

Piszesz córcia - a skąd płeć ... z orchidei ? ,gdy powiesz falenopsis to będzie pewnie synek :;230

Pozdrawiam JOVANKA
Awatar użytkownika
karo233
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 7 wrz 2011, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zalane orchidee

Post »

Obrazek
Tak wyglądała moja orchidea w ubiegłym roku. Keiki zakwitło na matce, bałem się je rozdzielić, żeby nie uschły. Potem zostały rozdzielone i radziły sobie dobrze... Aż do zalania:(

Zalana matka:
Obrazek

Nie chciałem już wyjmować jej z doniczki, by pokazać jak źle wyglądają korzenie. Jeszcze bardziej by się męczyła. Wysuszyłem trochę korę, ale na doniczce nadal pojawiają się jakieś krople wilgoci. Nie podlewam na razie. Niech odpoczywa. Powiedzcie proszę,że przeżyje..:(
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 855
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Zalane orchidee

Post »

Wiesz, mi się wydaje, że storczyk ma za dużą doniczkę, jak na swój stan i biorąc pod uwagę, że w podłożu jest mało korzeni (jest za dużo kory i nie nadąża szybko przesychać w głębi, stąd ciągłe krople na ściankach).

Ja na pewno nie zostawiłabym go w niej. Wyciągnęłabym, usunęła martwe korzonki zdezynfekowanym nożykiem i zasypała ranki sproszkowanym węglem (można też cynamonem). Odczekała pare dni aż się zasuszą i w tym czasie zwiększyła wilgotność powietrza wokół niego poprzez ustawienie podstawek z wodą. Później w zależności od ilości żywych korzonków wybrałabym jakąś metodę reanimowania go. Jest na Forum taki wątek na przykład, tam są storczyki i w gorszym stanie, więc nie trać nadziei :wink:

Mi osobiście ciężko powiedzieć, co masz dalej robić, gdy nie widzę ile ma tych korzonków w doniczce :wink:
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Awatar użytkownika
karo233
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 7 wrz 2011, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zalane orchidee

Post »

Co do doniczki możesz mieć racje. Przypomniało mi się, że po odcięciu od matki, córka została przeniesiona do doniczki matki. Matce zakupiono nową. Z tym, że przez dosyć długi okres kwitła i rosła bez problemów. Postaram się jutro wyjąć jeszcze raz storczyka z doniczki i zrobić zdjęcie korzeni.
Awatar użytkownika
annawia
100p
100p
Posty: 114
Od: 13 sie 2012, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zalane orchidee

Post »

Pomocy!!
mój storczyk został zalany, a w dodatku liście ma jakieś takie do bani. Jak go ratować? I czy jeszcze da się go ratować?
Liście:
Obrazek

Korzenie:
Obrazek
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 855
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Zalane orchidee

Post »

Liście zawsze są 'do bani', gdy z korzeniami się coś dzieje :wink: ale u Twojego widzę odpowiednio dużo dobrych korzonków (nie są one zielone, bo były w głębi podłoża, gdzie nie docierało światło - brak chlorofilu), z czego bodajże dwa się przedłużają (?). Powinno wystarczyć przeniesienie rośliny do odpowiednio małej doniczki (nie tej standardowej o średnicy 12 cm :wink: ), ale jej musisz już szukać na Internecie, bo w sklepach mają z mojego doświadczenia same duże :wink:
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Awatar użytkownika
annawia
100p
100p
Posty: 114
Od: 13 sie 2012, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zalane orchidee

Post »

O kurczę, dobrze, że mi powiedziałaś o tych doniczkach. :) Ja już dziś na giełdzie kwiatowej byłam, dużą 12 cm doniczkę zakupiłam, mąż mi powypalał dziurki na dole, ale nic to... znalazłam mniejszy kubek po Starbucksie :D i zaraz tam go umieszczę. Nie dam za wygraną, musi mi wyzdrowieć i kwitnąć - innego wyjścia nie ma!
Bardzo dziękuję. ;:196
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 855
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Zalane orchidee

Post »

Najlepiej gdyby był przeźroczysty - korzenie falków biorą udział w fotosyntezie :wink: dziurki przydadzą się też na ściankach bocznych, dla stabilizacji możesz na dno wysypać wygotowany żwirek lub keramzyt. Posłuży on także za drenaż i przyda się jako uzupełnienie miejsca, do którego nie sięgają korzonki. Powodzenia :)
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Awatar użytkownika
annawia
100p
100p
Posty: 114
Od: 13 sie 2012, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zalane orchidee

Post »

Jest przezroczysty - wygląda jak taki kubek do piwa festynowy, tylko trochę mniejszy. :) Dziurkę kolejną mąż wypalił na dole, mam keramzyt, ale nie wpadłam na to, żeby tam go wsypać. ;:223 Zaraz może to poprawię, to już byłby 3 raz dzisiaj, więc trochę się boję, że go do reszty zmaltretuję. Korzenie starałam się włożyć tak, żeby kora ich nie przykrywała, są na wierzchu. A te dziurki zaraz delikatnie wytnę. Dziękuję Ci za rady - Twoja pomoc jest nieoceniona. ;:196
Awatar użytkownika
karo233
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 7 wrz 2011, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zalane orchidee

Post »

Wy się tu zajmujecie prawie zdrowym kwiatkiem, a mój już umiera. Czuję to. Pomóżcie:((((
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
3velyna
500p
500p
Posty: 855
Od: 21 mar 2012, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PYSKOWICE /Śląsk

Re: Zalane orchidee

Post »

Oho.. :wink:

I Ty go z takimi korzeniami ponownie włożyłeś wtedy do doniczki..? Eee..

Wszystkie korzenie puste, zgniłe, miękkie - usuwasz zdezynfekowanym narzędziem (np. nożykiem + woda utleniona/ alkohol) i po każdym cięciu dezynfekujesz je. Gdy już wszystkie usuniesz, wtedy zasypujesz miejsca cięć węglem (np. aptecznym - carbo activ w kapsułkach, otwierasz je i wysypujesz węgiel) lub cynamonem (tylko w konkretnych miejscach, uważając, by na zdrowe się nie osypywał).

Następnie zrób fotkę, jak wygląda bez usuniętych korzonków, by można było ocenić, jaką metodę reanimacji najlepiej obrać :wink:
Może wcale nie być aż tak źle, zawsze można liczyć, że zechce wypuścić basal-keiki.

Aha i obetnij także pędy (również zasyp ranki), ponieważ bardzo osłabiają storczyka w słabej kondycji :wink:
Pozdrawiam! Ewelina
Uczę się być >dobrą< fal-mamą :) Dopiero zaczynasz? Chętnie POMOGĘ !
Zapraszam do obejrzenia moich storczyków ? mini w szklarence ?
Awatar użytkownika
karo233
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 7 wrz 2011, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zalane orchidee

Post »

Cynamonem takim zwykłym??
Awatar użytkownika
annawia
100p
100p
Posty: 114
Od: 13 sie 2012, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zalane orchidee

Post »

No coś Ty, mój storczyk wcale nie jest prawie zdrowy, on wyglądał podobnie do Twojego. Po prostu na zdjęciu jest już po uciętych zdechlakach, wysuszony (suszyłam go trochę suszarką letnim strumieniem) ;:172 przesadzony i się bidulek reanimuje.
BTW. 3velyna, kiedy teraz mam zanurzyć w kąpieli mojego schorowanego felcia?
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”